Piszę kryminał i mam problem. Ponieważ tekst dzieje się w konkretnym miejście, w konkretnym czasie i jest dość mocno zanurzony w lokalną i krajową politykę - stanąłem przed pytaniem: ile realizmu wsadzać w tekst? Pytam głównie o nazwy partii politycznych. Czy mam walić wprost - PiS, PO, SLD? Czy też mrugać okiem, pisać np. Parta Kinserwatywna, opisana tak, by było wiadomo o którą chodzi?
Szczerze mówiąc, to nie chciałbym tak się osłaniać, bo zależy mi na jak najciaśnieszym wpleceniu tekstu w rzeczywistość, ale z drugiej strony...
Re: Jak dużo realizmu
2Prawdziwe nazwy. I dołaczona zasłona w postaci: Wszystkie wydarzenia, postacie etc itp są jedynie wytworem wyobraźni autora" 

Mówcie mi Pegasus 
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak
3
Zależy też jakie te nazwy byś utworzył. Kojarzę kilka takich historii bądź prób, gdzie autor zmieniał nazwy/imiona, lub opisywał postać w sposób podpowiadający kogo ma na myśli. Przeważnie to nadaje sporo humoru dla utworu. A pytanie, czy Ty chciałbyś mieć ten humor u siebie?
Ale, skupiając się na pytaniu. Myślę, że bardziej ciekawa na pewno będzie ta historia ze zmienionymi nazwami. Zawsze jakieś urozmaicenie.
Ale, skupiając się na pytaniu. Myślę, że bardziej ciekawa na pewno będzie ta historia ze zmienionymi nazwami. Zawsze jakieś urozmaicenie.
A black secret in the shadows of ancient times
Forgotten knowledge the rocks now teach me
About the Trollking's war against a poisonous pig
The stone whispers, but it tells no lie.
Forgotten knowledge the rocks now teach me
About the Trollking's war against a poisonous pig
The stone whispers, but it tells no lie.
6
Zwłaszcza, ze to humor taki w sumie mało odkrywczy byłby i średnio śmieszny 
Wydaje mi się, że fajnie będzie pisac właśnie rzeczywistość taką, jaka jest, no tyle, żeby nie plątywać istniejących realnie osób w fabułę (czy innym jest premier w przemówieniu w TV, a czym innym jakiś polityk z konkretnym nazwiskiem w fabule, wiadomo).
[ Dodano: Czw 10 Sty, 2013 ]
Errata: wplątywać

Wydaje mi się, że fajnie będzie pisac właśnie rzeczywistość taką, jaka jest, no tyle, żeby nie plątywać istniejących realnie osób w fabułę (czy innym jest premier w przemówieniu w TV, a czym innym jakiś polityk z konkretnym nazwiskiem w fabule, wiadomo).
[ Dodano: Czw 10 Sty, 2013 ]
Errata: wplątywać