19
autor: Naturszczyk
Pisarz
Nadal umieszcza i zawsze się zastanawiałem dlaczego Andrzej na to pozwala?
Ale z drugiej strony jeśli Andrzej jej nie czyta, to...
Po pierwsze, o tym nie wie.
Po drugie, nie ma wtedy czkawki.
Po trzecie, nikt z hurtowni i Wydawnictwa się nim nie przejmuje.
Po czwarte, zwisa im jakie zdanie ma Andrzej o gazecie.
Po piątek, skoro Andrzej jej nie czyta to skąd wie, że ona jest be i kłamie?
Po szóste, skoro jednak czyta, choć twierdzi, że nie czyta, to czytą ja stosując metodą partyzancką (tylko to co chce i wtedy gdy nikt nie widzi).
Po siódme, jeśli czyta to później używa jej w wiadomym miejscu, do wiadomego celu i nie przejmuje się, że część farby zostaje my we właściwym miejscu jego ciała, co tylko zwiększa częśtotliwość jej używania.
Po ósme, robi to z obrzydzeniem, ale zawsze był za ekologią i w takiej sytuacji będzie cierpiał ale się poświęci.
Po dziewiąte, czyta bo później może zaoszczędzić na papierze toaletowym, przez co chroni kolejne drzewo przed wycięciem.
Po dziesiąte, nie czyta bo zanim coś tam napiszą, to Andrzej wie czego może się tam spodziewać.
Po jedenaste, bo nie chcę mu przyznać NIKE
Po dwunaste, bo NIKE by nie przyjął ale czek tak :-)) ( To tak samo jak ja, NIKE trzeba odkurzać, czeku nie - więc wolę tę drugie)
Po trzynaste, bo NIE i koniec.
Po czternaste, jak będą chcieli przyznać NIKE to Andrzej to przemyśli - jak każdy z nas.
Po pietnaste, proszę tego tekstu nie traktować jako zachęty do dyskusji, po prostu mam chwile wolnego czasu i skończyłem butelkę dobrego zachodnioafrykańskiego wina. Mówię wam pychota, więc i mam super humor.
Po kolejnej butelce mógłbym napisać, że kocham Andrzeja ale ponieważ nie cierpię kudłatych - więc po nią nie sięgnę.
Władysław "Naturszczyk" Zdanowicz