Latest post of the previous page:
Potrafi to być fajne rzeczywiście, ale i trochę mózg się lasuje.qaz56 pisze:Bywa i tak, że widzimy dokładnie jedną lub dwie sceny które są kluczowe dla opowiadania i trzeba długo dłubać w treści która złączy całość. Z drugiej strony to bardzo fajne i kreatywne zajęcie, szukać odpowiedniego wypełnienia.

Dzień 7 - Niestety nic nie przybyło, ale miałam taką migrenę, że udzieliłam sobie dyspensy i poszłam wcześniej spać. Bo i tak raczej niewiele by z tego wyszło.
Dzień 8
Dzisiaj przybyło 10 000 znaków, bo chciałam trochę nadrobić. Utkwiłam sobie w scenach bliżej końca i na razie dobrze mi się pisze, więc nie będę przeskakiwać do przeszłości (znaczy wstecz). Zobaczymy jak daleko zajdę.
