316

Latest post of the previous page:

Erythrocebusowi odpowiedź na odpowiedź:


Wyjaśniam cel czy bardziej powód zwrócenia się do Ciebie - zasadniczo go przedstawiłeś - szukam opinii "co sądzisz" o tekście, w których rozprawiam się z tym, co odbija się jak echem we mnie - doświadczenie półwiecza, wiedza z różnych dziedzin, wynikający z tego wszystkiego ogląd świata. To opowiadanie napisałam na konkurs, choć zdawałam sobie sprawę, że nie wygram, ba!, nawet zdziwiło mnie, że dostałam głosy. Bo zdaję sobie sprawę, że to nie jest "konkursowe". Że ja sama nie do końca rozumiem, co wiem i myślę, tylko to we mnie jakoś jest i wydobywa się. Czy potrzebuję pomocy? Może najprościej mówiąc - potrzebuję czytelnika, który poszuka w tym opowiadaniu czegoś, czego nie znajduje/nie szuka w nastawieniu na nagrodę "przyjemności lektury" większość głosujących. Przyjemność zresztą to nie wada odbioru, a poszukiwanie frajdy to nie zarzut wobec głosujących. Wprost przeciwnie!

Większość Twoich odczytań jest całkowicie zgodna z intencjami opowiadania. To, jak poukładałeś biografie bohaterów, było ciekawe, bo nawet jeżeli nie tak ja to widziałam, to napisałam na tyle niejednoznacznie, że możesz mieć rację.

Dzięki Ci piękne za refleksję nad sensem i Fregem - dokładnie wymyśliłeś to, co ja chciałam pokazać. Czyli - choć to nazbyt zawile zrobiłam - to o to mi chodziło!
zmyślać sens zmysłami - to zmysłowe dopełnianie myśli, odczuwanie jej - myśli - i wypełnianie kolorowanki doznaniem - albo że to rachowanie na patyczkach - dotykasz liczby, choć jej nie stworzyłeś, tworzysz tylko jej sens dotykiem i metaforą, gdy ujmiesz w dłonie wszystkie patyczki. Czujesz ją (liczbę/myśl), choć zmysłowo odczuwasz tylko jej własne wyobrażenie.

Pomyślę... Dziś na pewno wywaliłabym z opowiadania Pajacyka. Wlazł tam, bo jest ważny dla mnie osobiście. Motyw cyrku dałoby się wprowadzić bez niego :d

Dzięki wielkie.
Jeżeli masz ochotę wkleić swoją refleksję na forum - nie ma sprawy.

Pozdrawiam

-------------------

to niejako dokończenie naszej rozmowy z PW
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

317
Thana pisze:
Leniwa pisze:Może następnym razem nawiążemy współpracę z jakimś wydawnictwem i da książki w nagrodę?
Lepiej nie. Bo potem trzeba o takim wydawnictwie mówić tylko dobrze. A Wery to jedno z (jeszcze) niezależnych pod tym względem miejsc. I oby jak najdłużej.
Aha, no nie do końca o to mi chodziło. Dla jednego z for dostałam kilka książek od wydawnictw, w zamian za recenzje tych książek. I nic więcej, wszystko mailowo było załatwione ;d
Ale rozumiem Cię, masz sporo racji ;)
dorapa pisze:Z książkami to pewien problem, bo ile dzieł siejących dobro wydajemy? Mrok sam i mordy... ;)
Nie trzeba wydawać ;P

318
Leniwa pisze:Dla jednego z for dostałam kilka książek od wydawnictw, w zamian za recenzje tych książek. I nic więcej, wszystko mailowo było załatwione ;d
Tak, tak. Ale złośliwie skrytykować tych książek w owych recenzjach nie można było, prawda? ;) Nawet jeśli były słabe...
Słuchaj, Leniwa - jeżeli uczestnikom konkursu takiego czy owakiego będzie bardzo zależało na nagrodach w postaci książek, to ja Wam te trzy książki kupię. Zapłacę z własnej kieszeni i nie będę w zamian niczego oczekiwać. Ale nie chcę, żeby Wery wchodziło w tego rodzaju układy z wydawnictwami, bo wiem, czym to się prędzej czy później kończy.
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

319
Thana:

Ja wezmę jedną.
Twoją z dedykacją.
Tą, i tylko tą.

G.
"Każdy jest sumą swoich blizn" Matthew Woodring Stover

Always cheat; always win. If you walk away, it was a fair fight. The only unfair fight is the one you lose.

320
Thana pisze:
Leniwa pisze:Dla jednego z for dostałam kilka książek od wydawnictw, w zamian za recenzje tych książek. I nic więcej, wszystko mailowo było załatwione ;d
Tak, tak. Ale złośliwie skrytykować tych książek w owych recenzjach nie można było, prawda? ;) Nawet jeśli były słabe...
Słuchaj, Leniwa - jeżeli uczestnikom konkursu takiego czy owakiego będzie bardzo zależało na nagrodach w postaci książek, to ja Wam te trzy książki kupię. Zapłacę z własnej kieszeni i nie będę w zamian niczego oczekiwać. Ale nie chcę, żeby Wery wchodziło w tego rodzaju układy z wydawnictwami, bo wiem, czym to się prędzej czy później kończy.
Zupełnie zapomniałam o tym, że recenzje mogą być negatywne, więc spoko, cofam wszystko

322
Hej,

Dziękuję bardzo ancepo :)

Z serdecznymi pozdrowieniami,

G.
"Każdy jest sumą swoich blizn" Matthew Woodring Stover

Always cheat; always win. If you walk away, it was a fair fight. The only unfair fight is the one you lose.

324
Dzięki Zaqr,

Moje pisanie na Wery zapoczątkowała nasza bitwa, więc masz też zasługi w tym tekście :)

Pozdrowienia,

G.
"Każdy jest sumą swoich blizn" Matthew Woodring Stover

Always cheat; always win. If you walk away, it was a fair fight. The only unfair fight is the one you lose.

325
Godhand pisze:Thana:

Ja wezmę jedną.
Twoją z dedykacją.
Tą, i tylko tą.
Ja się przyłączę.
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

326
oooKonkurs zakończony, zwycięzca poprawia wieniec laurowy, który słusznie ozdobił jego skroń a publiczność czeka na kolejną odsłonę "mocnych" igrzysk. Może więc czas na podsumowanie? Skoro zaczęłam tę "dobrą" rozróbę, to wypada mi ją zakończyć. :D

oooPierwszego maja w nie tak dawne komunistyczne święto ludzi pracy obejrzałam w sali kinowej Domu Katolickiego w Sandomierzu film pt. "Sugar man". Przewrotność tego zbiegu okoliczności rozbawiła mnie, a film wzruszył. Dokument, jak pewnie większość forumowiczów wie, opowiada historię Sixto Rodrigueza, człowieka o nietuzinkowych zdolnościach i niezwykłym życiu. Mnie, grafomance "coś tam piszącej", film daje nadzieję i wiarę w to, że warto być sobą, tworzyć, jak serce podpowiada, nawet jeśli nie zdobywa się nagród, sławy, pieniędzy, pozycji, uznania i ...czego tam jeszcze byście chcieli.

oooPrzypomniałam sobie wtedy Malwinkę, bohaterkę "Święta Ptaków", która marzyła o skoku z wieży. Miała nadzieję, że czarodziejska sieć obudzi w niej ptaka i pofrunie wysoko ponad karczmę ukochanego tatki. Nie wiem, czy dobra i słodka Malwinka pojmowała, że magiczne moce obudzą w człowieku ptaka tylko wtedy, gdy on już w nim siedzi...

oooRodriguez chodził po barach i śpiewał, co mu w duszy grało. Zaczarował tysiące ludzi. Pofrunął dalej i wyżej niż myślał, że potrafi. Nagrał dwie płyty, zagrał kilka koncertów i , jak mu się zdawało, na zawsze rzucił show biznes. Jednak, kiedy po latach wyszedł na scenę, tłum krzyczał w euforii na widok człowieka, którego muzykę ukochał.

oooMalwinkę mag wygnał spod wieży, ale ona i tak pofrunęła, rozkładając szeroko błoniaste smocze skrzydła.

oooMy niejeden raz wysyłamy teksty do redakcji, którym nawet nie chce się odpisać: "Dziękujemy... Niestety..." Narzekamy na codzienność, vat na książki, kryzys, niechęć wydawców do debiutantów i tracimy wiarę w to, że kiedykolwiek zrealizujemy marzenia. Opadają nam skrzydła.

oooZapytacie, gdzie tu dobro?

oooMyślę, że w nas samych. W wytrwałości. W chęci, by pracowicie składać w całość kolejne słowa, zdania, akapity... W doskonaleniu własnych umiejętności. W rozwijaniu wiedzy. Dyskutowaniu, szukaniu sensu w bezsensie i podejmowaniu wyzwań.

oooDziękuję wszystkim uczestnikom i kibicom za udział w tegorocznym konkursie.

oooPowtórzymy za rok?
Ostatnio zmieniony śr 08 maja 2013, 15:53 przez dorapa, łącznie zmieniany 1 raz.
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

327
dorapa,

a dla Ciebie - w podziękowaniu Smocze Skrzydła Malwinki.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

328
A podpowiesz gdzie wieża i magowie? :lol:
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

329
Wieża, magowie i Święta Ptaków - są w głowie!
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

330
Dorapa:

Wszyscy jesteśmy Ci winni podziękowania.
Za pomysł, organizację, wzbudzenie ogólnego, pozytywnego zamieszania, a głównie za impuls do szukanie w sobie tego o czym zapominamy.
Dzięki.

G.
"Każdy jest sumą swoich blizn" Matthew Woodring Stover

Always cheat; always win. If you walk away, it was a fair fight. The only unfair fight is the one you lose.

331
Też dziękuję, Dorapo, fajnie było! :)
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

Wróć do „Walki mocy 2013”