w końcu trzeba pokazać twarz. ja ukażę t

1
Długo nie byłam zdecydowana; przedstawić się, czy pozostać biernym niezarejestrowanym obserwatorem. To pierwsze jest ryzykowne, drugie znowu pozostawiłoby niedosyt i przypieczętowało moje tchórzostwo. Ryzykowne, bo nie wiem na jak długo starczy mi zapału i chęci na odkurzenie dawnych zeszytów i zapisanie nowych. Nie wiem czy zdobędę się na wklejenie tekstu do weryfikacji i przypieczętowanie tego czynu kliknieciem w nieszczęsny "enter". Wreszcie, nie wiem czy niebawem nie utracę łączności z internetem, co z pewnością nie będzie sprzyjało zadomowieniu się na tej przytulnej stronce.



Pokusa była jednak wielka, więc oto jestem. Banalne - wystarczy kilka "tajpnieć", klick klick i jestem zarejestrowana w Weryfikatorium. Dla niektórych ten mało wyjątkowy krok dla mnie stanowi wielkie wyzwanie.



Dawniej pisałam dużo i lekko. Pasjonowałam się w układaniu historyjek, tworzeniu zwyczajnych i bardziej wymagających postaci, wyrażaniem świata słowami. Język był wtedy jak plastelina, którą można modelować i lepić wedle własnego uznania i smaku budując rzeczywistość, w której wszystko idzie po myśli autora. Były drobne sukcesy, wielkie momenty, szereg dobrze zapowiadających się zdań, garść całkiem błyskotliwych pomysłów, które przecież można było rozwinąć.



W którymś momencie wszystko zniknęło. Kilka gorzkich słów. I nie było już chęci. Nie było pasji. Tylko blokada i lęk. Zły kierunek studiów. świat bez marzeń. Poszukiwanie właściwej drogi.



Mój wielki błąd. Brak dojrzałości, motywacji, zniechęcenie. Bo teraz już trudniej sięgnać po pióro. Nawet komputera czasami nie chce się włączyć, a word taki trudny w obsłudze...;)



Dziś idę swoją wypracowaną, dobrą ścieżką. Uczę się odwagi i przyjmowania krytyki z dystansem. Może trochę bardziej wierzę w siebie. Piszę...wcale. Jeszcze się nie odważyłam. Ale są pomysly. Jest szczera chęć. I wielka tęsknota za naskrobaniem na papierze tego, co słyszy się w duszy, w głowie, w sobie samej, co kumulowało się przez kilka, o zgrozo, lat. I jesteście Wy. I dobrze. Bądźcie. Z Wami łatwiej.



Pozdrawiam i witam wszystkich:)
"Nigdy nie zapominaj: Chodzimy nad piekłem oglądając kwiaty"

3
Witam.



Miałem napisać coś dłuższego, coś co miało nabrać formy przywitania lecz zabrakło mi sił po całym dniu malowania.

Po przeczytaniu Twojego przedstawienia się, na myśl przyszły mi pewne słowa, oto one:

"Use no way as a way, use no limitation as a limitation."



Pozdrawiam i jeszcze raz witam.
Po to upadamy żeby powstać.

Piszesz? Lepiej poszukaj sobie czegoś na skołatane nerwy.

5
witam serdecznie i mam nadzieję że będziemy mogli pomóc
"Rada dla pisarzy: w pewnej chwili trzeba przestać pisać. Nawet przed zaczęciem".

"Dwie siły potężnieją w świecie intelektu: precyzja i bełkot. Zadanie: nie należy dopuścić do narodzin hybrydy - precyzyjnego bełkotu".

- Nieśmiertelny S.J. Lec
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”