B.A.Urbański pisze:Natomiast dla debiutanta to całkiem dobry start

Zwłaszcza, że do pierwszej edycji wybrali aż cztery opowiadania przysłane na konkurs. To z jednej strony dobrze, bo zwykle walczy się o jedno miejsce między okładkami, z drugiej jednak więcej nazwisk debiutantów na okładce to mniejsza szansa na dotarcie do szerszego grona odbiorców. Tak czy inaczej, spróbować warto.
TadekM pisze:Czy tylko mnie irytują konkursy, gdzie nagrodą jest publikacja? Ma to w sobie coś z żerowania.
Ze strony wydawnictwa, dział najczęściej zadawanych pytań:

A pieniążki dostanę?
- no nieee, ciesz się z debiutu! Ale ok... główną nagrodą jest druk w antologii. Przewidujemy jeszcze dodatkowe atrakcje, ale najpierw, proszę... wygraj konkurs!
Problem, czy publikowane teksty z konkursów nagradzać dodatkowo pieniędzmi, jest stary jak idea antologii. Ostatni duży spór w tym temacie rozgorzał przy okazji dwóch równoległych konkursów w grudniu 2012 - na opowiadanie do NF (kasa) i do antologii FS (kasy brak) - zwłaszcza na stronie facebookowego wydarzenia założonej przez Fabrykę. Spór ostatecznie nierozstrzygalny, bo zawsze można powiedzieć "dobrze by było, ale jednak..." Osobiście uważam, że jakieś tam wynagrodzenie powinno być, ostatecznie pisarz powietrzem nie żyje.