Paweł

1
WWWSą ludzie, którym na samo brzmienie słowa "prawo" skręcają się wnętrzności. Zazwyczaj głupi, często źli – zdarza się jednak, że umiłowanie wolności prowadzi ich do męczeństwa. A to już graniczy ze szlachetnością.
WWWPaweł stał przed lustrem i przyglądał się krytycznie swoim mocnym nogom ciasno opiętym przez kalesony. Trudno było podjąć decyzję, ale arktyczna aura za oknem w zasadzie nie zostawiała wyboru. "Jeśli jej nie odprowadzę - myślał - całe poświęcenie na nic. Bez nich za to odpadną mi nogi." Westchnął głęboko i usiadł, by z trudem wciągnąć na wierzch spodnie. "Do diabła z tym, to nie może być aż tak ważne."

3
Cytując klasyka: "pan mówi o tekście, ale pan ma na myśli wyłącznie treści, których tu nie ma".
Również i ja mam nadzieję, że to pomyłka, albo zwykły żart i że zaraz dostaniemy coś treściwszego :/
"Na nocnym niebie chmury się kłębią.
Noc mnie ogarnia, pieści swą głębią.
Podmuchy wiatru liśćmi targają,
Szeleszczą, huczą, zawodzą, grają...
Chłód mnie przenika do szpiku kości...
Ciemność rozgrzewa - kocham Ciemności..."

William Blake

Re: Paweł

4
barneym pisze:WWWSą ludzie, którym na samo brzmienie słowa "prawo" skręcają się wnętrzności. Zazwyczaj głupi, często źli – zdarza się jednak, że umiłowanie wolności prowadzi ich do męczeństwa. A to już graniczy ze szlachetnością.
WWWPaweł stał przed lustrem i przyglądał się krytycznie swoim mocnym nogom ciasno opiętym przez kalesony. Trudno było podjąć decyzję, ale arktyczna aura za oknem w zasadzie nie zostawiała wyboru. "Jeśli jej nie odprowadzę - myślał - całe poświęcenie na nic. Bez nich za to odpadną mi nogi." Westchnął głęboko i usiadł, by z trudem wciągnąć na wierzch spodnie. "Do diabła z tym, to nie może być aż tak ważne."
Pokreślone - tu jest porażka drabbla - na każdym poziomie: sensu, stylu i języka :D

(jeżeli mamy echa drabbelkowej nagiej kobiety)
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Miniatura literacka”