Latest post of the previous page:
102 strony na 272 na razie istniejących - poprawione. chyba zaczęłam sobie przypominać, dlaczego podobała mi się ta książka.Dziennik imadoki
542Zazdroszczę.
I na tym skończyłabym komentarz, ale moderatorzy krzyczą, gdy się 1 słowo zostawia
I na tym skończyłabym komentarz, ale moderatorzy krzyczą, gdy się 1 słowo zostawia
Dziennik imadoki
543Tak / jakby* połowa ogarnięta. Teraz się dopiero zacznie bo mi się narrator rozszalał a i ilość znaków w poszczególnych rozdziałach muszę jakoś upodobnić do siebie. druknęłam cztery rozdziały, bo muszę tę różnicę fizycznie widzieć. Plan na kiedyś: dokupić do kompa jeszcze trzy monitory, żebym mogła wszystko ogarnąć w sposób wirtualny. Z ilością otwartych plików jakoś sobie wtedy poradzę.
Z dobrych wieści: koleżanka będąc w ciąży czytała moje Sekrety i teraz, kiedy już urodziła, nazwała córkę Jagna. Przyznała mi się, że podczas czytania jakoś jej się to imię przykleiło i musiało zostać.
* niepotrzebne skreślić
Z dobrych wieści: koleżanka będąc w ciąży czytała moje Sekrety i teraz, kiedy już urodziła, nazwała córkę Jagna. Przyznała mi się, że podczas czytania jakoś jej się to imię przykleiło i musiało zostać.
* niepotrzebne skreślić
Everything happens for a reason
Dziennik imadoki
544Z samego poprawiania doszły mi od początku 72 k znaków, a przede mną jeszcze około 100 stron, niektóre fragmenty będę musiała gruntownie przerobić, by pasowały mi z tym, co wcześniej napisałam. Marzą mi się dodatkowe dwa monitory, żebym mogła sklonować obraz i mieć widok na kilka plików, bo chyba w ten sposób pisałoby mi się łatwiej. Jak już będę sławna i bogata ( o ile będę
) to zainwestuję.
Everything happens for a reason
Dziennik imadoki
545Nasunął mi się obraz centrum dowodzenia z filmów
Może poradź się jakiegoś informatyka? Ja czasami pracowałam na dwóch plikach otworzonych obok siebie. Są też programy dla pisarzy, gdzie nawigacja między rozdziałami czy dokumentami z researchu jest łatwiejsza.
Dziennik imadoki
546Nie, ja chcę dwa monitory
Mam tak w pracy i chyba przez to gdy wracam do domu to się nie mogę odnaleźć. A że centrum dowodzenia... No przecież dowodzę w swojej książce wysyłając bohaterów na misje
Everything happens for a reason
Dziennik imadoki
547Kup sobie i trzy 
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson
dr Samuel Johnson
Dziennik imadoki
548jak ci idzie, btw?
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
Dziennik imadoki
549ravva, lapek służy głównie do pisania, ale nad dodatkowym monitorem będę musiała pomyśleć. Może za jakiś czas przekonam mężusia, że jemu potrzebny jest inny i zaanektuję jego
Jak coś szukam, to lubię mieć wszystko na wierzchu, więc na jednym ekranie będę miała otwarty plik, by na bieżąco coś poprawiać, a w drugim googla do szukania niezbędnych informacji.
Jak mi idzie? Ten mój szkielecik ubieram w mięsko. Jeszcze około 100 stron mi zostało do przejrzenia, a później muszę przeczytać od początku i sprawdzić, czy niczego nie przeoczyłam. Bo w mojej nie fantastycznej książce i drzwi przeszkolone się znalazły, nie mówiąc już o chodzącej latarce. Ale niedługo urlop, więc będę siedzieć i czytać na głos, może coś jeszcze równie fajnego uda się znaleźć. Później będę potrzebować czytacza/czytaczki, by sprawdzić czy nowa wersja początku jest bardziej zjadliwa, więc mam nadzieję, że znajdzie się ktoś chętny
Added in 54 seconds:
Jak mi idzie? Ten mój szkielecik ubieram w mięsko. Jeszcze około 100 stron mi zostało do przejrzenia, a później muszę przeczytać od początku i sprawdzić, czy niczego nie przeoczyłam. Bo w mojej nie fantastycznej książce i drzwi przeszkolone się znalazły, nie mówiąc już o chodzącej latarce. Ale niedługo urlop, więc będę siedzieć i czytać na głos, może coś jeszcze równie fajnego uda się znaleźć. Później będę potrzebować czytacza/czytaczki, by sprawdzić czy nowa wersja początku jest bardziej zjadliwa, więc mam nadzieję, że znajdzie się ktoś chętny
Added in 54 seconds:
Nie mam na biurku miejsca na trzy
Everything happens for a reason
Dziennik imadoki
550Jeszcze tylko 80 stron i zaczynam od nowa. Ale już jakoś to wygląda. Powoli. Pozaznaczałam sobie co nieco, żeby później do tego wrócić i wyprasować fałdki z którymi teraz nie mogę sobie poradzić.
Everything happens for a reason
Dziennik imadoki
552Imadoki, jesteś?
Pisać może każdy, ale nie każdy może być pisarzem
Katarzyna Bonda
Katarzyna Bonda
Dziennik imadoki
554609 k znaków
Muszę jeszcze gdzieś w międzyczasie wepchnąć informację o tradycji nadawania imion w rodzinie i chyba będzie koniec.
Everything happens for a reason
Dziennik imadoki
555Pora zacząć kończyć drugą książkę. Na razie jest 298 k znaków. Liczę jeszcze na jakieś 100 k. Ale najpierw muszę przeczytać wszystko od początku, by wrócił mi jej klimat i uśpione pomysły na ciąg dalszy
Everything happens for a reason
Dziennik imadoki
556Imadoki podziel się z nami wiedzą, jak redagowałaś swoją powieść. Ja mam wszystko w formie pierwszej wersji. zaczełam dłubać przy starej powieści, ale nie wiem jak się do tego zabrac. Ciekawa jestem, jak Ty sobie z tym poradziłas. Im więcej szczególów tym lepiej 