Latest post of the previous page:
Ani razu nie stwierdziłem, że ktoś ma tutaj nagle uznać, że aborcja jest błe. Pisałem tylko o tym, że nie jest to sprawa jednostronna. Zaś to, co zacytowałeś... obowiązek myślenia jest oczywisty i dotyczy każdego.
 Pisałem tylko o tym, że nie jest to sprawa jednostronna. Zaś to, co zacytowałeś... obowiązek myślenia jest oczywisty i dotyczy każdego. Jeżeli nie chcesz myśleć (a dajesz widoczne sygnały;) - proszę bardzo.
W ogóle lepiej zamknijmy dyskusję, mówiłem już, że nie ma sensu robić tutaj piaskownicy. Dyskusja polega na argumentowaniu, a nie dogryzaniu (udane dogryzanie jest jeszcze zabawne, ale nieudolne wręcz przeciwnie, bywa żałosne. Bo co jest błyskotliwego w gryzieniu kogoś samymi dziąsłami, bez zębów, bez ikry?).
Gdy czytasz te słowa możesz mieć ochotę na podważenie mojego argumentowania, ale proszę, darujmy to sobie. Albo uczepienia się czegokolwiek innego.
Proszę.
Błagam

Wyżyć można się w inny sposób


 Co tu jest do tłumaczenia? Myślenie jest jak bicie serca - brak oznacza definitywny koniec.
 Co tu jest do tłumaczenia? Myślenie jest jak bicie serca - brak oznacza definitywny koniec.