76

Latest post of the previous page:

polishbritpoper pisze:1. Nie ma analogii miedzy malarstwem Picassa a literatura wspolczesna.
why?
2. Nie ma analogii miedzy malarstwem abstracyjnym a tzw. eksperymentem w literaturze.
ja widzę oczywiste analogie.
3. Maslowska nie jest pisarka nalezaca do tzw. glownego nurtu.
no bez jaj...
4. Kultura narodowa to bardzo niewielki wycinek kultury kraju w ktorym wystepuje.
owszem w Polsce dominuje kultura antynarodowa. Ale miało nie być o polityce ;)

77
Andrzej Pilipiuk pisze:
polishbritpoper pisze:3. Maslowska nie jest pisarka nalezaca do tzw. glownego nurtu.
no bez jaj...
No nie jest zwyczajnie, należy do nurtu młoda proza polska.
Nazywa się też tę prozę literaturą dla polonistów.
Obrazek

78
polishbritpoper
No nie jest zwyczajnie, należy do nurtu młoda proza polska.
Nazywa się też tę prozę literaturą dla polonistów.
To kto należy do tego tzw głównego nurtu? Tak przykładowo.

80
polishbritpoper pisze:No nie jest zwyczajnie, należy do nurtu młoda proza polska.
Nazywa się też tę prozę literaturą dla polonistów.
Zapytałem wujka Gugla i za dużo nie wie na ten temat - jakiś blog i nic konkretnego. Wyrzuca z siebie raczej całkiem co innego niż poszukiwane informacje.
Możesz coś więcej powiedzieć o tym nurcie?
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

81
raan pisze:
polishbritpoper
No nie jest zwyczajnie, należy do nurtu młoda proza polska.
Nazywa się też tę prozę literaturą dla polonistów.
To kto należy do tego tzw głównego nurtu? Tak przykładowo.
Cóż, pojęcie "główny nurt", jak wynika z pobieżnego guglania, funkcjonuje chyba wyłącznie w środowisku twórców i odbiorców fantastyki i służy do nazywania wszystkiego, co fantastyką nie jest. Z takiego punktu widzenia może i ma to jakiś sens, ale trzeba pamiętać, że to pojęcie jest tak szerokie jak literatura nie-fantastyczna.
Dla kogoś spoza fantastycznego tygielka główny nurt nie znaczy właściwie nic, bo niczego nie kategoryzuje.
[img]http://server.jassmedia.net/tutona/baner7s.png[/img]

83
No to są autorzy skupieni np. przy wydawnictwie Ha! art, dawniej wokół pism takich jak raster, portret, fa art. Nagrodą środowiska jest nagroda im. s. czycza. Ważniejsi krytycy: Igor Stokfiszewski, Karol Maliszewski, Ostaszewski, Idiota.

Ważniejsi prozaicy: Daniel Odija, Jakub Żulczyk, MW, Piotr Cegielka, Błażej Dzikowski, Shuty, Orbitowski, Kuczok. Co ciekawe niektórzy też wliczają tu Dukaja.

dużo na ten temat w antologii Tekstylia, 2002, Kraków.

To co ci pisarze mają wspólnego z głównym nurtem? Główno.
Obrazek

85
istnieje Fantastyka, jej bliźniaczy gatunek horror, oraz zdegenerowana odnoga - fantasy.

do literatury zalicza się jeszcze kryminał, harlekiny i niektóre powieści historyczne. (niektóre bo jak czytamy że Baśka nie miała orgazmów z Wołdyjowskim to sami rozumiecie...)

reszta to główny nurt czyli mówiąc po ludzku makulatura.
żal drzew, żal farby i żal naszej kasy - bo to przeważnie dotowane..

czasem może pojawić się tam jak rodzynek w szambie coś nadającego się do czytania - jak głownonurtowcy zwyzywają kogoś od grafomanów - to przypuszczalnie książka nadaje się do czytania.

86
Akurat w Polsce łatwo o takie rozróżnienia. Dlatego, że jakoś nie zauważyłem, żeby proza pozagatunkowa, np Stasiuk, Kuczok była naprawdę popularna. Sprzedaż pewnie duża, ale czy to są autorzy, którzy wywołują jakiś mocny oddźwięk w społeczeństwie? Chyba nie. Mamy jednak też długodystansowców, choćby Pilcha i czy to też jest makulatura?
"I love being a writer. What I can't stand is the paperwork." Peter de Vries

88
Pugnacius pisze: Mamy jednak też długodystansowców, choćby Pilcha i czy to też jest makulatura?
starszy pan pisze o piciu wódki i "dupceniu".
coś jak ja z Wędrowyczem - tylko ja bardziej na wesoło.

;)

89
[quote="padaPada]
A jacy autorzy w tym społeczeństwie wywołują mocny oddźwięk?[/quote]

;) ja bym coś odpowiedział, ale przeszkadza mi nadmierna skromność ;)

a już poważniej - Chmielewska, Kalicińska, Grochola - trzeba popatrzeć na nakłady i ekranizacje.

90
Andrzej Pilipiuk pisze:istnieje Fantastyka, jej bliźniaczy gatunek horror, oraz zdegenerowana odnoga - fantasy.
Bardzo proszę mi tu nie obrażać fantasy!

Sorry, ale Grochola wcale nie jest dobra pisarką :P. Zbłaźniła się w "Tańcu z Gwiazdami" to właściwie mi wystarczy, żeby ją skreślić. Nie zamierzam czytać jej nędznych wypocin. Już wolę twojego Wędrowycza, Andrzeju :)

91
Pugnacius pisze: Dlatego, że jakoś nie zauważyłem, żeby proza pozagatunkowa, np Stasiuk, Kuczok była naprawdę popularna. Sprzedaż pewnie duża, ale czy to są autorzy, którzy wywołują jakiś mocny oddźwięk w społeczeństwie? Chyba nie. Mamy jednak też długodystansowców, choćby Pilcha i czy to też jest makulatura?
Z biegu bym zapisała, że Stasiuk to pozycja dla koneserów literatury i jego pisanie daje czytającemu dużo powodów do przemyśleń, jednak tak się zastanawiam: czy wam chodzi o literaturę łatwą, strawną i przyjemną, czy o tę z górnej półki? Bo z waszym rozumowaniem (tzn. czytając wasze wypowiedzi) pobładziłam.
Jak wydam, to rzecz będzie dobra . H. Sienkiewicz

Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”

cron