Latest post of the previous page:
środek mnemotechniczny oparty na prostym kluczu słowno - obrazowym
dobrze brzmi? czy lecą z nami poloniści?

Brzmi? Jejku, nawet tego wypowiedzieć nie dałam rady :] Symonides z Keos mógł to nazwać inaczej :] -od dawna tak twierdzęAndrzej Pilipiuk pisze:środek mnemotechniczny oparty na prostym kluczu słowno - obrazowym
dobrze brzmi? czy lecą z nami poloniści?
np dipteros dodekastylos*MartaG pisze: Symonides z Keos mógł to nazwać inaczej :] -od dawna tak twierdzę

intensywna praca koncepcyjna niekiedy wywołuje podobne efekty. zmuszamy mózg do bardzo intensywnej pracy, a potem nie chce się wyłączyć na noc.Ale, na przykład, dziś w nocy -tuz przed senem- "opowiadałam" sama sobie historię" Nie mylić z bajką :] około 4 nad ranem musiałam wstać i zrobić notatki. W końcu zasnęłam, i historia trwała dalej. Kontynuacja.
3mamy kciukiEfekt. " Otchłań zła" od 7 rano piszę nową powieść.
 ), ale trudno. Mam dni, kiedy pisze mi się świetnie i mogę siedzieć godzinami i klepać, mam dni, kiedy niemal się zmuszam. Potem nie lubię tych fragmentów, kiedy się musiałam zmuszać.
 ), ale trudno. Mam dni, kiedy pisze mi się świetnie i mogę siedzieć godzinami i klepać, mam dni, kiedy niemal się zmuszam. Potem nie lubię tych fragmentów, kiedy się musiałam zmuszać.  zdarzają się niespodzianki. Na przykład bohater, który w zamyśle miał być tylko epizodyczną postacią, urasta do rangi jednego z najważniejszych.
 zdarzają się niespodzianki. Na przykład bohater, który w zamyśle miał być tylko epizodyczną postacią, urasta do rangi jednego z najważniejszych. 
 A na etapie redakcji można to i owo podrasować.
 A na etapie redakcji można to i owo podrasować.wiem, że wszyscy to znają, ale nie mogę się powstrzymać:Sepryot pisze:A mnie się rewelacyjnie pisało, kiedy byłem tak pijany, że uderzałem twarzą w klawiaturę, ale niestety powstał wtedy tylko badziew.