151

Latest post of the previous page:

Andrzej:

Jak najbardziej tworzą.
Jeśli chodzi o naszych sąsiadów :)

kawiator:
Myślę że wszystko zależy od prowadzącego wywiad, ale kamery, oświetlenie, obcy ludzie - a tu trzeba się uśmiechać, sensownie mówić, masakra. Jakby trafiło na złośliwego prezentera, byłaby porażka.
Masz rację, ale pamiętaj, że w tym wypadku występ w telewizji nie był zapewne przymusowy. Więc, wybór zainteresowanego.

Pozdrawiam,

G.
"Każdy jest sumą swoich blizn" Matthew Woodring Stover

Always cheat; always win. If you walk away, it was a fair fight. The only unfair fight is the one you lose.

152
kawiator pisze:[Kiedy sobie wyobrażam, że jakimś cudem zapraszają mnie do studia, niestety ale bym nie dał rady ze stresem.
!?

Człowieku to nie jest gestapo tylko telewizja.

Nie będą bili. Nie zastrzelą. Nie zgwałcą nawet (choć gejów tam sporo pracuje).
To czego się do cholery bać!?

Zrobisz z siebie idiotę - i tak nikt nie za zauważy.
większe prawdopodobieństwo że idiotów zrobią z siebie prowadzący.

Najwyżej nie zaproszą Cię drugi raz. I...? I nic. Wystąpisz w innej TV. ;)
Myślę że wszystko zależy od prowadzącego wywiad,
wszystko nie - ale duuużo - bo to on będzie zadawał pytania.
A wymyślić celną odpowiedź na piąte z rzędu debilne pytanie może być niełatwe.
ale kamery, oświetlenie, obcy ludzie -
reflektory łat dają po ślepiach że kamer i techników w zasadzie nie widać.

Obcy... no cóż - ja też jestem ksenofobem - ale przecież nie po to zaprosili żeby Cię tam zarżnąć i zjeść.
a tu trzeba się uśmiechać,
nie wiem w sumie czy trzeba.
Mi nigdy jakoś nie kazali się uśmiechać.
sensownie mówić,
yyy... eeee... jak zaczniesz mówić z sensem to znajdziesz się w 5% mniejszości.
masakra. Jakby trafiło na złośliwego prezentera, byłaby porażka.
e, większości płacą za to żeby udawali miłych.
A wiersz - piosenka zajebisty, ha ha ha :)
całość w opowiadanku "Cyrograf" w 6 tomie Wędrowycza.

[ Dodano: Nie 05 Maj, 2013 ]
Godhand pisze:
Nie wierzę, po prostu nie wierzę, że ktokolwiek był na ognisku z gitarą i alkoholem w tle, i ominęła go zabawa w wymyślanie zwrotek Morskich Opowieści. Świetna zabawa zresztą.
eee... ale my na trzeźwo i bez gitary...
To się liczy? ;)

Chyba wszędzie są takie rejony. Grzeczne chłopaki tam nie chodzą, niegrzeczne najlepiej się tam czują.
chyba że jest to rejon "dowal swojakowi może obcy się przestraszą".
i gdzie niegrzeczni dostają wpierdol od jeszcze gorszych, a i ci nie są bezpieczni...

jak na Pradze w czasach gitów. Lali wszystkich jak leci, w razie potrzeby kablowali na kumpli gliniarzom, i tłukli się też między sobą - kompletne zero jakichkolwiek zasad.

154
Niestety, myślę że wielu ludzi (w tym niestety i ja) pod presją chamskich, silnych osobowości - głupieją, tracą pewność siebie, czują się po prostu rozpieprzeni w drobny mak. Oczywiście że tv to nie gestapo, to wszyscy wiemy, ale nie każdy potrafi położyć laskę na świadomości, że będąc w tv czerwieni się, gdaka i jąka się próbując coś z siebie mądrego wydobyć - a wychodzi bełkot co widzi cała rodzina i znajomi przed tv. Przecież nie dam po pysku prezenterowi kiedy zobaczę że ze mnie drwi, jeśli w ogóle to zobaczę przez opary stresu.
Jestem obrzydliwie bogaty duchowo.
www.samczeruno.pl
www.ecoego.pl
www.braciasamcy.pl

156
kawiator:
Przecież nie dam po pysku prezenterowi kiedy zobaczę że ze mnie drwi
Czemu nie?
Koszty procesu to jedno, ale wybuchowy, sarmacki PR bezcenny :)

G.
"Każdy jest sumą swoich blizn" Matthew Woodring Stover

Always cheat; always win. If you walk away, it was a fair fight. The only unfair fight is the one you lose.

157
kawiator pisze:Niestety, myślę że wielu ludzi (w tym niestety i ja) pod presją chamskich, silnych osobowości
trrr.... 99,9% chamów to słabeusze. Chamstwem pokrywają własne słabości.

Mężczyzna świadomy swojej przewagi nie sprowokowany nie pokazuje siły tylko nią emanuje.

Kolo który z tobą gada ma dwie przewagi: plecy które pozwalają mu zachować funkcję i sporą kasę którą tam zarabia. Zapewne jesteś od niego lepszy, mądrzejszy etc. tylko urodziłeś się w nieubeckiej rodzinie i zapomniałeś w porę zapisać się do odpowiedniej jaczejki.

Pomijając nielicznych bystrzaków co to się przebili inteligencją i nie dali zagryźć ludzie w TV to w sporej części kompletne głąby zatrudnione tam po znajomości.
Oczywiście że tv to nie gestapo, to wszyscy wiemy, ale nie każdy potrafi położyć laskę na świadomości, że będąc w tv czerwieni się, gdaka i jąka się próbując coś z siebie mądrego wydobyć - a wychodzi bełkot co widzi cała rodzina i znajomi przed tv.
ok. rada: napisz coś z fantastyki - opublikuj, przyjedź na konwenty wystąp przed czytelnikami, otrzaskasz się z publiką.
Przecież nie dam po pysku prezenterowi kiedy zobaczę że ze mnie drwi, jeśli w ogóle to zobaczę przez opary stresu.
możesz wstać i wyjść. Ich taśma - ich problem.

158
Można się oswajać z wystąpieniami publicznymi, ale trzeba mieć do tego zaparcie i najlepiej dobrego fachowca który tego uczy. Tak zresztą się trenuje nasze świnki w sejmie - wszystko da się wyćwiczyć. Np. taki Wojewódzki czy Lis, co by o nich nie myśleć (a myślę o nich w sposób powszechnie uznany za wulgarny) są jednak na ekranie błyskotliwi i przebojowi, wątpię by ktoś bez dobrego przeszkolenia dał sobie z nimi radę. Wyjdzie pobity, połamany, z poczuciem że zrobił z siebie durnia.

No chyba że się ma talent - samorodek jak śp. Lepper, który sobie z nimi doskonale radził. Chyba nikt mu nie dał rady. No niestety, Polska teraz to arena złodziejstwa byłych aparatczyków i nacji której nie będę nazywał, bo dość mam oskarżeń o antysemityzm.

A co do linka który wkleił kolega z (z dr Learym) to wstyd się przyznać, nie znam aż tak dobrze ang.
Jestem obrzydliwie bogaty duchowo.
www.samczeruno.pl
www.ecoego.pl
www.braciasamcy.pl

159
kawiator pisze: Np. taki Wojewódzki czy Lis, /../ wątpię by ktoś bez dobrego przeszkolenia dał sobie z nimi radę. Wyjdzie pobity, połamany, z poczuciem że zrobił z siebie durnia. .
bo i zrobi z siebie durnia gdy zgodzi się na rozmowę z nimi.
Gus kabanu nie towariszcz...

.
A co do linka który wkleił kolega z (z dr Learym) to wstyd się przyznać, nie znam aż tak dobrze ang.
to ja Ci wkleję innego linka po polsku... ;)
Posłuchaj uważnie pytań i odpowiedzi...

http://www.tvn24.pl/wideo/z-anteny/xieg ... t_id=15175

160
Andrzej Pilipiuk pisze:ok. rada: napisz coś z fantastyki - opublikuj, przyjedź na konwenty wystąp przed czytelnikami, otrzaskasz się z publiką.
Dobry pomysł, aby otrzaskiwanie się z występami publicznymi zaczynać na konwentach - publicznośc jest zdecydowanie na luzie, a atmosfera mocno swojska. Ale sa tacy, którzy nigdy nie polubią i nie nauczą się występować przed ludźmi. Miałam dwa lata temu jedną konwentową prelekcję i do dziś twierdzę uparcie, że to nie dla mnie ;) Cóż, nie każdy ma do tego "żyłkę"...
Mali powstańcy: http://magazynhisteria.pl/wp-content/up ... ERIA-4.pdf
Zapach kamienia: http://magazynhisteria.pl/wp-content/up ... ERIA-V.pdf
Zegar śmierci: http://magazynhisteria.pl/wp-content/up ... a%20VI.pdf
FB: https://www.facebook.com/AgnieszkaZoeKwiatkowska

161
Godhand pisze:Czemu nie?
Koszty procesu to jedno, ale wybuchowy, sarmacki PR bezcenny :)
Coraz bardziej podoba mi się poziom percepcji i błyskotliwości Godhand'a
Andrzej Pilipiuk pisze:bo i zrobi z siebie durnia gdy zgodzi się na rozmowę z nimi.
Gus kabanu nie towariszcz...
Ależ z ciebie hejter mój ty kochany Andrzeju :)
www.darkaraghel.com

162
Andrzej Pilipiuk pisze:
kawiator pisze: Np. taki Wojewódzki czy Lis, /../ wątpię by ktoś bez dobrego przeszkolenia dał sobie z nimi radę. Wyjdzie pobity, połamany, z poczuciem że zrobił z siebie durnia. .
bo i zrobi z siebie durnia gdy zgodzi się na rozmowę z nimi.
Gus kabanu nie towariszcz...

.
A co do linka który wkleił kolega z (z dr Learym) to wstyd się przyznać, nie znam aż tak dobrze ang.
to ja Ci wkleję innego linka po polsku... ;)
Posłuchaj uważnie pytań i odpowiedzi...

http://www.tvn24.pl/wideo/z-anteny/xieg ... t_id=15175




Dzięki za linka, obejrzałem - zero spięcia, byłeś (pozwoliłem sobie przejść na Ty, mam nadzieję że nie masz nic przeciwko) wyluzowany, uważny, rozbawiło mnie jak Passent wyciągnęła dłoń po "zegarek" a Ty jej go nie dałeś :) z pytaniem o kompleksy świetnie, odparowałeś pytaniem na pytanie, to oznaka kontroli nad sytuacją. Niemniej występowałeś tam jako uznany pisarz wielu świetnych książek, jako KTOŚ kto osiągnął sukces bez znajomości, samą ciężką pracą - wielu młodych, początkujących pisarzy mogłaby być łatwo rozstrzelana, ośmieszona. Z Tobą to by było niemożliwe, mogliby Cię skrytykować, krytycy mogliby wylać wiadro gnojówki, ale i tak wiadomo że czytają Cię ludzie inteligentni - tak więc Twoja pozycja jest niezachwiana. To budzi pewność siebie, taką mocną i popartą osiągnięciami.

Chyba zacznę trenować przed kamerą. Kiedyś tak ćwiczyłem, ale wpadłem w szał jak zobaczyłem tego gniota który mi wyszedł :)
Jestem obrzydliwie bogaty duchowo.
www.samczeruno.pl
www.ecoego.pl
www.braciasamcy.pl

163
olej moje odpowiedzi - nie o to chodzi. Olej to jak wyglądam, jak odpowiadam - jestem wariatem ;)

Skup się na pytaniach.

W zasadzie pytają jakoś konkretniej o jedno opowiadanie.
Przez cały program padają 2-3 tytułu moich utworów.
Rozmowa toczy się jak strumyk po kamieniach - bez wirów.

Może to w ich zamyśle miała być sympatyczna rozmowa bez zagłębiania się w szczegóły mojej twórczości - taka swobodna konwencja programu - pokazujemy człowieka który wydaje się ciekawy bo twierdzi że jest Wielkim Grafomanem. .

Mi jakby zabrakło konkretów. Bardziej złożonych pytań o koncepcje.
A może fantastyka im nie podeszła?

164
Andrzej, powiem Ci tak: czekałem na ten program i oglądałem go w TV, gdy pierwszy raz go puszczali. I moje odczucia do dziś są takie same: ten redaktorek nie może na Ciebie patrzeć. Ma wyraz twarzy, jakby w tym samym czasie robili mu lewatywę kwasem solnym.

Ton też ma jakiś taki... nie wiem. Lekceważący.

Agata Passent jedynie potrafiła się normalnie uśmiechnąć i być naturalna.

No i faktycznie: bardziej skupili się na osobie gościa i ocenianiu "egzotyczności" niż na samej literaturze. A program rzekomo jest o książkach :D

Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”

cron