Latest post of the previous page:
Działa całkiem fajnie i jest czytelne, jednak brakuje mi raportu z informacjami o sprzedanych egzemplarzach przez np. empik, merlina itp.Virtualo pisze:A co sądzicie o platformie selfpublishingowej virtualo?
Moderatorzy: Poetyfikatorzy, Weryfikatorzy, Moderatorzy, Zaufani przyjaciele
Latest post of the previous page:
Działa całkiem fajnie i jest czytelne, jednak brakuje mi raportu z informacjami o sprzedanych egzemplarzach przez np. empik, merlina itp.Virtualo pisze:A co sądzicie o platformie selfpublishingowej virtualo?
No, bo ta księgarnia to bardziej dodatek do AmazonPrime, który to program jest raczej po to, żeby przyspieszyć dostawy. No i jak możesz wypożyczyć 12 książek w roku zmiast je kupować to nie wychodzi tak źle...smtk69 pisze:znalazłem info że trzeba wybulić 79$ na rok żeby pożyczać:
A Kindle book to borrow for free each month from the Kindle Owners' Lending Library
cenią się
Mnie mierzi tak nachalna reklama. Jak do tej pory nic nie miałem, tak zaczyna mi się negatywnie kojarzyć (mimo, że to nie ma nic wspólnego z jakością knich tam dostępnych).Virtualo pisze:A co sądzicie o platformie selfpublishingowej virtualo?
Jest prosta w obsłudze, nie trzeba zbyt długo czekać na opublikowanie e-booka, no a dodatkowo pojawia się on w sklepie empik.com.
Dla przypomnienia: http://api.virtualo.pl/selfpublishing
Nigdzie tak nie wspomniałem. Ignite o tym pisała, ale ja, raczej nie. No chyba, że przez sen.Erythrocebus pisze:padaPada, wspomniałeś gdzieś (albo zmyślam), że jednak self-pub był błędem w Twoim przypadku. Możesz rozwinąć myśl? Czy to są te same stare powody?
Robiłem. jeśli była odpowiedź, to "fajne to, ale nie wiem, czy potrafilibyśmy sprzedać".Seener pisze:padaPada: A robiłeś jakieś podejście do wydawnictw papierowych?
Seener pisze:Jest szansa, że kiedyś podzielisz się swoim doświadczeniem z SP? Jak wyglądało przygotowanie i jaki jest skutek od strony rozchodzenia się papierowej książki.
No właśnie - to jest właśnie największa siła SP ebookowego. Powieść zostałaby skazana inaczej na zapomnienie, a i moim zdaniem, i zdaniem weryfikatorowiczów jest warta przeczytania. Idealna nisza dla dobrej literatury, którą wydawnictwa normalne obawiają się puścić związani kosztami itd itp.padaPada pisze: jeśli była odpowiedź, to "fajne to, ale nie wiem, czy potrafilibyśmy sprzedać".
Hmm, precyzując: nie mogłam pisać, że self-pub był w moim przypadku błędem, bo mój ebook nie jest self-pub. Różnica z punktu widzenia czytelnika jest mała albo żadna, ale organizacyjnie dla autora dość znacząca: dostaje mniejszy % od każdej sprzedanej książki, w zamian wydawnictwo załatwia m.in. wszystkie formalności związane z dystrybucją.Ignite o tym pisała, ale ja, raczej nie
Brzmi prawdziwie, bo to się w pale nie mieści, ze tak dobra książka nie wyszła w tradycyjnym wydawnictwie.Erythrocebus pisze:Tak to jest jak coś pojawi się w mózgu i brzmi prawdziwie.![]()
Dobrze, że wyciąłem kilka scen.Erythrocebus pisze:No więc... Tam jest tyle seksu, że nie dziwię się, że (wracając do tematu) nie wydali papierowo.
Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”