Na Święta powracam do pisania, urocze.

1
Witajcie,

Jestem Tatiana, w lipcu skończyłam 18 lat, mieszkam w Warszawie. Możliwe, że większość osób nawet nie zdradza tu swojego imienia. Cóż, ja zdradziłam.
Uczyłam się do listopada, aż zrezygnowałam ze szkoły, ponieważ czytanie książek daje mi więcej. Spełnianie swoich celów, tworzenie - dają mi więcej. Nie chcę wypowiadać się rozlegle na temat szkoły, więc na tym go zakończę.
Pracuję w firmie tworzącej bitsy do konwersji modeli 28 mm, głównie do Warhammera 40k i autorskiej gry moich współpracowników. Praca ta jest cudowna. Ludzie tu są nietypowi, "inni", co wywołuje u mnie wrażenie azylu, spokojnej przystani. Jesteśmy małym, ale zgranym i zaufanym zespołem przyjaciół, co w przeciętnych warunkach trudno osiągnąć.
Interesuję się kuglarstwem, uwielbiam czyścić modele, tworzyć formy, pisać, rysować, słuchać muzyki, oglądać filmy (kinomaniaczka).
Dawno nie pisałam, lecz spłodziłam ostatnimi czasy coś, co może będzie książką, a może pozostanie tylko wspomnieniem zamiaru jej napisania.
Tak czy inaczej - w najbliższym czasie się tym z Wami podzielę!

Miło mi tu wrócić. Jeszcze raz witajcie.

Na Święta powracam do pisania, urocze.

4
Cześć.
Spośród licznych, które obejrzałam, postaram się w miarę impulsywnie wybrać pięć. Może tak:
1. Only Lovers Left Alive (2013) - ten zdecydowanie jest moim faworytem.
2. Perfume: The Story of a Murderer (2006)
3. American History X (1998)
4. Funny Games U.S. (2007)
5. The Dreamers (2003)

Zdaję sobie sprawę, że niektórych irytuje używanie nazw angielskich bez wyraźnej przyczyny, jak gdyby osoba tak pisząca chciała się popisać znajomością języka, ale robię to z prostej przyczyny: angielskie tytuły brzmią o niebo lepiej. I wielokrotnie są nijako tłumaczone.

Na Święta powracam do pisania, urocze.

7
The Dreamer pisze: Cześć.
Spośród licznych, które obejrzałam, postaram się w miarę impulsywnie wybrać pięć. Może tak:
1. Only Lovers Left Alive (2013) - ten zdecydowanie jest moim faworytem.
2. Perfume: The Story of a Murderer (2006)
3. American History X (1998)
4. Funny Games U.S. (2007)
5. The Dreamers (2003)

Zdaję sobie sprawę, że niektórych irytuje używanie nazw angielskich bez wyraźnej przyczyny, jak gdyby osoba tak pisząca chciała się popisać znajomością języka, ale robię to z prostej przyczyny: angielskie tytuły brzmią o niebo lepiej. I wielokrotnie są nijako tłumaczone.
Fajnie, niestandardowo. Ja to jestem pokryty standardami i raczej tytułami bardziej znanymi, popularnymi. Z zestawienia oglądałem tylko American History X - naprawdę dobry :).

Baw się dobrze na Wery. I nigdy nie porzucaj nauki ;).

Zaprosisz na testy po znajomości? :P
Pisarz miłości.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”