Lusterko

1
Między palcami wyrastają
mi skrzydła
a ty wciąż leżysz
w swoich wymiocinach
wdychając odór zgniłych niepowodzeń
i niestrawionych pytań

otwarte szeroko i zalane łzami oczy
wyłażą z bladej gęby

wiesz lubię cię
jesteś tak obrzydliwy
że nie mogę być obojętna
proszę to lusterko jest dla ciebie

3
rzadko czytam poezję, ale tu na pierwszy rzut oka ogarnęłam 4 wersy i od razu mnie zainteresowało. Znaczy, to zderzenie dwóch obrazów: najpierw skrzydła, raczej pozytywne skojarzenie, a zaraz potem wymiociny, blee.
Dalej jakoś lepiej by mi pasowało zamiana epitetów miejscami, czyli: niepowodzenia mogą być niestrawione, a pytania... zgniłe? ;p Chociaż wtedy jeden wers za długi, drugi za krótki i też by brzydko wyszło.
Ładny wiersz.
ObrazekObrazekObrazek

5
Ha! I tu mnie masz. Głodnemu chleb na myśli!
Właśnie rozmyślałem o czymś i ten wiersz pasuje akurat do moich rozmyślań. Ale uznałem to za zbyt duży zbieg okoliczności i znalazłem jeszcze parę interpretacji (na 4 skończyłem). Dużo ich, ale pytanie, czy nie za dużo.
Poza tym emocje można wzbudzać w "lepszy" sposób. Używanie "wymiocin" i "gęby" można po dłuższym namyśle uznać za tanie.
Ale i tak wiersz po przejściu przez pryzmat czytelnika jest ciekawy.

6
Niezłe.
Zaczynasz bardzo sugestywnie, ale niestety z kolejnymi zwrotkami moc gaśnie. Roześmiałem się na widok tej gęby, widząc oczko łypiące spomiędzy zębów, a w ostatniej... niby wszystko na swoim miejscu ale jakby czegoś zabrakło. Może powinnaś postawić tu jakiś znaczący akcent na tej nieudanej obojętności, bo to ona, nie jakieś tam lusterko, tworzy prawdziwą historię tego wiersza :)
"Przez życie trzeba przejść z godnym przymrużeniem oka, dając tym samym świadectwo nieznanemu stwórcy, że poznaliśmy się na kapitalnym żarcie, jaki uczynił, powołując nas na ten świat." - Stanisław Jerzy Lec

7
Podoba mi się ten wiersz, oszczędny formą, bogaty treścią. Jeśli go dobrze interpretuję to otworzyłaś i zamknęłaś dość jasną, a w ładne metafory ubraną, myśl.
"Ludzi można podzielić na dwa rodzaje; tych,

którzy są wytworem świata, w którym żyją, i tych

którzy są wytworem samych siebie, którzy choć

świata nie zmienili, nie dali się zmienić światu.

Oni chodzą po świecie a nie świat po nich” Sted

http://baloniku.blogspot.com/

8
turpizmem mi zaleciało... Kobiecy punkt widzenia, lecz zakończenie mówi mi, że nie z autopsji jakby... Choroba "około alkoholowa" nieco inaczej kładzie się cieniem... choć wiersz podobał mi się.
Tacitisque senescimus annis
Najmądrzejsza rzecz, to wiedzieć co jest nieosiągalne, a nie w głupocie swojej, dążyć ku temu za wszelką cenę
- Zero Tolerancji -

9
Kai Man - to jest generalizacja, co piszesz. Tak, jakby objawy lub reakcje musiały być zawsze te same. Zapewniam Cię, że tak nie jest. Wszystko zależy od ludzi dotkniętych chorobą, okoliczności, statusu materialnego, czynników genetycznych, zewnętrznych, motywacji, dodatkowych chorób itd. Każdy przypadek jest inny, każdy inaczej reaguje, więc pozostaw autorce wybór sposobu wyrażania tego, co myśli i czuje, jak chce. Poezja nie jest od tego, żeby opisywać fakty. Od tego są reality shows.
ps. KOBIECY (?!) punkt widzenia?! Widocznie nie widziałeś kobiet w takim stanie. I ich dzieci. I mężów/partnerów/chłopaków. Czy mężczyzna, czy kobieta, po alkoholu wyglądają tak samo obrzydliwie. I śmierdzą. Jeśli wydaje Ci się, że to jedynie męska przypadłość, to się mylisz. Znam matki z tzw. dobrych domów, którymi mężowie się brzydzą tak samo, jak autorka wiersza brzydzi się podmiotem lirycznym.
'ad maiora natus sum'
'Infinita aestimatio est libertatis' HETEROKROMIA IRIDUM

'An Ye Harm None, Do What Ye Will' Wiccan Rede
-------------------------------------------------------
http://g.sheetmusicplus.com/Look-Inside ... 172366.jpg

10
- niestety, kobiety w otoczeniu alkoholizmu bardzo rzadko podają lusterko, częściej, zdecydowanie częściej sprzątają rzygi i wymieniają zaszczaną odzież, pijak budzi się i w lusterku widzi "spoko". Przesłanie wiersza zatem IMO (a mam takie prawo) jest chciejstwem bardziej, niźli opisem rzeczywistości, ale...wiersz, jak pisałem wyżej, podoba mi się, zatem nie rozumiem tyrady Gro ;)
Natomiast "kobiecy punkt widzenia" nie jest tutaj ujęty przeze mnie jako pejoratyw, a stwierdzenie faktu - przecież to kobieta opisuje :P
Tacitisque senescimus annis
Najmądrzejsza rzecz, to wiedzieć co jest nieosiągalne, a nie w głupocie swojej, dążyć ku temu za wszelką cenę
- Zero Tolerancji -

11
a autorka tupnęła nogą, zdecydowała się i podała lusterko :-) To się zdarza. Choć nieczęsto, ale jednak. Brawo za odwagę wyplątania się z trudnej rzeczywistości!
'ad maiora natus sum'
'Infinita aestimatio est libertatis' HETEROKROMIA IRIDUM

'An Ye Harm None, Do What Ye Will' Wiccan Rede
-------------------------------------------------------
http://g.sheetmusicplus.com/Look-Inside ... 172366.jpg

12
Słuchajta ludzie, przyznam się, że z chorobą alkoholową się spotykam na codzień, mam nieprzyjemność z życia taką. I powiem Wam, że po kilkunastu latach próbowania podniesienia kogoś z dna, daje efekt poddania się, a nawet obrzydzenia. I tak, nawet, gdy to jest rodzina!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”