~oczywistość~


Oczy (?)
schną.
Rzeczy (?)
wiszą.

Klamerkami minut
przyczepiony czas
wyciągnął się odrobinę
na rogach.

Krople deszczu
odmierzają metrum
walca
nie do tańca.

Esua.

Pakuję trzecią dekadę.

Segreguję:
do śmieci
do śmieci
do śmieci
do licha.

Kropka.





gsc/03/08/2011


“I'm asking him to hit the road with his pretended power,
and to go away with his stupid arrogance,
cause Iron breaks Iron
and every fighter no matter how good he is,
falls down sooner or later....”
ATN

Esua? Co to znaczy? Gogle pokazały mi jakąś szkołę architektury? Strasznie skupia to moją uwagę.

to jest afrykańska walka plemienna, tradycyjna jak sumo dla Japonii na przykład