polecam

http://dziecko.onet.pl/60381,0,41,najgo ... tykul.html

Hmm.. Ciekawe. Mam jej "Wojnę polsko-ruską pod biało-czerwoną flagą" w podręczniku z polskiego.

Serena pisze:Hmm.. Ciekawe. Mam jej "Wojnę polsko-ruską pod biało-czerwoną flagą" w podręczniku z polskiego.

Nie żartuj! Mam nadzieję, że jako negatywny przykład.
Jeżeli ktoś nie miał szczęścia i będąc dzieckiem nie został zachęcony do czytania, a potem na dodatek w szkole funduje mu się czytanie takich "arcydzieł", sztucznie wykreowanych przez "elyty yntelektualne stolycy", to co będzie mu się kojarzyło ze słowem: literatura?

Ja tam nie wiem, nie czytałam tego i czytać nie zamierzam. Po prostu wkurzyło mnie to, że komuś młodszemu ode mnie znowu się powiodło (bo Masłowska napisała tę "Wojnę" bodaj w wieku 18 lat).

napisała zmiast kuć do matury - tak głosi legenda.

*

Ludziska kochane - dukaj puścił pierwsze opowiadnie mając 15 lat.
Ja mająć 22
Sapkowski mając ponad 40.

Zamiast biadolić nad swoim wiekiem bierzcie się do roboty..

Andrzej Pilipiuk pisze:napisała zmiast kuć do matury - tak głosi legenda.

Ja też piszę zamiast kuć do matury (bo i tak nie zostanę do niej dopuszczona, to już pewnik).

Andrzej Pilipiuk pisze:Zamiast biadolić nad swoim wiekiem bierzcie się do roboty..

Ja cały czas przecież myślę i myślę nad tekstami, tworzę i niszczę zarazem, i tak w kółko. To nie jest takie proste.

Andrzej Pilipiuk pisze: Sapkowski mając ponad 40.

No właśnie =D

Andrzej Pilipiuk pisze:napisała zmiast kuć do matury - tak głosi legenda.

*

Ludziska kochane - dukaj puścił pierwsze opowiadnie mając 15 lat.
Ja mająć 22
Sapkowski mając ponad 40.

Zamiast biadolić nad swoim wiekiem bierzcie się do roboty..

konkluzja: wiek nie ma znaczenia :-)
talent to talent, człowiek go w sobie nosi, a czy debiutuje "wybuchnie" w wieku 19 czy 40 lat nie ma znaczenia.
choć - marketingowo lepiej brzmi "genialna książka 18-latki" niż "genialna powieść 40-latka"

svj pisze:marketingowo lepiej brzmi "genialna książka 18-latki" niż "genialna powieść 40-latka"

albo "genialny debiut 40-latka"

padaPada pisze:

svj pisze:marketingowo lepiej brzmi "genialna książka 18-latki" niż "genialna powieść 40-latka"

albo "genialny debiut 40-latka"

dokładnie. przykład Umberta Eco, który wydał książkę dwa lata przed 50

fakt, że miał już na koncie wiele publikacji naukowych, ale w beletrystyce zadebiutował.

wiek nie ma znaczenia tylko po cholerę czekć tak długo!?

Bo wcześniej miał inne hobby: Kobiety, wino, śpiew
Teraz gdy kobiety chcą tylko podawać herbatę, głowa nie taka jak dawniej a i struny głosowe strajkują, pozostaje tylko pisać :-))

William Wharton też czekał troszkę z debiutem ;-)

"Ptaśka" wydał w roku 1978, więc miał 53 lata.

A może ci późni debiutanci postanowili poczekać aż będą mieli coś ciekawego do powiedzenia?

Młodzi zawsze myślą, że znają życie, starsi, że życie nie jest takie proste jak wydaje się młodym.