91

Latest post of the previous page:

blond-bond pisze:Ja zawsze piszę przy
W życiu bym nie mógł (może z jakimś wyjątkiem). Muzyka bowiem wywołuje konkretne emocje, a jeśli dajesz się porwać emocjom z zewnątrz, to słabiej możesz wczuć się w emocje, które przeżywają bohaterowie, przez co dialogi (ale nie tylko) mogą stracić na oryginalności. Taką wyznaję zasadę. (: Uważam, że bohatera trzeba czuć. Czasem nawet jakaś łezka zakręci mi się w oku. Ale oczywiście można się z tym nie zgadzać.

Muzykę słucham przed pisaniem albo w trakcie, kiedy robię krótką przerwę. Wybieram wtedy coś, co mnie uspokaja (zwykle klasykę) , chyba że jestem senny, wtedy w grę wchodzi starszy rock.

92
Mi najbardziej podchodzą soundtracki, nie wiem czemu. Czasami śpiewane teksty też, ale głównie takie ścieżki dźwiękowe z filmów i gier. Lubie także utwory nieśpiewane.

300 - Fever Dream

The God of War - The Vengeful Spartan

The God of War - Seize Your Fate

- Gears of War - Gears of War

- Red Alert 3 - Hell March 3 (ta gra wcale mi się nie podoba, ale sam soundtrack jest świetny)

- Spartacus Krew i Piach - Six Against One

- Spartacus Krew i Piach - Theocoles

- Assassin's Creed 2 - The Venice Rooftops (kto grał ten zrozumie :P)

- Gladiator - Now We Are Free

- Sun Kil Moon - Heron Blue (Uwaga!!! Blues!)

- Quake 4 - Main Menu (bardzo klimatyczna nutka terroru na wstępie)

- Quake 4 - Convoy

Dawka arabskich klimatów, które przypominają czasy pobytu na pustyni, w górach, oazach, a także kiedy zwiedzałem arabskie miasta, zabytki, meczety:

- Arash - Donya

Arash - Pure Love

Arash - Arash

- Arash - Boro Boro

A teraz coś ostrzejszego:




Soundtracki od Silent Hill (ja oglądałem tylko film)

- Behemoth - At The Left Hand Ov God

93
Ja nie słucham muzyki podczas pisania, choć regułą to nie jest. Jednak bez dwóch zdań muzyka spełnia ważną rolę w moim życiu, więc także i wpisaniu. Zdarzą się, że nie zważając na tekst, a słuchając melodii i wczuwając się w ładunek emocjonalny piosenki wpadają mi pomysły na scenki czy małe ich elementy, które się w końcu składają w całość. Popowe kawałki niestety odpadają przedbiegach, są raczej neutralne, nic nie wnoszą, ale też nie szkodzą. Jednak niestety, żaden z utworów nie przyniesie weny na zawołanie ( za łatwo by było :) )

Tu kilka utworów, które mógłbym ze swojej strony polecić.

Janusz Radek - Kiedy umrę kochanie

Evanescence - Good Enough

Dżem - Chce ci coś powiedzieć

Maciej Balcar - Popiół i diament

Ale także żywsze, jak Human - Polski czy Spodnie z GS-u albo czarny ciągnik blendersów (czasem się warto odstresować). Zależy od humoru i chęci. No i najlepiej jakby było to coś po polsku.

A jeżeli mam chęć na epickość pełną parą to czasem sobie puszczam arrival to earth z transformersów, albo E.S posthumus - Nara. Jednak z głośników 2.1 za wiele się nie wyciśnie ;)

94
Z uwagi na dość specyficzny klimat, jak na poezję, poszukuje inspiracji w muzyce typu HUNTER, COMA, SWEET NOISE, PORTALQWERT, ale ostatnio tez zauważyłem, że niezwykłą inspiracja do pisania wierszy moga byc soundtracki.

W sumie, zależnie od klimatu podchodza wszystkie, zależy od gustu, mi podeszły takie z horrorów klasy B, czy C ;))
Puszczam sobie taka muzykę, gaszę światło i dreszcze takie, że nie da się być obojętnym;))
No i teksty już same wlatują, tak więc polecam soundtracki piszącym wiersze.

Taki "mój" przykład:



w ogóle baaardzo rzadko (prawie wcale) pisze bez muzyki. Muzyka wprawia mnie w odpowiedni nastrój, nakierowuje na emocje, które chce wyzwolić.
I czasem napisze jakieś romantyczne rymowanie (ciiiii, muszę dbać o mroczny image;)) więc potrzebuje melancholii.
no to jakieś fortepianowe, tudzież wiolonczelowe łkanie.
Ale przeważnie chcę straszyć więc i sam muszę się bać.
Wtedy jak wyżej, brrrrrr.
Muzyka jest nieocenionym pomocnikiem dla poety moim zdaniem, potrafi tyle wyciągnąć na wierzch, a stąd tylko krok do szczerego, prawdziwego tekstu prosto z serca.
http://slowemwalczacy.blog.onet.pl

95
Muzyka jest chyba moją główną inspiracją. Nawet jesli słucham z jakiegoś znanego filmu to nagle przed oczami zaczynam mieć scenę ze swojego opowiadania, jakby to był film, scenę, którą już napisałam a potem natychmiast pojawia się często pomysł. Czasami jest tak, że pojawia mi się pomysł z niczym nie związany, muszę go wtedy zapisać.

Muzyka, która najczęściej zmusza mój mózg do myślenia:
Filary ziemi ->
The Tudors ->
The Tudors ->
Ostatni samurai ->

W czasie pisania muzyka też potrafi mnie nakręcić, że piszę aż mi się klawiatura pod palcami pali.

96
Weekend - Ona Tańczy Dla Mnie



Liczba wyświetleń wynosi 37 742 304.
Pierwszy raz zobaczyłem ten klip, kiedy miał niewiele ponad 3 tyś. Tym bardziej szokuje mnie aktualna liczba.

98
Caroll pisze: Nastrój do pisania... gwarantowany!
Jesteś pewna? Bo ja na przykład piszę teraz opowiadanie o polskim pijaku, który topi swoje nieudane życie w absyncie w środku Pragi. xd
1 | 2 | 3 | 4 | O poezji

99
No ja jako że często pisuję fantasy, to słucham też dużo muzyki folkowej mieszanej z innymi gatunkami. Czasami potrafię wykreować sytuację po wysłuchaniu jakiegoś utworu, jednak bardziej przychodzą na myśl postacie.

Tak z tych co ostatnio słucham, a i nie są za mocne, to:


Również twórczość Michała Jelonka polecam, sporo motywów wykreowałem słuchając jego muzyki.

A dla Ciebie Sepiroth mogę polecić coś takiego:

Dawno tego nie słuchałem, ale jak przeczytałem Twój krótki opis, od razu przyszło mi do głowy. ;]
A black secret in the shadows of ancient times
Forgotten knowledge the rocks now teach me
About the Trollking's war against a poisonous pig
The stone whispers, but it tells no lie.

101
Seprioth pisze:Caroll napisał/a:
Nastrój do pisania... gwarantowany!


Jesteś pewna? Bo ja na przykład piszę teraz opowiadanie o polskim pijaku, który topi swoje nieudane życie w absyncie w środku Pragi. xd
Hahaha. Ale się zeszło!

103
@up Jeśli chodzi o wiolonczele to bardzo ciekawie prezentuje się zespół Apocalyptyca :)

Zgadzam się jak najbardziej ze słowami forumowiczek Agnieszki Cupak i Anya86, mam dokładnie to samo :) Muzyka sama podsuwa obrazy i wtedy aż swędzą palce, żeby to jak najszybciej napisać (przynajmniej ja tak mam ^ ^ ). Jeśli chodzi o soundtracki z gier to polecam jak najbardziej pisarzom fantasy / fantastyki melodie z World of Warcraft. Ta jest moją ulubioną: http://www.youtube.com/watch?v=fPe717QqjCM i jak najbardziej podzielam opinię w kwestii Morrowinda :)

105
To może i ja dodam listę?

Przed pisaniem weny przydają mi:

Jaromír Nohavica - Minulost - - polecam znaleźć tłumaczenie słów, są piękne.

Jacek Kaczmarski - Nasza klasa -

W trakcie pisania:
Do współczesnej akcji:
The Bourne Ultimatum" Soundtrack -
Requiem For A Dream - Full Theme Song -
John Dreamer - It's time -
John Dreamer - Brotherhood -

Smutne:
Lojalnie uprzedzam, że przy części z nich można się spłakać jak bóbr, jak ktoś jest wrażliwszy.
Zack Hemsey - The Home Of A People - - tego własnie słucham w tej chwili, bo dopiero co znalazłam. Jak skończę słuchać, to edytuję i dorzucę więcej.
Graj tym, co masz. Próbuj i walcz.

106
Słuchając sobie muzyki, pomyślałam, że gdzieś tu musi być temat o inspiracjach. A tu proszę, cały dział. Trzeba będzie dogłębniej zwiedzić forum.
Uznałam, że bez sensu dodawać nowy temat, a że tu pustki prawie o d roku, może podzielę się z wami czymś, co ja znalazłam.

Moją miłością od jakiegoś czasu jest włoski kompozytor Ludovico Einaudi. Jego utwory: Oltremare, Andare, Fly (z filmu Intouchables), czy inne naprawdę potrafią poruszyć.Tu możecie zobaczyć, jak sam wczuwa się w to, co robi. Magia. Polecam przesłuchać sobie jego twórczość.

Niedawno także odkryłam Kashiwę Daisuki. To specyficzny typ muzyki, klasyczna łączona z elektroniczną, ale nie jest do dubstep, czy coś w ten deseń. Ten utwór, mimo że trwa pół godziny, zabierze was w niesamowitą podróż. Jeśli komuś nie chce się czekać, tu jest wersja skrócona.

Świetną inspiracją może być też soundtrack z Naruto Shippuden (np. Man of The World), Skyrim (np. Standing Stones), Mass Effect (np. utwór z części trzeciej Leaving Earth), filmu The Fountain (np. Death Is The Road To Awe). Polecam też zespoły folkowe, takie jak holenderska Omnia, czy węgierskie The Moon And The Nightspirit. Poleciłabym też rosyjską Arkonę i skandynawski Wintersun, ale to już metal jest.

Z innych ciekawych projektów mogę polecić także płytę The Cinematic Orchestra - Les Ailes Pourpres, i płytę Immortal Memory Patricka Cassidy i Lisy Gerrard, którą możecie znać m.in. z utworów z filmu Gladiator. Jest to muzyka inspirowana w większości kulturą celtycką, a utwór The Song of Amergin jest po prostu wspaniały. To koniecznie musicie przesłuchać.

To chyba tyle. Mam tego masę, ale jak na razie to te wydają mi się najbardziej interesujące. Mam nadzieję, że kogoś to zainteresuje i skusi się na odrobinę tej pięknej muzyki.
"Natchnienie przychodzi, kiedy człowiek przyklei łokcie do biurka, tyłek do krzesła i zacznie się pocić. Wybierz jakiś temat, jakąś ideę i zacznij wyżymać mózg, aż Cię rozboli. Na tym polega natchnienie."
David Martin

Dr Bąbelek

Wróć do „Kreatorium”