Z jednej strony boimy się niewyjaśnionego, ale duchy nie są tu dobrym przykładem. O wiele lepiej jest zbudować atmosferę potworem, czymś fizycznym i co może naprawdę nas (bohatera) zabić, a co jest jednocześnie niewyjaśnione, ale nie w sposób podany tu przez Obsidiana:
Obsidian pisze:Strach-zaskoczenie to element obrony organizmu, więc wywoływany jest podświadomie
Tylko, że strach wywoływany tylko zaskoczeniem jest kiczowaty, bo każdy może nakręcić film, w którym co chwila coś wyskakuje zza węgła.
obsidian pisze:O zupełnie innym strachu mówimy w filmie i w książce. Bo w tekście mimo wszystko brakuje pewnych elementów ekspresji. Co powiecie na zdanie czytane, bądź co bądź kilkanaście sekund a nagle wyskakującego rzeźnika na ekranie? Samo przyspieszenie akcji, plus, zwykle nastrojowa muzyka zadziała nawet na największego twardziela, taki jest już nasz organizm. W wypadku tekstu zanim przeczytamy jaki długi miał nóż, jak mocno zakrwawiony, czy trzymał go w prawej czy lewej ręce to zapomnimy czy wyskoczył zza węgła czy zaatakował od tyłu. Zaskoczenia brak.
Tu po części się sprzeczam, a po części zgadzam. Jako element straszący znowu podane jest kiczowate straszydło - potwór wcale nie musi zaskoczyć, by wystraszyć. Jeżeli będziemy mieli kreaturę odpowiednio odrażającą, nieludzką i groteskową, to możemy ją po prostu postawić w ciemnościach niedaleko bohatera (vide seria gier Silent Hill), lub stworzyć związane z nią surrealistyczne sytuacje (gdy to właśnie potwór coś zbroi), bądź po prostu zbudować atmosferę bezradności, gdy stworzenie nie może zostać zabite (vide seria gier Penumbra), tak więc potwór, aby wystraszyć, a nie tylko zaskoczyć musi zostać użyty POPRAWNIE.
Z kolei zgadzam się, że książka nie będzie zbyt dobrym horrorem, w końcu sam podałem jako przykłady gry - chodzi o pokazanie czegoś, co trudno ująć słowami, od palety barw aż po odrażające monstra czekające w ciemnościach. Gry mają jeszcze tą zaletę, że dodatkowo zżywamy się z bohaterem.
Nie mogę jednak powiedzieć, że nigdy nie wystraszył mnie tekst, ale były to krótkie historyjki na pewnym forum napisane specjalnie pod tym kątem.