Latest post of the previous page:

A ja się wyłamuję! 38% psychotyzmu:P Wg opisu to niewiele:P Za to ekstrawersji mam 86%:D

Gratuluje wszystkim dobrych wyników:)))))



Pamiętajcie jednak, że to korelacja, a więc związek statystyczny - musielibyśmy przebadać odpowiednio dużą grupę ludzi żeby wyszedł nam związek.



Btw. Gdzie znaleźliście wirtualnego Eysencka????????? podajcie linka!!

Szok po prostu...

W googlu:P Google wie wszystko:P http://similarminds.com/eysenck.html. Ja akurat robiłam ten, ale jest ich tam mnóstwo. Jeszcze testów nie przerabiałam, więc nie wiem dokładnie, jak ten test powinien wyglądać;) Wspominali nam tylko, że takie coś jest;)

Pozdrawiam

kognitywna

ja jeszcze jakis inny robilem, ale historii nie mam wiec nie podam linka.

ale jak kognitywna pisala - 5 minut z google i wszystko mozna znalesc

A patrząc na to co się dzieję to większą uwagę skupiłem przedstawieniem się niż wklejeniem ogłoszenia:)



Zatem w tym temacie podrzucam linka: Trening Twórczości dla Piszących - zapraszam:) check this out...

Strasznie chciałabym wziąć w tym udział, ale Kraków tak daleko... No niestety.

To fakt daleko ale za to jak pięknie tu jest:)



A tak serio to szkoda. Nie jesteś pierwszą osobą która ma ochotę wpaść na warsztaty a niestety nie może ze względu na odległość. To pokazuje, że stacjonarna forma zajęć nie jest najlepszą z możliwych

Też mi się spodobały te warsztaty, ale jak mam być 24h na nogach, to trochę średnio... Bo w jedną stronę jadę 7h, a nie za bardzo mam ochotę szukać noclegu w Krakowie. Może dobrym pomysłem byłoby organizowanie w kilku miastach większych w Polsce?

Pozdrawiam

kognitywna

Hejo!

Mi pomysły na sekunde wchodzą do głowy a jak je przemyśle to wydaje mi się to głupie. Tylko nieliczne są oryginalne reszta to wzorowane na czymś.

Jacek Skowroński pisze:

Kristos pisze:Nie piszę nigdy i nic:D

Brawo! Pisarze to banda zboczonych, sfrustrowanych, pogiętych umysłowo, zakompleksionych, wyalienowanych szaleńców. Nie dziwota, że psycholog tu zajrzał. Masz ze sobą kaftan? :>

O przepraszam, ja studiuję psychologię ale czuje emocjonalną więź z powyższą grupą ,,wyalienowanych szaleńców", chociaż z drugiej strony studiujący psychologię dzielą się na przyszłych psychologów i psycholi

witam:)





ha, no to moze jakas sesja terapeutyczna dla kogos, kto nie ma weny tworczej?

zarcik.



ja tez chcialam studiowac psychologie, ale strwierdzilam ze nerwowo tego nie wytrzymam.poza tym moj stosunek do psychologow jest bardzo...hm, nie lubie.



no ale Ciebie witam serdecznie:)

E tam, psycholog fajny człek, byle się nie wierzył w swoją omnipotencję, bo tacy potrafią być wręcz niebezpieczni. A studenci psychologii fajni ludzie, mijam czasem na uczelni:D

Kristos, udzielaj się w działach z zablokowaniem weny, ile tylko się da:D My nie pogardzimy, naprawdę:D

Pozdrawiam

kognitywna

ja tez chcialam studiowac psychologie, ale strwierdzilam ze nerwowo tego nie wytrzymam.poza tym moj stosunek do psychologow jest bardzo...hm, nie lubie.

zyskujemy przy bliższym poznaniu:-)

Kristos, udzielaj się w działach z zablokowaniem weny, ile tylko się da:D My nie pogardzimy

Fajnie:) jak tylko znajdę chwilkę to obiecuje, że coś napiszę:)

hej Kristos!



ciekawy ten test Eysencka, nie sądziłem że aż taki ze mnie neurotyk. Popieram Kognitywną, mógłbyś w miarę wolnego czasu i możliwości otworzyć jakiś wątek "porady dr Kristosa" dla osieroconych z weny/chęci/wiary w siebie;)))