61

Latest post of the previous page:

W dzisiejszych czasach to dość chyba powszechne, ze ludzie jedno mówią, a sami robią coś kompletnie innego. Ja natomiast zamierzam się do tych zaleceń zastosować w całej rozciągłości ;)
Skąd pomysł, że się nie stosuje?

Nie jestem w stanie powiedzieć dokładnie, bo mi się już liczyć nie chce, ale będzie około 18 tyś znaków. Mało, ale mam wrażenie, że w najbliższej przyszłości nadrobię.
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

63
Caroll, daję słowo, że nie odpuszczę!
Jak mnie drzwiami wypchną, to oknem wejdę :P
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

64
Mało? Moim zdaniem bardzo dużo. Zwłaszcza, że nigdy nie spodziewałeś się po sobie takich wyników.
Gdzie ty masz czas jeszcze na kobiety? ;]

65
Odblokuj mnie na gg ;/ Zamykając mi usta tylko udowadniasz mi moją rację w dyskusjach ty podły siusiaku ;w Przejadę się tam do ciebie, połamię ci ręce i już w życiu nic nie napiszesz, ani nie zoperujesz.

66
Bardzo dużo? To przecież przez kilka dni. Chwilowo z moich wyliczeń wynika, że dziennie piszę około 350 słów, a miało być 550. Muszę to nadrobić do końca miesiąca, żeby bilans miesięczny był 550. Teraz będę miał zdecydowanie więcej czasu.

A kobiety? Zawsze powinno się znaleźć dla nich czas :)
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

67
Jeśli uważasz, że to mało - pocieszę Cię. Ja od kilku dni nie napisałem nigdzie ani słowa (jeśli chodzi o twórczość, oczywiście). Więc jest dobrze! Nawet te trzysta to coś.

68
Charm, ja zauważam, że zaczynam się powoli rozpędzać. Jak się zacznie taki maraton i w miarę się go człowiek trzyma, to później jest coraz łatwiej.
W sumie w bieganiu też tak jest :)
Najpierw biegniesz spoko, ale koło 15-20 minuty często przychodzi kryzys, jak się przemożesz to wyjdziesz zwycięsko i dalej nawet dostaniesz bonusa w postaci powera. Jak się dużo bonusów uzbiera po drodze, to i na sprint przed metą wystarczy :)

P.S. Widzę, że zważając na pewne groźby muszę zacząć szybciej pisać, żebym jeszcze miał czym ;)
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

69
B.A.Urbański pisze:P.S. Widzę, że zważając na pewne groźby muszę zacząć szybciej pisać, żebym jeszcze miał czym ;)
Nemesis obiecuje, ale nic nie robi. Taka zabawa w kotka i myszkę.
Nawet jeśli chce Ci połamać jakieś odnóża, chcij bardziej! ;)

70
No widzisz, anowi, tak to już jest. Obiecanki cacanki...
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

71
Dziennik maratończyka - dzień XVIII i XIX
Trochę udało się nadrobić, ale mimo, że pomysłów jest sporo i chęć jest, to stosunkowo długo mi to zajmuje, ale pewnie dlatego że co jakiś czas spoglądam w źródła i podczytuję.

1) Napisałem siusiaka warsztatowego, ale jako że terminy mnie już nie gonią, to sobie go jutro jeszcze poprawię i dopiero wtedy wstawię :P

2) Nadal rozmyślam nad naukowo-fantastycznym siusiakiem powieściowym. Rozmawiałem z bohaterami. Zastanawiam się, czy wątku militarnego nie wprowadzić wcześniej, żeby zniwelować miałkość.

3) Siusiak malarski chwilowo stanął (w miejscu). Bo mam zastój w krążeniu i wpierw muszę upuścić z niego trochę krwi (dosłownie :P).

4) Nawet nie sądziłem, że siusiak bojowy będzie mi tak rósł, ale chyba wkroczył na wojenną ścieżkę. Dzieje się i to dużo!!!

5) Siusiak siusiakowy chwilowo też się nie rusza. Pomyślałem, że tak go ostatnio wymęczyłem, że aż się obolały zrobił i powinien odpocząć.

6) Dostałem zwrotnie siusiaka, obejrzałem go i teraz muszę przetrawić (informacje, a nie siusiaka).


Przyrost siusiaków: 1882 słowa (około 12 000 słów)
Całkowity przyrost siusiaków: 7964 słów


P.S. Zaczyna mi się podobać siusiakowy maraton :)
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

73
No i bądź tu człowieku mądry, jak raz mówią, że jesteś podłym siusiakiem, a raz grzecznym chłopcem...

P.S. Oczywiście we wcześniejszym poście się pomyliłem i chodziło o 12 0000 znaków.
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

74
B.A.Urbański pisze:No i bądź tu człowieku mądry, jak raz mówią, że jesteś podłym siusiakiem, a raz grzecznym chłopcem...
Jedno drugiego nie wyklucza ;)

75
B.A.Urbański pisze:P.S. Oczywiście we wcześniejszym poście się pomyliłem i chodziło o 12 0000 znaków.
Tym razem chyba o jedno 0 za dużo?

Chciałem prosić o definicję siusiaka, ale chyba odpuszczę...

76
Charm pisze:Tym razem chyba o jedno 0 za dużo?
Oczywiście, że tak! A bo mi ludzie przychodzą i mieszają w życiu, a ja później zdezorientowany jestem i dodaję jedno zero :P

Charm, siusiaka nie można zdefiniować - on po prostu jest ;)
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

Wróć do „Maraton pisarski”