Co do tematyki, to wiem tylko tyle, że w zeszłym roku I miejsce dostało opowiadanie Rusnaka "Zabijając ptaki" - świetne. Hmm, własnie sobie uświadomiłam, że mam problem z zaszufladkowaniem gatunkowym. Realia są niby "nasze", ale nie jest to nasz świat. Są ideowi terroryści i kwestie religijno-mityczne (ale nie chodzi o religię chrześcijańską). Naprawdę bardzo ładnie to buduje klimat na tych kilkunastu stronach.
Dwa lata temu wygrała "Ambicja" Konrada Budka i Agnieszki Woś "Mak, konwalia, dziki bez". "Ambicję" czytałam, miała przebłyski, ale ogolnie była dla mnie zbyt chaotyczna i zapamiętałam ogónie "dziwny" klimat i pojedyncze obrazy, ale nie na tyle, żeby nazwać gatunek. "Mak" został okreslony przez kogoś na forum SFFiH jako " Czerwony Kapturek w wersji steam punkowej", a o obu rożni użytkownicy pisali "estetyka anime" (w "Ambicji" rzeczywiście pamiętam nawiązania japońskie). Nie znam się na anime, ale o tekście Rusnaka na pewno tak nie powiedziałabym.
Czyli ogólnie chyba wniosek jest taki, że jury nie ma jakichś określonych gustów, tylko nagradza teksty, które uważa za dobre
