Latest post of the previous page:
Czasem czuję się taki strasznie niezrozumiany przez ogół...
Primo - przedstawiłem swoją opinię w kwestii gier komputerowych jako źródła inspiacji (że mnie nie inspirują, znaczy). Do tego służy ten temat i fora internetowe w ogóle, nie? Opinię uznaję zatem za przedstawioną.

Secundo - absolutnie nie narzucam komukolwiek swojego zdania, wyraziłem tylko chęć poczytania dzieła inspirowanego grą Heroes of Might and Magic III, w którą to grę zagrywałem się całymi latami, i w której nie dostrzegam kompletnie nic inspirującego dla siebie.
Ciekawość każe mi zatem zwrócić się z uprzejmą prośbą o przedstawienie takiego dziełka bądź też uzasadnienie swojej opinii (że Herosi inspirują) w inny sposób. W roli Niewiernego Tomasza wystąpię ja - nie uwierzę dopóki nie zobaczę i nie pomacam.

Dobra, sprostowałem co miałem sprostować, teraz mogę się trochę pozłośliwić (proszę tego nie brać do siebie):
To znaczy o grach znajdujących inspirację we mnie?Watson pisze:Nie obchodzi mnie, że ty nie znajdujesz inspiracji w grach, bo ten temat mówi o czymś zupełnie przeciwnym.

Tadam! Stąd moja prośba (nie żądanie ani nie czepianie się!) o pokazanie czegoś Heroesami inspirowanego.Watson pisze:Zgadzam się, że też nie potrafiłbym czegokolwiek wyciągnąć z Herosów
Polemizowałbym z tym, że inspiracja jest procesem i że jest świadoma... ale to nie miejsce na takie dyskusje.Watson pisze:To inny proces, bardziej świadomy i w większej mierze zależny od autora, niż od źródła natchnienia.

O, z tym bym się akurat zgodził i przy okazji jeszcze raz zaznaczam, że nikomu niczego nie wmawiam. Prościej byłoby kogoś przekonać, że jest taboretem niż wmówić mu, że coś lubi na forum internetowym.Watson pisze:Ich fajność jest w tym wypadku oceniania pod kątem oryginalności, tudzież zawierania bodźców, które pobudzają wyobraźnię. To bardzo subiektywne, jak każdy temat oscylujący wokół gustu, ale wciąż nie widzę problemu - przecież po to ten temat został stworzony. Jeśli próbujesz komuś wmówić, co jest dla niego inspirujące to chyba zdajesz sobie sprawę, że to nie ma sensu?
A mi brzydko pachnie retoryką mającą na celu zasugerowanie, że robię coś, czego nie robię. Stwierdziłem, w którejkolwiek części mojej wypowiedzi, że gry komputerowe służą do tego i tego? Nie. Żadnej klasyfikacji nie dokonuję - na początku tego posta wyszczególniłem dokładnie o co mi chodziło.Misiael pisze:Coś mi to brzydko pachnie tezą typu "Komiksy są dla dzieci i półanalfabetów" po którym następuje nieśmiertelne pytanie "A czytałeś coś ambitniejszego, niż Kaczor Donald" i nieśmiertelna odpowiedź "Nie, bo po co? Przecież komiksy są dla dzieci..." itd.
Tyle z mojej strony, czekam na dzieło inspirowane Heroesami, choć z nie mniejszą radością przyjmę utwór natchniony Assassin's Creed, Prince of Persia, albo i Gothikiem. Om nom nom nom.

[ Dodano: Pon 16 Sie, 2010 ]
EDIT:
Po przeczytaniu takowego - wcale nie musi być jakiejś porażającej jakości - stwierdzę "Ha, a więc jednak można czerpać inspirację z gier!" i przekona mnie to lepiej niż jakikolwiek post na forum.