SCRIBO ERGO SUM

1
Szansa na darmowego schabowego ;)

http://www.gajakolodziej.com/index.php? ... Itemid=289
"Istnieje na świecie parę rzeczy ważniejszych niż pokój, a jedną z nich jest godne człowieczeństwo. Koncepcja, że ludzkość miałaby zrezygnować z wojen wyłącznie ze strachu, to poniżenie ludzkiej godności, zwłaszcza gdy w grę wchodzi strach przed czymś tak banalnym jak technika, którą ludzie sami przecież wymyślili" (Chesterton)

3
:D
tia... ale bilet może być ciekawy...
Z każdego miejsca kupią? ;P
Obiad bym zjadła w samolocie z Sydney
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

5
To obowiązkowe "polubienie" stron autorki jest jednak nieco żenujące. Ja rozumiem, że autopromocja jest konieczna, ale są - a przynajmniej powinny być - pewne granice. Chyba...
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

8
Żenada na całej linii, ale z drugiej strony zwróćcie uwagę jaki rozgłos zdobyła- w myśl zasady nieważne jak mówią, ważne żeby mówili. Czy ktokolwiek słyszałby o pisarce gdyby nie to? Ha, teraz nie dość że już ją znamy to jeszcze odwiedziliśmy jej stronę i jeszcze to komentujemy. Minus za egocentryczną nachalność, plus za promocję. Schabowy jak najbardziej jest nagrodą na jaką bym się skusił ale żeby wziąć udział trzeba znać twórczość organizatorki a na to skusić się nie dam.

9
Smoke pisze:Żenada na całej linii, ale z drugiej strony zwróćcie uwagę jaki rozgłos zdobyła- w myśl zasady nieważne jak mówią, ważne żeby mówili. Czy ktokolwiek słyszałby o pisarce gdyby nie to? Ha, teraz nie dość że już ją znamy to jeszcze odwiedziliśmy jej stronę i jeszcze to komentujemy. Minus za egocentryczną nachalność, plus za promocję. Schabowy jak najbardziej jest nagrodą na jaką bym się skusił ale żeby wziąć udział trzeba znać twórczość organizatorki a na to skusić się nie dam.
Ale to przecież Kamiko umieściła ten link. Nie jesteście zbyt surowi? Kobieta ma swoją stronę i tam się promuje.

10
Alicja Minicka pisze: Kobieta ma swoją stronę i tam się promuje.
My (w sensie forum) też... promujemy nowy cel pisarstwa: pisarz do kotleta. Muzycy już tak robią (że grają "kotlet" - czyli to, co chce klient-nasz-pan "la sympatycznej panny Krysi").
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

11
A ja myślę, że gdyby ludzie chcieli zapraszać pisarzy, żeby im opowiadali historie do kotleta i tym pisarzom za to płacili jak muzykom za prywatne koncerty, to byłoby całkiem fajnie.
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

12
Natasza pisze:
Alicja Minicka pisze: Kobieta ma swoją stronę i tam się promuje.
My (w sensie forum) też... promujemy nowy cel pisarstwa: pisarz do kotleta. Muzycy już tak robią (że grają "kotlet" - czyli to, co chce klient-nasz-pan "la sympatycznej panny Krysi").
Odniosłam się do słów Smoke, który zarzucił tej autorce nachalność. Nie wiem, co jest nachalnego w promocji na swojej własnej autorskiej stronie.

13
Thana pisze:A ja myślę, że gdyby ludzie chcieli zapraszać pisarzy, żeby im opowiadali historie do kotleta i tym pisarzom za to płacili jak muzykom za prywatne koncerty, to byłoby całkiem fajnie.
I olbrzymia większość pisarzy by na to z miłą chęcią przystała. :)
Leniwiec Literacki
Hikikomori

14
Homer przystał. :D
Najadł się pan, a literatura zyskała.
Ale pisarz zapraszający na kotleta innego pisarza, żeby mu opowiadał książkę, którą pisze zapraszający... hmm :)
Ostatnio zmieniony wt 01 sty 2013, 22:13 przez Natasza, łącznie zmieniany 2 razy.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

15
Natasza pisze:Najadł się pan, a literatura zyskała.
Jaki świat byłby piękny, gdyby taki snobizm zapanował! Może pomysł tej pani przetrze szlaki? Kto wie? :)
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Konkursy literacko-poetyckie”