691

Latest post of the previous page:

Petro pisze:
Immo pisze: archaizmy (które mi są potrzebne)
Właściwie, jest w internetach gdzieś dobry słownik archaizmów? :-)
Nic takiego nie znalazłem, ale Libre daje radę :)
"Och, jak zawiłą sieć ci tkają, którzy nowe słowo stworzyć się starają!"
J.R.R Tolkien
-
"Gdy stałem się mężczyzną, porzuciłem rzeczy dziecinne, takie jak strach przed dziecinnością i chęć bycia bardzo dorosłym."
C.S. Lewis

692
Pytanie na szybko: czy ktoś zna jakąś fajną czcionkę, która mogłaby "imitować" pismo? Chodzi o to, żeby wyglądała na coś pisanego ręcznie i widocznie odznaczała się w tekście.

[ Dodano: Czw 07 Sie, 2014 ]
Edit: już odnalazłam, pytanie nieaktualne.
Wszystkie pytania bez odpowiedzi znam
I wszystkie pytania te, na które każda odpowiedź jest zła

693
Nisha pisze:Pytanie na szybko: czy ktoś zna jakąś fajną czcionkę, która mogłaby "imitować" pismo? Chodzi o to, żeby wyglądała na coś pisanego ręcznie i widocznie odznaczała się w tekście.

[ Dodano: Czw 07 Sie, 2014 ]
Edit: już odnalazłam, pytanie nieaktualne.
Krój/font, nie czcionkę :wink:
Tak, czy siak, jeśli Twoja Ci się nie spodoba, spróbuj Bradley Hand :)
Obrazek
"Och, jak zawiłą sieć ci tkają, którzy nowe słowo stworzyć się starają!"
J.R.R Tolkien
-
"Gdy stałem się mężczyzną, porzuciłem rzeczy dziecinne, takie jak strach przed dziecinnością i chęć bycia bardzo dorosłym."
C.S. Lewis

695
Mam dwa pytania. :)
1. Jak to jest z przecinkami, kiedy w zdaniu zawierającym spójnik "i" jest również imiesłów przysłówkowy?
Np.: Biegł szybko po nierównym trakcie i, krzycząc wniebogłosy, wymachiwał mieczem.
Czy pogrubiony przecinek powinien tam być? Od czego to zależy?

2. Nie mogę zdecydować się, czy w powieści odmieniać imię jednego z jej bohaterów, bo chyba można zrobić i tak, i tak.
Chodzi o imię "Vackso". Myślicie, że lepiej używać zawsze "Vackso", czy może "Vacksa", "z Vacksem" itd.? Z początku odmieniałem, a teraz naszły mnie wątpliwości.
Z góry dzięki za pomoc. ;)

[ Komentarz dodany przez: ithilhin: Pią 05 Wrz, 2014 ]
Postu nie kasuję tylko dlatego, ze juz udzielono odpowiedzi i inni mogą skorzystać. Mam nadzieję, że autor powie nam o sobie coś więcej w dziale powitalnym.

696
1. Tak, przecinek powinien tam wisieć ze względu na to, że część z imiesłowem jest właściwie osobnym zdaniem i wtrąceniem w wypowiedź główną. W praktyce raczej wrzuca się tę część na koniec lub (ewentualnie) na początek zdania z powodu lęku wyniesionego ze szkoły do używania przecinków w okolicach "i". ;)

2. Z tym mam zawsze nie mały dylemat. Jak dla mnie obie wersje brzmią dobrze. Z tego, co kojarzę, to imiona męskie, kończące się na "-o" można odmieniać lub nie. To już zależy od Ciebie, na co się zdecydujesz. :)
𝓡𝓲

697
Tu bym nie wrzucała przecinka!

Podaję, za czymś, czego adresu juz nie pamiętam
W przypadku zbiegu imiesłowu przysłówkowego oraz zaimków względnych: który, jaki, co lub spójników: i, a, iż, że przecinka nie stawiamy pomiędzy nimi, a jedynie przed takim spójnikiem/zaimkiem, który tego wymaga.

Kod: Zaznacz cały

Błąd: Spojrzałam na niego i, podając mu fartuszek, podeszłam do kuchennego blatu. 
Poprawnie: Spojrzałam na niego i podając mu fartuszek, podeszłam do kuchennego blatu.

Kod: Zaznacz cały

Błąd: Spodziewał się, że, zrobiwszy obiad w pięć minut, napotka się z niezadowoleniem, a tu takie zaskoczenie! Smakowało im!
Poprawnie: Spodziewał się, że zrobiwszy obiad w pięć minut, napotka się z niezadowoleniem, a tu takie zaskoczenie! Smakowało im!
Wyjątek może nastąpić, gdy chcemy bardzo mocno podkreślić jakieś wtrącenie:
Posłałam mu piorunujące spojrzenie i, przysięgając sobie, że się zemszczę, wyszłam.
Należy jednak pamiętać, że dane wtrącenie musi być naprawdę znaczące. Powinno zaskakiwać czytelnika lub pełnić funkcję ultraważnej informacji.

Warto tu jeszcze nadmienić, że w redakcjach i w niektórych uczelniach stawianie przecinka przed krótkim imiesłowem przysłówkowym uważa się za SZKÓŁKOWE. Zmiany te zostały wprowadzone niedawno w celu ujednolicenia interpunkcji polskiej. Kiedyś stawiano przecinek przed imiesłowem przysłówkowym w zależności od długości zdania, które go zawiera. Najnowsze słowniki podają już jednak, iż interpunkcję należy ujednolicać, a w przypadkach, gdy może dość do błędu logicznego w momencie pominięcia przecinka, niepostawienie go uznaje się za bardzo duży błąd.


[ Dodano: Pią 05 Wrz, 2014 ]
http://katalog-ocenialni.blogspot.com/2 ... eni-w.html
o - to jest stąd

ale tu Bańko:

Kod: Zaznacz cały

Co, narzekając, zrobiła?
    Czy niewydzielanie zaimka przecinkiem w zdaniu takim jak to jest błędem?

        Powiedział, żeby umyła zlew, co narzekając, zrobiła. 

    A może prawidłowa jest tylko ta wersja:

        Powiedział, żeby umyła zlew, co, narzekając, zrobiła. 
WSO PWN w regule [367] informuje: „Przecinka nie stawia się pomiędzy zwrotem imiesłowowym a bezpośrednio poprzedzającym go spójnikiem (np. i, a, iż, że) lub zaimkiem względnym (np. jaki, który, co)”. Po tym podane są dwa przykłady, ale oba odnoszą się do pierwszej z dwóch wymienionych możliwości, czyli zwrotu imiesłowowego po spójniku. Mam poważne obawy, czy sugestia, aby pomijać przecinek po zaimku – a więc w zdaniach takich jak pierwsze z przytoczonych w pytaniu – jest słuszna; tego rodzaju interpunkcja kłóci się z budową zdania. Kategoryczność cytowanej zasady zmniejsza jednak to, że WSO dopuszcza użycie przecinka – i to nawet po spójniku – ze względów prozodycznych.
Jeśli o mnie chodzi, to zastosowałbym taką interpunkcję, jak w drugim Pani przykładzie.

— Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski
poradnia.pwn.pl/lista.php?id=14176
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

698
A ja ten adres znalazłam: http://katalog-ocenialni.blogspot.com/2 ... eni-w.html

Faktycznie coś w tym jest, ale jestem za tym, by przecinek stawiać (lub nie) w zależności od tego, co chce się zaakcentować, o ile nie zaciemni to zdania. W przypadku a, iż, że dublowanie przecinka sensu nie ma, natomiast i daje niejako dowolność autorowi. Tutaj jest to rzeczywiście szczegół, bo czy bohater będzie biegł i krzycząc, machał mieczem, czy będzie biegł i machał, krzycząc, to żadna zasadnicza różnica. Zastanawiam się, kiedy taki przypadek mógłby się trafić, iż byłoby to istotne :?:

Patrząc jednak z poziomu "słownikowego" stawianie przecinka przy "i" ma większy sens logiczny (forma kodu zostaje zachowana). Z drugiej strony - nieswojo to wygląda. Jednak niestawianie wygląda dla mnie równie obco... :| Poszukam jeszcze przykładów, by się na nie "opatrzeć". Gdyby ktoś znalazł przydatną w ww. temacie stronę, będę wdzięczna za podesłanie linku. :)
𝓡𝓲

699
tu jest zasada (WSO)
a) Przecinka nie stawia się pomiędzy zwrotem imiesłowowym a bezpośrednio poprzedzającym go spójnikiem (np. i, a, iż, że) lub zaimkiem względnym (np. jaki, który, co):
Nie spodziewał się, że napisawszy bardzo dobry artykuł, będzie go musiał jeszcze poprawiać.
Gonzalo pędem biegł z obawy, żeby tamci jemu w tłumie nie zginęli, i odnalazłszy ich, mnie znaki dawał, bym pośpieszał.
(W. Gombrowicz)
b) Wyjątek możemy uczynić tylko w wypadkach, gdy chcemy podkreślić, że po spójniku nastąpiło zawieszenie głosu, tzn. że zdanie ma charakter wtrącony, np.
Powiedziała, że ma nas dość i obróciwszy się na pięcie, wyszła.
Powiedziała, że ma nas dość i, obróciwszy się na pięcie, wyszła.
W pierwszym przykładzie informujemy jedynie o dodatkowych okolicznościach towarzyszących wydarzeniu. W drugim dorzucamy poboczną informację, a zawieszając głos, zapowiadamy, że zaskoczy ona słuchacza.

Gdy nie wiem jak, to idę regułą:

Powiedziała, że ma nas dość i - obróciwszy się na pięcie - wyszła.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

700
Kiedy opisuję coś, co dotyczy dwojga osób - kobiety i mężczyzny, powinienem użyć w zdaniu "Żadne z nich nie odważyło się..." czy może "Żaden z nich nie odważył się...". Ta druga propozycja niezbyt mi pasuje, ale mimo wszystko wolałbym się upewnić.

702
Czy w książce, raczej obyczajowej ale umieszczonej w średniowieczu, można użyć określenia sparing partner? Czy nie psuje ono klimatu?

703
Jarppy pisze:Czy w książce, raczej obyczajowej ale umieszczonej w średniowieczu, można użyć określenia sparing partner?
nie. na pewno nie
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

704
Jarppy pisze:Czy w książce, raczej obyczajowej ale umieszczonej w średniowieczu, można użyć określenia sparing partner? Czy nie psuje ono klimatu?
Planujesz napisać obyczajową powieść historyczną? W którym roku i jakim kraju planujesz ją umieścić?
ichigo ichie

Opowieść o sushi - blog kulinarny

705
Wszystko ma moje nazwy nie zachowuję dużej spójności z faktami historycznymi. Akcja dzieje się we Francji - u mnie Betuala. Opisuje konflikt rodzinny, który zapewne doprowadzi do wymarcia pewnego rodu nazwanego Foribus. Będzie też Brytania ale nie wiem jeszcze jak ją nazwać. Jedyne co zachowam to wojna między wyspiarzami a francuzami. Pewnie wyjdzie mi z tego jakieś fantasy, bo ten gatunek najbardziej lubię - czytać oraz pisać.

706
Skoro nie planujesz pisać powieści historycznej, to uważam, że użycie terminu sparing partner nie jest bezwzględnie błędne. Wiele zależy od przyjętej konwencji. Jeśli starasz się sprawić wrażenie, że te "dawne" realia są wiarygodne, rzeczywiste, to język powinien takie działania wspierać.
Ale gdybyś bawił się stylem, swobodnie wtrącał słowa typowo współczesne, by osiągnąć efekt kontrastu z przedstawionymi realiami, to droga wolna.

I tu i tam ważna jest konsekwencja.
No i to, że w drugim przypadku musisz dokładnie wiedzieć co robisz i dlaczego, bo inaczej może wyjść jakiś pokrzywiony twór, niestrawny dla czytelników.
ichigo ichie

Opowieść o sushi - blog kulinarny

Wróć do „Jak pisać?”

cron