I - Początek, z serii Legenda Zza Światów

16

Latest post of the previous page:

Hmm...
Ja się po prostu w tej kwestii nie zgadzam, i to dlatego.

Niekoniecznie marzę o wydaniu. Chciałbym wydać, żeby moja twórczość była dostępna dla wszystkich ludzi na całym świecie.
Ale masz rację, chodzi o pieniądze.
Niestety, tak to rzeczywiście wygląda w kwestii wydania, że to musi się opłacać...

I - Początek, z serii Legenda Zza Światów

17
Zacznijmy od faktów, niepodważalnych faktów, a nie opinii. Źle zapisujesz dialogi. To, że nie zaczynasz od półpauzy to jedno, ale potem też jest źle.
KacperAlgierskiTales pisze: (sob 14 paź 2023, 20:46) Gdzie jesteś? - Zapytał głośno, wciąż próbując dotrzeć do źródła głosu.
Prawidłowy zapis: – Gdzie jesteś? – zapytał głośno, wciąż próbując dotrzeć do źródła głosu.
KacperAlgierskiTales pisze: (sob 14 paź 2023, 20:46) Oto rozdroża. - Powiedział głos.
Prawidłowy zapis: – Oto rozdroża – powiedział głos.
Doczytaj jakiś poradnik o zapisie dialogów, Fantazmaty mają bardzo dobry.

To teraz przejdźmy do opinii. Tekst jest napisany zwyczajnie słabo i nieporywająco.
Powtarzasz informacje po kilka razy, jakbyś traktował czytelnika jak debila, który nie skuma za pierwszym razem. Może uda Ci się spojrzeć na to obiektywniej, jeśli stworzę własny fragment, cechujący się takimi cechami, jak to, co piszesz: "Ciemny, mroczny las był pozbawiony światła, ponieważ gęste korony drzew zasłaniały słońce, sprawiając, że było ciemno". Dokładnie to robisz w swoim teście. Mówisz to samo, ale innymi słowami i uzyskujesz masło maślane.

Wielokropków nadużywasz zdecydowanie i, co gorsza, wstawiasz je w miejsce, gdzie nie pasują.
KacperAlgierskiTales pisze: (sob 14 paź 2023, 20:46) Choć… nie do końca… gdyż… niby ten sam… a jednak… tym razem… był już nieco inny…
KacperAlgierskiTales pisze: (sob 14 paź 2023, 20:46) Nie miał co do tego żadnej pewności…
KacperAlgierskiTales pisze: (sob 14 paź 2023, 20:46) Mianowicie, podczas… gdy tylko jej palce jak gdyby dotknęły mrocznej substancji w krysztale
Całości nie przeczytałam, ale w tym co przeczytałam, widzę błędy logiczne. Bohater idzie na krótko potrenować i w ramach tego wchodzi na wielką górą. To jest wycieczka na przynajmniej pół dnia, a nie na szybki spacer przed śniadaniem.
Minęło już nie pamięta ile dni od zniknięcia rodziców, a on dopiero próbuje się czegoś dowiedzieć.

I jeszcze trochę łapanki:
KacperAlgierskiTales pisze: (sob 14 paź 2023, 20:46) Kiedy wstał następnego dnia, był wczesny poranek, a jego siostra nadal spała.
Czemu nie możesz napisać zwyczajnie "Następnego dnia wstał wczesnym porankiem"?
KacperAlgierskiTales pisze: (sob 14 paź 2023, 20:46) Przechodząc w końcu przez drzwi, nie patrzył nigdzie poza legowiskiem.
Zaczęłam się zastanawiać, czy to jednak nie jest opowieść o rodzinie niedźwiedzi czy coś. Posłanie, siennik, cokolwiek.
KacperAlgierskiTales pisze: (sob 14 paź 2023, 20:46) Tam musi coś być! - Pomyślał i usłyszał się, mówiąc to na głos.
Jakie to zdanie jest złe. Po prostu "powiedział pod nosem" w zupełności by wystarczyło.
KacperAlgierskiTales pisze: (sob 14 paź 2023, 20:46) Jest środek nocy, powinienem pójść z powrotem spać.
Jutro czeka nas całkiem nowy dzień. - Pomyślał, zamierzając tym samym wrócić czym prędzej do modlitwy.
Niech się bohater zdecyduje. Wraca do spania czy do modlitwy.

W swoim temacie powitalnym pisałeś, że teraz nie czytasz i to widać. Proponuję sięgnąć po kilka książek i porównać, jak piszą autorzy i czym różni się to od Twojego pisania. Bo na ten moment tworzysz coś, czego nie jest w stanie przeczytać bez cierpień nikt poza Tobą.
Jagoda, elfy i świnki morskie

I - Początek, z serii Legenda Zza Światów

18
Te trzykropki to taka pauza, moment niepewności.

Dialogi są OK, tylko tekst nie wrzuciło mi poprawnie, dlatego wygląda jak płaska ściana.

Co autor miał na myśli?

Nie przeczytałem w życiu ani jednego arcydzieła, niestety. Więc nie mam z czym porównać swojej twórczości. Zresztą... czy da się porównać? Ludzie piszą inaczej o czymś innym, pewnie każdy trochę po swojemu. Ja tu nie jestem wyjątkiem. Mam swój własny styl, pomysł, sposób działania itd. Od nikogo nie podpatrzyłem. Może jestem poza pewnymi ramami językowymi, przez co niewielu spodoba się moja praca. Szkoda...

Zamiast kwestionować logikę, przyjmij, że było tak jak zostało to zapisane. Będzie ci łatwiej i tak też ma być.
Tekst z założenia ma zachęcać czytelnika do przemyśleń, ale innego typu. Spróbuj przyjąć wszystkie zdarzenia za oczywiste.

Pomijam te aspekty, które mnie nie interesują i uważam je za bez sensu.

Pozdrawiam

I - Początek, z serii Legenda Zza Światów

19
KacperAlgierskiTales pisze: (wt 17 paź 2023, 19:42) Dialogi są OK, tylko tekst nie wrzuciło mi poprawnie, dlatego wygląda jak płaska ściana.
Nawet Ci zacytowałam, co jest źle. Przeczytaj, proszę, jeszcze raz mój komentarz, dla odmiany ze zrozumieniem. Formatowanie dorzuciło Ci kropki i wielkie litery???

Dodano po 53 sekundach:
KacperAlgierskiTales pisze: (wt 17 paź 2023, 19:42) Te trzykropki to taka pauza, moment niepewności.
I wiem, do czego służy dwukropek, a w wielu fragmentach to pauza i niepewność zwyczajnie nie pasuje.
Jagoda, elfy i świnki morskie

I - Początek, z serii Legenda Zza Światów

20
jagoda139 pisze: (wt 17 paź 2023, 19:10) Zamiast kwestionować logikę, przyjmij, że było tak jak zostało to zapisane. Będzie ci łatwiej i tak też ma być.
Tekst z założenia ma zachęcać czytelnika do przemyśleń, ale innego typu. Spróbuj przyjąć wszystkie zdarzenia za oczywiste.
Nie, no sorry jedno wyklucza drugie. Mamy myśleć, ale nie kwestionować logiki?
KacperAlgierskiTales pisze: (wt 17 paź 2023, 19:42) Nie przeczytałem w życiu ani jednego arcydzieła, niestety. Więc nie mam z czym porównać swojej twórczości.
Tylko, że od paru dni Ci mówimy, że to nie jest arcydzieło. Prościej chyba się nie da, prawda?
Alicja dogoniła Białego Królika... I ukradła mu zegarek.

I - Początek, z serii Legenda Zza Światów

21
Test został niestety bardzo słabo napisany. Niemal każde zdanie chrzęściło mi w jakiś sposób pomiędzy zębami, co wydaje się skutkiem małego zasobu lektur i miłości do bardzo wyniosłej estetyki. Wybiorę rzeczy z początku (niestety, nie doczytałem do końca), które zabolały mnie szczególnie mocno.
KacperAlgierskiTales pisze: (sob 14 paź 2023, 20:46) Ten sam koszmar, powracający co jakiś czas…
Choć… nie do końca… gdyż… niby ten sam… a jednak… tym razem… był już nieco inny…
To z pewnością… na pewno przez ten… przerażający wir…
Po pierwsze nadmiar wielokropków wydaje się zupełnie nieuzasadniony. Po drugie przydałaby się większa dyscyplina myślowa — albo ten sam albo trochę inny.
KacperAlgierskiTales pisze: (sob 14 paź 2023, 20:46) Wyglądała na śniącą całkiem spokojnie, mamrocząc przy tym coś pod nosem, raz na jakiś czas. To sprawiło, że czuł się już dużo lepiej, patrząc w tańczący ogień.
Bardzo niezgrabnie zapisane imiesłowy.
KacperAlgierskiTales pisze: (sob 14 paź 2023, 20:46) Czym tak dokładnie jest magia?
Coś mu świtało po odbytym już dotychczas doświadczeniu z księgą, ale poza tym, nie miał o tym żadnego pojęcia.
Zwykle, jest to sposób wyspecjalizowanego posługiwania się wewnętrznym, lub też i zewnętrznym źródłem mocy o niebywałych możliwościach.
Na tym świecie przychodzi to do nas naturalnie, jako do jego potomstwa.
Nigdy nie odbyłam podróży poza ten świat, więc sama nie mogę ci więcej na ten temat powiedzieć…
Musisz się nauczyć zapisu dialogów, bo przez błędy tekst jest zupełnie nieczytelny.

Przeczytałem również dyskusję i niestety nie mogę powiedzieć, byś, autorze, przyjął krytykę z klasą. Wymieniane są ewidentne błędny, a ty mimo to wymigujesz się swoimi preferencjami. Jeśli chcesz pisać tylko dla siebie, możesz każde kolejne słowo kończyć wielokropkiem, ale jeśli chcesz pokazywać swoje teksty światu, to przyjmuj krytykę na klatę. I przeczytaj jakieś arcydzieło. :)

I - Początek, z serii Legenda Zza Światów

24
jagoda139 pisze: (wt 17 paź 2023, 21:45) Czy następne zakwestionujesz zasady interpunkcji i ortografii? Są pewne normy, do których po prostu trzeba się stosować, a nie robić, jak nam się podoba.
Teoretycznie tak, praktycznie nie. Jak widać...

Staram się jak mogę, by dostrzec w każdym komentarzu konstruktywną krytykę, która do mnie przemówi i sprawi, że rozwinę się zarówno ja sam, jak i moje dzieło. I naprawdę dziękuję szczerze i serdecznie, na ile tylko mogę, za każdy jeden z osobna.

I - Początek, z serii Legenda Zza Światów

25
Coś tam padło o wydawcach, w dyskusji. Może moja opinia będzie kontrowersyjna, ale nie jestem pewna, czy warsztat i pomysł, który mógłby być interesujący i zwiastować kasę dla wydawcy to jest numer jeden warunek. Widząc książki w empikach i patrząc na ich treść, to... nie jest to najwyższy poziom, a wręcz zalew pisanin złych, tandetnych wypocin. Chyba, ze wydawcy uznają, że wydawanie tandety zapowiada duży zarobek... Ale gdzie tu sens i logika?

Niedawno wpadłam na to, że trzeba też mieć znajomości. Niestety. Taka anegdota, znajoma znajomej tylko wydała dlatego, że wcześniej np. robiła ilustracje dla pewnego wydawnictwa, z kolei ktoś inny znał profesora na uczelni związanego z wydawnictwem, jeszcze ktoś inny miał kolegę pisarza i tym podobne historie.

Co do twojego tekstu, mam taką radę: następnym razem napisz coś prostszego, nie stylizuj języka, nie nadmuchuj go zbyt pompatycznie.

Napięcie tworzy się poprzez scenki, w których coś się dzieje, coś się obrazuje, dokonuje, natomiast same gęsto nagromadzone i takie napompowane zwroty językowe nie zbudują tegoż napięcia.

Wymyślę coś na szybko na potrzeby przykładu: np. coś w stylu
"Zamarł z przerażenia, wstrzymał oddech, serce niemal wyskakiwało mu z piersi, na karku czuł oddech strachu" zmieniam, redukując liczbę tych zwrotów i dodając wydarzenie: Usłyszał szelest - dobiegał z krzaków. Usiłował spojrzeć w tamto miejsce, ale nie miał odwagi. Wnet rozbłysnął płomień, ale taki inny, o niebeskiej barwie, a za nim pojawiła się tajemnicza sylwetka jakby człowieka, ale z ogromnymi szczypcami. Na ten w widok Jasiu zamarł z przerażenia.

- powyżej w drugim przykładzie ograniczyłam te zwroty dotyczące strachu do jednego i nie ma nagromadzenia obok siebie kilku takich pompatycznych i określeń i jest to obrazowe, akcja płynie, czuć to, co się dzieje, widzisz? Te emocja mają pożywkę w postaci obrazów, wydarzeń, a nie tylko suchego języka.

powodzenia,
Luiza

I - Początek, z serii Legenda Zza Światów

27
Witam serdecznie!
Pokuszę się o krótki komentarz, bo dużo już zostało zauważone przez pozostałych komentatorów...

Tekst niesformatowany wizualnie oraz chaotyczny co już na wstępie powoduje delikatny niesmak. Próba stworzenia opowiadania, drogi autorze, będącego baśniową baśnią poprzez używanie zwrotów upiększających w ilościach tak dramatycznie dużych, że aż lekko absurdalnych... Jednak! Nie ma co się załamywać. Tekst jest na tyle długi, że warto do niego przysiąść jeszcze raz i spróbować okroić go z niepotrzebnych określeń. Sam nie poprawiam swoich tekstów, tylko czytam wielokrotnie komentarze i wyciągam z nich wnioski, które z kolei wykorzystuje w kolejnym utworze. Jak Ty zrobisz drogi autorze, to już twoja rzecz. Ważne, że odważyłeś się udostępnić tekst! Teraz pozostaje pytanie, czy wyciągniesz wnioski z wielu komentarzy powyżej i będziesz wzrastał w swojej pasji do pisania ;)

Powodzenia i do następnego przeczytania!

ps. Jest już dobrze! Teraz tylko pisać i pisać, a będzie jeszcze lepiej!
Tam hyc! Tu hyc! I tak sobie skaczę, między słowami.
https://horyzontrpg.com/ <- Darmowy system fabularny space-apo.

I - Początek, z serii Legenda Zza Światów

28
Mówiąc szczerze wolałbym go właśnie nie okrajać, zostawiając go w tej samej formie.
Wiem, że można odczuć ich delikatny przesyt, będąc przyzwyczajonym do czegoś innego, jednak taki był mój zamysł, jak też i wspomniałem w moim poprzednim komentarzu.

Dziękuję w każdym razie za opinię, a także za pozostałe. Wszystkie zawierające konstruktywną krytykę poszerzają moje horyzonty co do mojej twórczości

Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Opowiadania i fragmenty powieści”

cron