16

Latest post of the previous page:

svj pisze:
maciejslu pisze:A mnie ciekawi jedno - jakie prawa Ty na nich masz przenieść w świetle tej umowy?

Bo jeśli materialne - to niby wszystko w porządku (choć stawka Tobie proponowana to jest masakra jakaś)...

Ale jeśli gdzieś tam w umowie jest coś o przeniesieniu niematerialnych praw autorskich - to po pierwsze jest to niezgodne z polskim prawem (one są niezbywalne), a po drugie - nawet debiutu mieć nie będziesz, bo to oznacza, że książkę można wydać bez Twojego nazwiska...

Ale generalnie jest tak, jak BDKpP (czyli Bardziej Doświadczeni Koledzy po Piórze) napisali; ta umowa to jest jakiś koszmar dla autora... Zdradzisz może, które wydawnictwo szuka niewolników? ;-)
"strony ustalają że przeniesienie autorskich praw majątkowych do dzieła nastąpi z momentem akceptacji przez wydawcę, w ramach wynagrodzenia określonego w niniejszej umowie i obejmować będzie terytorium całego świata ..."
Pod adresem wydawnictwa tegoż ciśnie mi się na usta wiele słów powszechnie uważanych za obelżywe... Czyli dajesz im "kopirajt" na cały świat za jeden procent... PKP...
Pozdrawiam
Maciej Ślużyński
Wydawnictwo Sumptibus
Oficyna wydawnicza RW2010

19
dziękuje Wszystkim za dobrą radę. nie podpisuje. chyba, że wydawca przedstawi nowe, o wiele lepsza warunki, ale coś czuje, że tak się nie stanie ...

[ Dodano: Pią 01 Kwi, 2011 ]
Stefan Darda pisze:Też tak uważam. Lepiej dopracować tekst i ponownie uderzyć do wydawnictw, które szanują autorów.
faktycznie, muszę ponownie zajrzeć do tekstu, bo za każdym razem gdy czytam go na nowo, to znajduję w nim kilka drobnych błędów (głównie stylistycznych), więc gdy poprawię, to zacznę znów rozsyłać :)

21
padaPada pisze:Ciekawe co powiedzą. :D
Można się domyślić :P
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

23
Słuchajcie, to jest absolutne minimum umowy poniżej której nie rozmawiam, więc nie widzę w niej nic co mogłoby ich powalić na kolana. A wiadomo, że jak zaczynam rozmawiać, to moje warunki są wyższe, ale poniżej tego zamieszczonego nie prowadzę żadnych rozmów. Niech od razu wiedzą, że nie jestem topielcem który złapie się wszystkiego aby zaistnieć.
Według mnie, powinien ją wydrukować i odesłać jako swoją propozycję i zobaczyć jaki będzie odzew. W końcu nic na ty nie traci.
Władysław "Naturszczyk" Zdanowicz

24
tam, gdzie się dało mailem, już wysłałem: fox publishing, oficynka, videograf ...
reszta już żąda wydruków, więc trzeba zainwestować, drukować, rozsyłać.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wydawnictwa”