Latest post of the previous page:
no cóż jestem starym człowiekiem...gdy zaczynałem bardziej świadomie rozglądać się po świecie (powiedzmy ok 1985-tego) widziało się to i owo.
a) komputery podłączało się do telewizora. (telewizor musiał być zagraniczny albo mieć wbudowany dekoder) dodatkowym kablem trzeba było doczepić magnetofon. nadawały się wyłącznie do prostych strzelanek. należały do kilku rodzin spectrum, atari, commmodore a gry z jednych nie chodziły na innych. Gry wgrywało się z taśmy magnetofonowej - o czymś takim jak stacja dyskietek się słyszało.
b) magnetofony szpulowe były już ramotką. pojawiały się pierwsze walkmany
c) w zapisie video system VHS zwyciężył nad systemem beta choć kasety beta jeszcze się trafiały. magnetowid kosztował 500 dolarów (średnia płaca 18-20). wypożyczenie kasety na jeden dzień kosztowało ok 500 zł - dniówkę robola...
27 lat minęło... I...
komputer jest wielkości książki. I nadaje się nie tylko do strzelanek. nie ma stacji dyskietek.
I nie kosztuje kilkunastu średnich krajowych.
magnetofony są ramotką. Czasem jeszcze stoją po domach... Kaset nikt już nie kupuje. Czasem jeszcze hobbyści - dla starych nagrań których nie spiracono jeszcze w necie.
walkmany to zabytek. Nikt ich już nie używa - żal baterii. Discmanów też już się nie produkuje.
magnetowidy i kasety do nich to też już przeszłość... Ja mam swój jeszcze w piwnicy - jakoś żal było wyrzucić... VHS oczywiście.
era VCD już się skończyła.
Blu-ray powoli wypiera DVD