Pozwolę sobie przytoczyć tutaj rady dla początkujących pisarzy udzielone przez jednego z moich ulubionych pisarzy, Glen'a Cook'a. (Mam nadzieję, że założyłem ten temat w dobrym dziale).
Write. Don't talk about writing. Don't tell me about your wonderful story ideas. Don't give me a bunch of "somedays." Plant your ass and scribble, type, keyboard. If you have any talent at all, it will leak out despite your failure to pay attention in English. And if you didn't pay attention, learn. A carpenter needs to know how to use a hammer, level, saw, and so forth. You need to know how to use the tools of writing. Because, no, the editor won't fix it up. S/he will just chunk your thing in the shit heap and go on to somebody who can put together an English sentence with an appropriate sprinkle of punctuation marks.
Tak więc, do dzieła!
4
Proszę bardzo. W wolnym tłumaczeniu:piootrek87 pisze:a co to oznacza po polsku?
Pisz. Nie mów na temat pisania. Nie mów mi o twoich wspaniałych pomysłach na fabuły. Nie wciskaj mi, że "któregoś dnia". Posadź swój tyłek i bazgraj, pisz, wystukuj. Jeśli w ogóle masz jakikolwiek talent, będzie wyciekać pomimo twojego niepowodzenia w zwracaniu uwagi na język polski. A jeśli nie zwracasz uwagi, ucz się. Stolarz musi wiedzieć, jak używać młotka, poziomicy, piły i tak dalej. Musisz wiedzieć, jak używać narzędzi pisarza. Ponieważ, nie, redaktor tego nie naprawi. On/Ona po prostu odrzuci twoje teksty na kupkę z badziewiem i przejdzie do kogoś kto potrafi złożyć po polsku zdania z prawidłową interpunkcją.