Rozliczenia

1
Mam pytanie odnośnie rozliczeń z wydawcą. Nie chodzi mi o poruszane tu często tematy typu "ile mogę zarobić, bla, bla, bla", tylko o to jak wyglądają najczęściej wypłaty zarobków za wydaną książkę. Kiedyś przeczytałam coś, że są one kwartalne. Po trzech miesiącach od wydania robi się zestawienie sprzedanych egzemplarzy, oblicza część zysku dla autora, a potem to idzie przez księgowość itd, i autor dostaje jakieś tam pierwsze pieniądze nawet po pół roku od wydania. Tylko zastanawiam się, czy to jest norma, czy są jakieś inne zasady. Chodzi mi o to jak to wygląda przy debiucie, bo na pewno przy kolejnych książkach można się już bardziej swobodnie dogadywać, negocjować zaliczki, itp. Napiszcie, jak to było u Was. Chcę się zorientować, czego mogę się spodziewać i przy czym ewentualnie mogę się upierać;)

2
To kwestia indywidualna. Większość poważnych firm stosuje rozliczenia comiesięczne, ale spotykane są i inne opcje. Moja znajoma woli np. rozliczać się raz w roku, bo boi się, że roztrwoni zyski, jak będą przychodzić co miesiąc :)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

4
Navajero, tak z ciekawości; które wydawnictwa wypłacają honoraria co miesiąc? Bo przyznam, że wobec 120 dniowego (co najmniej) terminu płatności faktur przez Empik, to co najmniej karkołomna polityka finansowa.
Mój wydawca audio płaci mi co miesiąc, ale sprzedaje on-line z serwera, bez pośredników.
Papier: jeden wydawca co kwartał, drugi raz na pół roku.

Szalony Szczur - bardziej istotne jest, jaką stawkę za egzemplarz sobie wynegocjowałaś.
Marcin Ciszewski
www.facebook.com/pages/Marcin-Ciszewski

5
To zależy ile książek sprzedajesz, czy wydawnictwo uważa Cię za autora którego warto traktować poważnie, od kondycji finansowej firmy itp. Odpowiem na priva, bo nie chcę wywoływać dyskusji na zasadzie: "Dlaczego temu palantowi płacą co miesiąc, a mnie nie? Ja mam być mniej perspektywicznym autorem od tego matołka? Jaaaa?!!!" :D W każdym razie przykład jest z realu.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

7
Ja się księgowością nie zajmuję - nie mój problem, a rachunek muszę tylko podpisać i wysłać :)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

8
Czytając Wasze odpowiedzi widzę, że nie ma chyba reguły:) No cóż, nie jest to dla mnie najważniejsza kwestia, ale chciałam rozeznać temat, bo na razie jestem w tym jeszcze zielona. Zobaczymy, jak będzie u mnie, w sumie to najważniejsze żeby się spodobała czytelnikom i tyle, bo to pozwoli wydawać następne:)

10
Owszem, ale to jest spowodowane raczej sytuacją finansową firmy niż problemami z księgowością.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

12
Możliwe, widać FS nie jest jeszcze taka molochowata :)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

14
Navajero pisze:To zależy ile książek sprzedajesz, czy wydawnictwo uważa Cię za autora którego warto traktować poważnie, od kondycji finansowej firmy itp. Odpowiem na priva, bo nie chcę wywoływać dyskusji na zasadzie: "Dlaczego temu palantowi płacą co miesiąc, a mnie nie? Ja mam być mniej perspektywicznym autorem od tego matołka? Jaaaa?!!!" :D W każdym razie przykład jest z realu.
Wydawnictwo Replika ostatnio nie zapłaciło Magdalenie Zimniak ze jedną z jej powieści. Dlaczego nie dostała kasy? Pan prezes Szabliński twierdzi, że płaci "chaotycznie", co wg Magdy oznacza: "Kogo lubi lub kogo się boi, temu płaci. Ja byłam miła i łagodna, ale nie jego koleżanka."

Revis, a Ty jak? Dostajesz kasę od Repliki?
Leniwiec Literacki
Hikikomori
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wydawnictwa”