Ulubiony sweter [drabble] P

1
Oddychała głęboko, próbując zmusić serce do porzucenia szaleńczego tempa. Euforia, która chwilę wcześniej zmąciła jej w głowie, powoli znikała.
W tej samej chwili rozległ się dzwonek do drzwi. Zamierzała go zignorować, ale przybysz, kimkolwiek był, raz po raz naduszał przycisk, dając do zrozumienia, że nie odejdzie.
Ruszyła korytarzem, krzycząc: - Już idę!
Przystanęła przed lustrem, żeby upewnić się, że nie jest poplamiona na twarzy. Jak dobrze, że ubrała dzisiaj swój ulubiony, bordowy sweter, na którym nie widać krwi. Wygładziła kaszmirowy materiał i przywołała na usta uśmiech, chwytając za klamkę. Ktokolwiek stał za drzwiami, nie mógł wiedzieć, że za plecami trzymała nóż.
Added in 5 minutes 19 seconds:
Wspaniale, źle rozkminiłam akapity, a teraz już nie mam jak poprawić. Pierwsza publikacja na forum i wpadka. Z góry przepraszam wszystkich, których oczy zabolą na ten widok.

Poprawione.

God
„Words create sentences; sentences create paragraphs; sometimes paragraphs quicken and begin to breathe.” – Stephen King

Ulubiony sweter [drabble] P

2
Fajny pomysł i cieszy mnie, że to drabbel.
W drabelku każde słowo ważnym jest, a powtórzenia nie są najszczęśliwszym pomysłem, chyba że wymaga tego fabuła.
Kareen pisze: Euforia, która chwilę wcześniej
Kareen pisze: W tej samej chwili rozległ się dzwonek
Tu masz dwie "chwile" - z jednej należałoby zrezygnować, lub zastąpić innym słowem.
Kareen pisze: Jak dobrze, że ubrała dzisiaj swój ulubiony, bordowy sweter,
Słowniki poprawnościowe wskazują, by do określania czynności ubierania się w różne części garderoby używać czasownika ‚włożyć’, ubrać to raczej regionalizm a w drabblu zgrzyta bardzo.
Kareen pisze: przywołała na usta uśmiech
uśmiech przywołuje się raczej na twarz niż usta.
Kareen pisze: Ktokolwiek stał za drzwiami, nie mógł wiedzieć, że za plecami trzymała nóż.
Chyba raczej widzieć. Skoro patrzy :)


Pierwsze koty za płoty:)
Następne drabble będą na pewno lepsze:)
Brniesz w mgłę, a pod stopami bagno, uważaj - R.Pawlak 28.02.2018

Ulubiony sweter [drabble] P

3
Sarah, dziękuję za zwrócenie uwagi na powtórzenia - dopracuję. :)
I przyznaję się bez bicia, że z tym ubieraniem, to nawet nie wiedziałam, że to regionalizm. U nas to jest bardzo popularny zwrot, który nikogo nie dziwi, więc wszedł mi w krew i zwyczajnie nie zdawałam sobie sprawy, że to z tych rodzaju ''co mówić jeszcze tak można, ale pisać już nie wypada''. No cóż, całe życie się człowiek uczy. :D
„Words create sentences; sentences create paragraphs; sometimes paragraphs quicken and begin to breathe.” – Stephen King

Ulubiony sweter [drabble] P

7
Nie jest źle, ale przydałoby się poprawić niezręczności, np. "naciskał" zanmiast "naduszał" i takie tam.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Ulubiony sweter [drabble] P

9
Zgrabny tekst, podoba mi się ten obrazek z fabułą "przed" i otwartym zakończeniem.
Z czepialstwa językowego, mam jedno, w sumie drobiazg:
Kareen pisze: Jak dobrze, że ubrała dzisiaj swój ulubiony, bordowy sweter,
Kareen pisze: Wygładziła kaszmirowy materiał
Słowo "materiał" kłóci mi się w zestawieniu ze "sweter", bo przecież one nie są wykonywane z "materiału", tak jak inne części garderoby jak sukienki, spodnie czy płaszcze. Tu bardziej mamy włóczkowy/wełniany splot.
I mam wrażenie, troszkę rozrzutnie wykorzystałaś cztery słowa:
Kareen pisze: W tej samej chwili
Nie wiem, czy zasadne potwierdzanie jednoczesności starań bohaterki i pojawienia się dźwięku dzwonka, bo przecież nic innego, poza tymi staraniami się nie dzieje, więc jakby naturalnie jest oczywiste, że dzwonek pojawia się w tym samym czasie. A zapas słówek do wykorzystania zostaje:)
Te uwagi nie zmieniają jednak faktu, że ogólnie, to zgrabny drabbelek. Dobra robota:)

Ulubiony sweter [drabble] P

10
Dziękuję, Figiel. Nie mogę się nie zgodzić z uwagami - co do kaszmiru, to ot, nie przemyślałam, że określenie materiał tutaj nie pasuje. Co do chwili - to faktycznie zbędne marnowanie słów w tak krótkiej formie. ;)
„Words create sentences; sentences create paragraphs; sometimes paragraphs quicken and begin to breathe.” – Stephen King

Ulubiony sweter [drabble] P

11
Euforia, która chwilę wcześniej zmąciła jej w głowie, powoli znikała.
Coś mi tu zgrzytnęło. Może "euforia, która zamieszała jej w głowie."
raz po raz naduszał przycisk, dając do zrozumienia, że nie odejdzie.
Może terroryzował przycisk?


Dosyć hermetyczna. Rozumiem, że bohaterka znalazła się w jakimś niebezpieczeństwie, być może kogoś ukatrupiła lub "chociaż" uszkodziła, ponieważ ma ubrudzony krwią sweter ( na bordowym będzie widać krew, może na wiśniowym?), a teraz znowu boi się, że ktoś za drzwiami stanowi zagrożenie dla niej, może przyszedł się zemścić?

Trochę za mało danych. Taki mini horror dla samego horroru, ale fabuła nawet jak na miniaturkę nierozwinięta dostatecznie.

Pozdrawiam

Ulubiony sweter [drabble] P

12
Zgadzam się, że za mało danych. Normalnie bym pewnie zrobiła z tego coś dłuższego, ale był to drabble stworzony na potrzeby akcji pisania takowych. ;) A później już czasu brakło, aby pomysł rozwijać. Kto wie, może kiedyś?
„Words create sentences; sentences create paragraphs; sometimes paragraphs quicken and begin to breathe.” – Stephen King

Ulubiony sweter [drabble] P

13
Najpierw lepiej pisać krótkie teksty, które łatwiej zanalizować, zanim się człowiek weźmie za siedmiotomową sagę :)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Ulubiony sweter [drabble] P

14
Navajero pisze: Najpierw lepiej pisać krótkie teksty, które łatwiej zanalizować, zanim się człowiek weźmie za siedmiotomową sagę
Kurcze, było radzić 10 lat temu :D Bo ja - jak pisałam w powitaniu - nałogowo piszę tasiemce od lat (jak nietrudno się domyślić - dopiero od kilku lat są zdatne do czytania), a takie krótkie teksty to tylko przy okazji jakiś forumowych akcji. Ale co zrobisz, jak wilka ciągnie do lasu. :roll:
„Words create sentences; sentences create paragraphs; sometimes paragraphs quicken and begin to breathe.” – Stephen King

Ulubiony sweter [drabble] P

15
W pisaniu nie ma drogi na skróty, jak ktoś chce na przełaj, to się cofa :) Znaczy albo ktoś od razu pisze na poziomie druku ( bywa) i wtedy sam może doskonalić warsztat, niejako w toku pisania, albo musi zaczynać od krótkich wprawek trenując to, z czym ma problemy. Zresztą nawet ludzie, którzy wydali kilka ksiażek, często ćwiczą na wprawkach. Znaczy ci inteligentniejsi :P
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson
ODPOWIEDZ

Wróć do „Miniatura literacka”

cron