Natasza pisze:Czyli - jak mówisz - współczesność to upadek kultury wysokiej?
Śpiewać każdy może - wyparło arie operowe i nikt nie będzie wiedział, że to NIE JEST aria?
Kultura wysoka
nigdy nie miała zbyt wielu zwolenników. A i tak większość z tych którzy się jako tacy deklarowali robiła to tylko dlatego, że tak wypadało. Popularność opery i teatru przeminęła nie dlatego, że nagle dokonał się jakiś regres kulturalny i publika przestała fascynować się ariami czy spektaklami. Ona
nigdy się nimi nie fascynowała! Po prostu dawniej śpiewaczki operowe, wszelkiego typu baletniczki i aktorki dorabiały sobie prostytucją. W związku z tym kontakt widz - wykonawca był nie tyle przeżyciem artystycznym, co estetycznym, żeby nie powiedzieć erotycznym: panie szukały sponsorów i klientów, tamci oglądali towar. Stąd np. popularność wszelkiego typu przyrządów optycznych w teatrze czy operze ( tzw. lornetki teatralne). Lista kontaktów erotycznych każdej bardziej znanej aktorki/ śpiewaczki/ baletniczki w okresie od osiemnastego do początków dwudziestego wieku, jest długa jak broda świętego Mikołaja

"Artystki" różniły się od zwykłych prostytutek jedynie ceną jaką pobierały za swoje usługi i klientelą - działały w tzw. "wyższych sferach". Np. nasza tancerka Krzesińska która uzyskała jako druga w historii tytuł
primaballerina assoluta Teatru Maryjskiego w Petersburgu, romansowała z przyszłym carem i wielkimi książętami. Konkludując: żale nad upadkiem kultury wysokiej wydają mi się nieco przesadzone, w rzeczywistości współczesna publika niewiele różni się od tej dawnej, główne zmiany to masowość kultury ( prawda, że kultury szeroko pojmowanej, o różnym poziomie) i bezpośredniość w domaganiu się ulubionej karmy. Stąd np. popularność niektórych czytadeł takich jak "Pięćdziesiąt twarzy Greya", autorstwa rozerotyzowanej mamuśki, książki ewidentnie przeznaczonej dla pokrewnych dusz pisarki

Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson