
21-letnia studentka, która pisać zaczęła, jeszcze zanim nauczyła się stawiać litery, ręką taty. Później różnie bywało, raczej nie najlepiej, biorąc pod uwagę, że mało który z moich tworów doczekał się zakończenia. A jednak nic nigdy nie sprawiało mi takiej frajdy jak kreowanie w głowie postaci, zdarzeń i pisanie o nich. Jakiś czas temu postanowiłam więc wziąć się do roboty, bo jeśli nie teraz to kiedy? Chcę dowiedzieć się, czy to co piszę ma jakąkolwiek wartość, chcę się uczyć, rozwijać, poszerzać horyzonty. Nieraz pewnie dostanę też po łbie i dobrze, od głaskania po głowie jeszcze się nikt niczego nie nauczył

Zatem jeszcze raz, oficjalnie: witajcie!
