dzika łąka wśród wieżowców
gdzieś tam
złoty skrawek nieba,
obsikana ławka przed blokiem
kilka stokrotek, petów, butelek
i kamień
w głowę bez powodu
dziecko ulicy
...ja
2
Ciekawy zabieg, zaczynam się zastanawiać, czy "gdzieś tam" odnosi się do wieżowców, czy do nieba. Nie wiem tylko, czy ta niejasność bardziej irytuje, czy intryguje.stokrotka7 pisze:dzika łąka wśród wieżowców
gdzieś tam
złoty skrawek nieba,
Chociaż utwór jest krótki i na pierwszy rzut oka banalny i o niczym, dostrzegam w nim"coś". Coś objawia się na końcu, po kamieniu rzuconym w głowę bez powodu. Zwięźle i na temat - jak lubię (chociaż piszę inaczej). Nie wiem tylko, czy zbyt dużo banałów odebrało, czy dodało wierszowi uroku. Chciałabym przeczytać wersję bardziej zmetaforyzowaną dla porównania

Pozdrawiam.