Witamwitamwitam, mam na imię Kuba(Stąd się też mój nick wziął, dodatkowe p powstało kompletnie przez pomyłkę) i jestem niewydarzonym grafomanem, który nigdy nie napisał nic konkretnego(Oprócz kilku krótkich historyjek, którymi dzielić się nie będę) . Co musicie wiedzieć o mnie? Znaczy się... nie chciałbym was oczywiście zmuszać... ale, mniejsza o to, raz - mam obsesje na punkcie sztuki, za pewien dłuższy czas będę ubiegał o przyjęcie do ASP, co może w przybliżeniu zdradzić mój wiek.

Co się tyczy punktu numer dwa, obsesyjnie dużo muzyki - słucham, momentami brzdąkam. Przede wszystkim jestem fanem Pink Floydów, King Crimson, jazzu wszelakiego... mógłbym trochę tego wymienić.

Punkt trzeci - jestem ciut niestabilny psychicznie. A przynajmniej tak mi się wydaje. Napady depresji, nerwicy i kompletnej apatii. Zwykle jednak prezentuje ze sobą taką osobę, jaką jestem teraz, czyli zwyczajny Jan Kowalski, który lubi sztukę.

Tak właściwie, to nie mówiłem jeszcze nic o książkach, może dlatego, że w tym względzie nie jestem w żadnym stopniu oryginalny. Przede wszystkim fantastyka i sci-fi. Pratchett, Gaiman, Dick, Verne, te nazwiska mógłbym wymienić na zawołanie.

Mógłbym jeszcze trochę pisać, jednakże sądzę, że tyle wystarczy, jeślim o czymś zapomniał, wołać

Witamy kolejnego artystę! Czy masz możliwości (i chęci oczywiście) zaprezentować nam co nieco swojej sztuki? Jeśli tak, to zapraszam do tematu "Nasza INNA twórczość".
A tak w ogóle, to co Cię skłania do tego, żeby iść na ASP? Tzn no rozumiem, że lubisz tworzyć, ale czego się spodziewasz po studiach? Osobiście rysuję/rysowałem i znam ludzi, którzy w trakcie tych studiów zrezygnowali po prostu. Stąd moja ciekawość, co zamierzasz osiągnąć idąc na ten kierunek.

Co do pisania, to jak po 30 dniach wrzucisz coś, będzie można podyskutować konkretniej ;].

Pozdrawiam!

Mam nadzieję, że będę miał okazję coś wrzucić, acz niespecjalnie lubię się dzielić swoimi wypocinami w tej kwestii. Jeśli o ASP chodzi, to kieruję się po części ślepo, bo nigdy nie spotkałem nikogo, kto mógłby się ze mną podzielić doświadczeniami w tym względzie(Oprócz dawnej nauczycielki przedmiotu :]). Poza tym, to raczej wina autosugestii, gdyż praktycznie każdy w mojej rodzinie jakieś studia, akademie ukończył, a ja się w niczym innym nie widzę. To nie jest zbyt pozytywne podejście, ale wychodzę z założenia, że jednakże coś mi to może dać

No nic, to powodzenia życzę, ale też pamiętaj, że w tym fachu tak na prawdę musisz samemu ćwiczyć umiejętności, bo na studiach ich wiele nie nabędziesz. Co najwyżej papier.