anka
siedzi anka na tapczanie
bo zrobiła dziś już pranie
marzy znów o supermanie
ja tam za to jej nie ganię
ale wacław mąż jest srogi
lubi piwo i pierogi
wie że brudne są podłogi
zapach smalcu jest mu drogi
łapie żonę za warkocze
anka w trwodze już dygocze
chociaż włosy ma urocze
to ją zygmunt tak łomocze:
ŁUP ŁUP ŁUP
2
Wybacz, ale totalnie nie rozumiem przesłania tego wiersza. Może to moja krótkowzroczność, ale po prostu nie widzę sensu w mężu zmieniającym imiona, nie widzę związku między siedzeniem na tapczanie a robieniem prania. Do tego razi totalny brak ortografii, a i rymy zalatują nieco częstochowskimi. Podobała mi się nawet druga zwrotka.
3
Dobry Jezu, czytałem to z dziesięć razy i nie zauważyłem, że mąż zmienia imię. Cholera, jaka wtopa...
Tapczan - Anka odpoczywa, najprawdopodobniej po ciężkiej, domowej robocie.
Nie wiem, gdzie kuleje ortografia - imiona z małej, bo jakoś tak. Chciałem walnąć bez znaków diakrytycznych też, że niby z komórki i awangardowo, ale to byłaby lekka przesada.
A przesłanie jest proste: to scenka rodzajowa z polskiej, tradycyjnej rodziny, gdzie kobieta winna gotować, a mężczyzna pierze ją po głowie za nieposłuszeństwa i marzenia.
Tapczan - Anka odpoczywa, najprawdopodobniej po ciężkiej, domowej robocie.
Nie wiem, gdzie kuleje ortografia - imiona z małej, bo jakoś tak. Chciałem walnąć bez znaków diakrytycznych też, że niby z komórki i awangardowo, ale to byłaby lekka przesada.
A przesłanie jest proste: to scenka rodzajowa z polskiej, tradycyjnej rodziny, gdzie kobieta winna gotować, a mężczyzna pierze ją po głowie za nieposłuszeństwa i marzenia.
Victory is mine!
4
Oj, tym razem to moja wtopa. Chodziło oczywiście o interpunkcję: ) W wierszach białych jej brak jeszcze ujdzie, ale tam, gdzie rymy, fajnie byłoby zobaczyć również choć trochę staranności wykonania. No, ale to twoja konwencja. Scenka niby fajna, ale jednak czegoś mi tu brakuje. Jedynie druga zwrotka jest taka... świeża chyba. Zdecydowanie najlepsza. Ale to są odczucia gnojka, nie bierz do siebieStewie pisze:Dobry Jezu, czytałem to z dziesięć razy i nie zauważyłem, że mąż zmienia imię. Cholera, jaka wtopa...
Tapczan - Anka odpoczywa, najprawdopodobniej po ciężkiej, domowej robocie.
Nie wiem, gdzie kuleje ortografia - imiona z małej, bo jakoś tak. Chciałem walnąć bez znaków diakrytycznych też, że niby z komórki i awangardowo, ale to byłaby lekka przesada.

Pozdrawiam
5
tylko dzięki tej zmianie imienia wiersz staje się właśnie interesujący! pomyłka sprawiła, że weszła tu słodka nieścisłość i niekoniecznie Zygmunt jest zły i bije... może jest jej wytchnieniem... lub marzeniem właśnie?
'ad maiora natus sum'
'Infinita aestimatio est libertatis' HETEROKROMIA IRIDUM
'An Ye Harm None, Do What Ye Will' Wiccan Rede
-------------------------------------------------------
http://g.sheetmusicplus.com/Look-Inside ... 172366.jpg
'Infinita aestimatio est libertatis' HETEROKROMIA IRIDUM
'An Ye Harm None, Do What Ye Will' Wiccan Rede
-------------------------------------------------------
http://g.sheetmusicplus.com/Look-Inside ... 172366.jpg