49
Podoba mi się poziom obu półfinałów. Wszystkie cztery teksty dobrze mi się czytało.

A vs. D
Tutaj A wygrywa dla mnie pomysłem, ale przegrywa trochę emocjonalnością. Niby można powiedzieć, że D poszedł na łatwiznę, jeśli chodzi o emocje - śmierć dziecka i tak dalej - ale też wszystko było zapisane z jakimś większym zaangażowaniem. U A pod tym względem było dla mnie ciekawie (postawiony problem sam w sobie zmuszający do jakiś ocen, odczuć), ale trochę oschle.
Niemniej pomysł A bije na głowę pomysł D a do tego wykonanie jest bez zarzutu. Więc po tym półfinale widzę w finale zawodnika A.

E vs. G
Zarówno tekst E jak i G realizują temat dobrze, chociaż nie jakoś zaskakująco (a szkoda). Dzieci w roli nauczycieli - niech i tak będzie. Wizja świata u E była dla mnie całkiem sugestywna. Sporo przedstawione w krótkim tekście. Fajna sprawa. Tylko trochę zabrakło mi w tym jakiś wydarzeń. Takie "zdjęcie" z miejsca katastrofy i tyle. Cóż, pewnie wina ograniczenia objętości, ale pomarudzić zawsze można.
Wojenny klimat u G dobrze zrealizowany tym dziennikiem, ale w końcówce jakoś to dla mnie zbyt chaotycznie napisane.
Tutaj mimo wszystko bardziej spodobał mi się tekst E, więc w finale widziałabym parę A i E.

Ale zobaczymy, jak to wyjdzie.
Powiadają, że taki nie nazwany świat z morzem zamiast nieba nie może istnieć. Jakże się mylą ci, którzy tak gadają. Niechaj tylko wyobrażą sobie nieskończoność, a reszta będzie prosta.
R. Zelazny "Stwory światła i ciemności"


Strona autorska
Powieść "Odejścia"
Powieść "Taniec gór żywych"

50
No i mamy finały! Gratulacje dla wszystkich zawodników.

Literki rozłożyły się po finałach dokładnie tak, jak przewidywałem, zresztą nie tylko ja... I faktycznie mamy Starcie Samogłosek w Wielkim Finale. Oczywiście będę z niewiele mniejszym zainteresowaniem śledzić także Mały Finał. Którego temat jest, jak dla mnie, przerażający w swej dziwności. "Tragedie opowiadaczy bajek" podoba mi się znacznie bardziej.
eworm pisze:
Babcia|Ewa2|Ex aequo|Genialne dziecko

51
Tekst A: Pierwsze linijki były ciężkie - trudno jest "wejść" w tekst, ale później jest bardzo przyjemnie. Wydaje mi się jednak, że pomysł ten potrzebuje większej ilości znaków, żeby zaprezentować się w pełnej krasie.
Tekst D: Zdecydowanie bardziej emocjonalny tekst, autor porusza fragmenty człowieczeństwa, które oddziałują na każdego i dobrze mu to wychodzi.
Jeśli chodzi o wybór, to chyba zdecydowałbym się na D.
PS. Co z tymi Ewami? Aż tak kojarzą się z kwiatami?

Tekst E: Wciąga i to bardzo. Wszystko opisane z sensem i bez zbędnego natłoku informacji. Może wyrosnąć z tego coś większego. Wielki plus za płynność tekstu, tematykę i pomysł.
Tekst G: Też bardzo wysoki poziom. O ile pierwsze wpisy nie są jakieś zachwycające, to ostatni jest świetny.
Trudno byłoby mi ocenić. Wygrałby E, choć G deptałby mu po piętach. Może jego tekst nie był tak wyraźnie zarysowany, ale wynikło to ze specyficznego sposobu opowiadania historii.

Oj czuję, że w finałach będzie się działo.

55
Ojojojojojojojojojojojojojojojojoj.
Nie, spokojnie, to nie na temat tekstu, to na temat "pojedynku".
Wielka szkoda, naprawdę. Nie mam pojęcia, co się stało, zapewne G miał(a) swoje powody, ale tak czy siak - szkoda. Swoją drogą trochę to szkodzi D - trzecie miejsce może i by zdobył(a) tak czy siak, ale teraz się ludzie będą zastanawiać -_-'

Ale o samym tekście teraz.
Zamieszanie. Tak bym to ujął w jednym słowie. "Intro" do zrozumienia tylko po przeczytaniu całości. Zaraz potem cała masa postaci, które tak naprawdę nie mają znaczenia. My jednak o tym nie wiemy i jesteśmy rozczarowani faktem, że o nikim nic nie wiemy. Co gorsza pojawiają się jeden po drugim, zanim na dobre zorientujemy się, kto jest kim. Wiem, limit znaków, ale jak dla mnie trochę to za szybko leci (a może to nie tekst dla flegmatyków).
Poza tym? Ciekawy pomysł. Znów ponuro i pesymistycznie (poważnie, strasznie mało dobrych ludzi i hepi endów w tych tekstach), ale taka personifikacja mamony... ciekawe. I dobrze realizuje temat.
eworm pisze:
Babcia|Ewa2|Ex aequo|Genialne dziecko

57
Uch. Nie takiego rozstrzygnęcia się spodziewałem. Sytuację ratuje fakt, że opowiadanie jest naprawdę dobre i D w pełni na trzecie miejsce zasługuje. Nie podzielam zdania eworma w kwestii za szybko posuwającej się akcji i nawału postaci. Jak dla mnie jest ok, dobre tempo i idealna dawka informacji na tak krótką formę. Gratulacje!

58
Szkoda, bo zawodnik G, zwłaszcza w pierwszej rundzie, dał ładny popis i teraz byłby prawdopodobnie moim faworytem. Za to zawodnik D rozpędzał się z rundy na rundę i to opowiadanie jest chyba jego najlepszym. Bardzo przyjemne, choć oczywiste, to niedopowiedziane. Bohaterów wcale nie ma za dużo, po prostu trzeba się szybko zorientować, że to nie za nimi należy "śledzić wzrokiem".
A już trzymając się systemu oceniania: (może bez punktów, ok?) Niezły pomysł, niezły styl, bez zauważalnych błędów. Temat potraktowany bardzo ciekawie.
Gratuluję podium! :]
Try to shake it loose, cut it free, just let it go, get it away from me.

59
Szkoda straszna, że pojedynek się nie odbył. Zwłaszcza, że zawodnik/zawodniczka D bardzo pozytywnie mnie zaskoczył.
Ciekawe podejście, tekst dobrze się czyta. Mnie tam mnogość osób nie przeszkadzała - były dobrze skomponowane, budowały klimat i tło dla tej najważniejszej "pieśni".
Ode mnie brawa.

I przy okazji gratuluję trzeciego miejsca :)
Powiadają, że taki nie nazwany świat z morzem zamiast nieba nie może istnieć. Jakże się mylą ci, którzy tak gadają. Niechaj tylko wyobrażą sobie nieskończoność, a reszta będzie prosta.
R. Zelazny "Stwory światła i ciemności"


Strona autorska
Powieść "Odejścia"
Powieść "Taniec gór żywych"

60
Tekst D jest fajny. Dobry pomysł to połowa sukcesu. Wydaje się jednak, że limit znaków trochę zaszkodził opowiadaniu. Powinno być dłuższe, bogatsze. Chętnie bym przeczytała kiedyś wersję rozszerzoną i dopieszczoną. Niemniej nawet w tej, nieco skróconej, wersji podoba mi się. Nie wiem, jak wyglądałby tekst autorstwa G, ale D z pewnością zapracował sobie na to trzecie miejsce. Gratulacje!
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

61
WWWYay, mamy Wielki Finał, ludziska! Ostateczny pojedynek pomiędzy najlepszymi bla bla bla i cała reszta typowego ewormowego entuzjazmu. Teksty przeczytałem... Cóż mogę rzec. Starcie najlepszych, tak? No właśnie.

WWWPomiędzy tekstami są drobne podobieństwa (spoilers: ojciec i syn, śmierć głównego bohatera na końcu), ale różnią się przede wszystkim spojrzeniem na ideę bajek. Mówiąc najprościej - mamy pozytywne spojrzenie na bajki versus negatywne (czy może "realistyczne"?) spojrzenie na bajki.

WWWA od samego początku był/a właściwie jedynym zawodnikiem z wyraźnymi skłonnościami happyendowymi, nie uważacie? Nie przesadnie sielankowo happyendowymi, ale jednak "Babcia" i "Ewa2" kończyły się raczej pozytywnymi akcentami. "Mały Samuraj" nie łamie tej reguły, przez co temu opkowi będę kibicować trochę bardziej entuzjastycznie.
WWWNatomiast E od samego początku wpaja nam, że świat to brutalny jest i zły. Może "Brzdęk" jeszcze nie aż tak, ale "Artefakt" z pewnością. Takie stawianie spraw nie jest w moim dziecinnie idealistyczno-naiwnym z czego jestem wcale dumny guście, ale tak czy siak pePe pisać umie. Oj tak, coraz bardziej nabieram przekonania, że to padaPada, choć oczywiście mogę się mylić. Tak czy siak kolejny dla mnie "argument", żeby kibicować A ;)

Fauxie, zgubiłeś parę enterów w "Jak w bajce" albo po prostu wstawiłeś niewidzialne wuwuwuwy w tekst, gdzie nie ich być nie powinno.
eworm pisze:
Babcia|Ewa2|Ex aequo|Genialne dziecko

Wróć do „Turniej o Puchar Administratora 2012”