31

Latest post of the previous page:

vikary pisze:Fajni by było, jakby jeszcze te projekty były przechowywane gdzieś na jakimś serwerze, żeby człowiek miał dostęp on-line z każdego miejsca. Ale i tak jest dobrze.
jest mnóstwo takich miejsc, jak www.edysk.pl

32
A wyobraźcie sobie, że największe dzieła powstawały na papierku tudzież, w nowszych czasach, mechanicznych maszynkach ;-) To już trzeba być pro, że hoho :P

33
L_J pisze:A wyobraźcie sobie, że największe dzieła powstawały na papierku tudzież, w nowszych czasach, mechanicznych maszynkach ;-) To już trzeba być pro, że hoho :P
Nie trzeba, ale można. Masz wybór :)

34
A wyobraźcie sobie, że największe dzieła powstawały na papierku tudzież, w nowszych czasach, mechanicznych maszynkach ;-) To już trzeba być pro, że hoho :P
Pomyślcie sobie ile dałby Tolkien za takie cuda :P albo raczej jego syn, to on przecież składał z notatek ojca Dzieje Śródziemia. A właśnie... myśleliście kiedyś o tym, co po was zostanie? Jak obcy, nie zorientowani ludzie, przeszukujący rzeczy "po was" zinterpretowaliby Wasze teksty? Hm, powiedzieliby "e,taki jakiś pamiętnik", czy "o kurde! ten koleś pisał!" ;)
http://society6.com/annapietrawska

35
Pomyślcie sobie ile dałby Tolkien za takie cuda
Obawiam się, że gdyby Tolkiem korzystał z takich "cudów" to jego utwory wyglądałyby zupełnie inaczej...

Wydaje mi się, że "ręczne" zapamiętywanie i wałkowanie postaci, miejsc, scen w pamięci (a nawet taki mały bałagan) sprzyja tworzeniu skojarzeń i ogólnie rozumianej kreatywności. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że takie programy działają jak kompresor muzyki, wprawdzie ładnie się brzmi ale dźwięk jest "wypłaszczony", bez emocji, techniczny.

Jedyna rzecz, która dla mnie jest osobiście niezmiernie ważna to operacje UNDO, CUT&PASTE, SAVE i LOAD. Bez nich nie wyobrażam sobie szczerze mówiąc pisania i podziwiam ludzi robiących to piórem bądź na maszynie...


Od siebie dodam jeszcze jeden software, którego ja używam.
One-Note. Genialne narzędzie do zapisywania pomysłów, które potrafią czasami bardzo niespodziewanie przyjść. Trzeba sobie tylko najpierw przygotować odpowiednie zakładki, żeby bałaganu nie mieć...

36
hardrick pisze:Wydaje mi się, że "ręczne" zapamiętywanie i wałkowanie postaci, miejsc, scen w pamięci (a nawet taki mały bałagan) sprzyja tworzeniu skojarzeń i ogólnie rozumianej kreatywności. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że takie programy działają jak kompresor muzyki, wprawdzie ładnie się brzmi ale dźwięk jest "wypłaszczony", bez emocji, techniczny.
O, z tym się w pełni zgadzam i lęki podzielam. Na razie nie korzystam z żadnego wspomagacza, ale w przyszłości się zobaczy.
hardrick pisze: podziwiam ludzi robiących to piórem bądź na maszynie...
A cóż w tym takiego niesamowitego? Zapisujesz pierwszą wersję swojego tekstu, poprawiasz, skreślasz, robisz notatki na marginesie. Potem zapisujesz wersję ostateczną tekstu już "na czysto", z uwzględnieniem wszystkich tych uwag. Dodatkowa korzyść z ręcznego pisania jest taka, że przy ponownym przepisywaniu, czy to na komputer czy ręcznie, czasami wpada się na całkiem nowe pomysły i tekst zmienia się niejako sam z siebie, ewoluuje. Przyznam, że w dzisiejszych czasach mało kto robi sobie notatki na piśmie - może właśnie dlatego to robię? Ma masę zalet, a jedyną bodajże wadą jest szybkość pisania... tylko czy to tak naprawdę wada? Przecież nie startujemy w żadnym wyścigu, dobrzy ludzie...
Don't you hate people who... well, don't you just hate people?

37
Oprócz Google Docs jest jeszcze bardziej rozbudowany i funkcjonalny pakiet biurowy online: www.zoho.com

Może komuś przypadnie do gustu.

Co do dysków internetowych to sporo tego testowałem ostatnio i zostałem przy Dropboxie.
W wersji darmowej 2 GB miejsca z możliwością rozszerzenia do 5.2 GB. Do tego aplikacja do automatycznej synchronizacji plików miedzy dyskiem internetowym a komputerem(lub kilkoma), więc można w łatwy sposób mieć szybki dostęp do swoich plików na dowolnym komputerze.

Jak ktoś chce +250 MB na start podaje mój link referencyjny: https://www.dropbox.com/referrals/NTM5ODA3NTM5
Bonus dostają obie strony, czyli ja i ten kto się zarejestruje przez ten link.
Bardzo roztropnie jest wątpić. - Voltaire

38
qF3r pisze:Oprócz Google Docs
Ta, i nawet skanować już nie potrzebują twojej książki bez pytania, od razu ją mają ;)

Może jestem staroświecki ale ciarki mnie przechodzą na myśl, że całą dokumentacje niezbędną do ewentualnego procesowania się, czy w ogóle całe moje prywatne dopiski/zapiski miałbym trzymać w niezaszyfrowanej (przeze mnie) postaci na czyimś dysku.

39
Odświeżam temat, bo mam pytania.

Co w yWriterze najbardziej wam się podoba?
Właśnie tworzę własne oprogramowanie do pisania/przechowywania opowiadań na swoim serwerze i szukam jakiś podpowiedzi, poza własną opinią.
Czego yWriterowi brakuje, co by Wam pomogło, czy jest coś co należy poprawić, co jest źle przemyślane, co jest zbędne?

Jeśli ktoś chce się wypowiedzieć, będzie mi miło ;).

GhostWriter

40
Znalazłem przed chwilą: https://www.dobreprogramy.pl/GhostWrite ... 85236.html
GhostWriter
Aplikacja jest edytorem, który obsługuje składnię Markdown, pozwala więc wyróżniać niektóre elementy tekstów z zastosowaniem odpowiednich skrótów. Najważniejszym założeniem jest tutaj jednak umożliwienie tworzenia tekstów w taki sposób, by skupić się tylko i wyłącznie na treści, a nie jakimkolwiek formatowaniu czy nawet edycji na bieżąco. Interfejs jest więc minimalistyczny i wprowadzono w nim dwa tryby mające przełożyć się na produktywność. [...]

W trybie Focus podświetlane jest zdanie, które w danej chwili redagujemy. Zwiększa to czytelność kontekstu, szczególnie w przypadku budowania dłuższych wypowiedzi. Pozostały tekst jest również widoczny, ale nieco w innym kolorze, tak by na pierwszy plan wybijało się najnowsze zdanie.

Tryb Hemingway natomiast wyłączy możliwość korzystania z klawisza delete oraz backspace, zmuszając tym samym najpierw do napisania, a dopiero później edycji tworzonego tekstu (choć tryb można oczywiście wyłączyć w dowolnej chwili). To metoda, która również ma się przełożyć na większe skupienie nad redagowaną treścią i w efekcie szybsze zrealizowanie tematu – edycja i poprawki gotowej, mimo wszystko, treści mają przebiegać szybciej, niż korygowanie jej na bieżąco i wybijanie się z rytmu.

[...] w programie znajdziemy także tryb pełnoekranowy, który przesłoni wszystkie elementy systemu i wyłączy pasek z opcjami oraz motywy, które można samodzielnie edytować pod kątem kolorów i kroju czcionki, a także sprawdzanie pisowni w kilku językach (w tym polskim, ale trzeba je ręcznie aktywować w opcjach).
Adres e-mail: kontakt(M@ŁP@)weryfikatorium.pl
WeryfikatoriuM na Facebooku

Land of Fairy Tales

Eskalator.exe :batman:

software wspomagający pisanie

42
Jest już yWriter 6 ;)
Ale wrócę się do Q10... przypomniały mi się moje początki, kiedy naprawdę długie teksty pisywałem w zwykłym notatniku (100-200 tys. znaków) i było mi z tym świetnie (trochę gorzej, jak po przerzuceniu do worda ekran zaroił się od czerwonych dżdżownic :D). Ale ten dźwięk maszyny do pisania jest boski (jeszcze wcześniej pisywałem na starej olimpii z niemieckimi znakami), no i program ma funkcję autozapisu :) Czego chcieć więcej?

software wspomagający pisanie

44
Wczoraj kliknęłem na ten link z postu Faraon'a, a tam ktoś w komentarzach polecił FocusWriter'a. Dobry program, polecam.

Added in 23 minutes 30 seconds:
Najbardziej podoba mi się funkcja ustawienia tła. Znajduję mega obrazek, który oddaje klimat sceny w opowiadaniu i BAM - odrazu lepiej się pisze.
Śmieszne jest to, jak los nie pozwala ucieć przed przeznaczeniem.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jak pisać?”