16

Latest post of the previous page:

Bartosh16 pisze:Lepsze byłyby pierścienie wiadomo-na-co, które rzekomo gwarantują regularny przyrost długości, a w rzeczywistości powoduję impotencję
No ale wówczas po kilku ofiarach takich pierścieni faceci po prostu przestaliby to nosić. A dziewczyny mając takie soczewki sprawiłyby, że faceci w ich oczach czuliby się jak impotenci :-)

17
Lady Kier pisze:
Bartosh16 pisze:Lepsze byłyby pierścienie wiadomo-na-co, które rzekomo gwarantują regularny przyrost długości, a w rzeczywistości powoduję impotencję
No ale wówczas po kilku ofiarach takich pierścieni faceci po prostu przestaliby to nosić. A dziewczyny mając takie soczewki sprawiłyby, że faceci w ich oczach czuliby się jak impotenci :-)
Geniusz zła z Ciebie :)
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.

https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com

18
Pomysł genialny, ciekawe tylko dokąd doprowadziłaby taki międzypłciowy wyścig zbrojeń? ;)

Natasza
Moim skromnym zdaniem, nie widzę w takim użyciu technologii uznania dla piękna kobiety, wręcz przeciwnie, jest to tworzenie sztucznego, wyzutego z osobowości wyobrażanie samej cielesności, na które, bez wiedzy i zgody, wklejamy czyjąś twarz. Sprowadzamy druga osobę do roli wieszaka na nasze wyobrażenia. Oczywiście, robi się to i teraz za pomocą wyobraźni, ale technologia może coś takiego ułatwiać.
Generalnie lubię motyw zła, lub wątpliwych moralnie czynów, które wykonują się poniekąd same, bez potrzeby villana. W dziale marketingowym korporacji sprzedającej EroView mogą pracować same kobiety sukcesu, które i tak nie zauważą moralnych efektów swojej pracy, bo ważniejsze dla nich jest zrealizowanie kolejnych stachanowskich wymogów i życie firmowym życiem.
Ale wasze interpretacje są ciekawsze, bo czytelnicze. :)

19
Baribal pisze:Moim skromnym zdaniem, nie widzę w takim użyciu technologii uznania dla piękna kobiety, wręcz przeciwnie, jest to tworzenie sztucznego, wyzutego z osobowości wyobrażanie samej cielesności, na które, bez wiedzy i zgody, wklejamy czyjąś twarz.
Atrakcyjność seksualna wyobrażeń osiąganych środkami technologicznymi jest swoistą "demokracją" w widzeniu płci przeciwnej. Nie widzę tu niczego świństo-szowinistycznego w większym stopniu niż w malarskim akcie przedstawiania kobiety jako Wenus czy Madonny

[ Dodano: Czw 03 Paź, 2013 ]
I jeszcze jedno: "rozbieranie" kobiety by uczynić z niej Wenus (jako symbol piękna pożądannego) jest jest tym samym, co wnikanie gwałtem w jej intymność. Dopiero działania kobiet są kastrujące - obie stronę, przy czym kobiety są dla SIEBIE okrutne. Obnażają się "na straszyło" jak portret w Dorianie Grayu :D

[ Dodano: Czw 03 Paź, 2013 ]
* nie jest tym samym
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

20
A te laski z opka Baribala zgadzają się na takie traktowanie? Bez tego to tylko kolejna forma gwałtu, więc ciężko to usprawiedliwiać.
Coś tam było? Człowiek! Może dostał? Może!

21
Pilif, A kobiety rzeczywiste zgadzają na portret nagiej Madonny?
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

22
Pilif pisze:A te laski z opka Baribala zgadzają się na takie traktowanie? Bez tego to tylko kolejna forma gwałtu, więc ciężko to usprawiedliwiać.
większość, nie wie, że są wirtualnie rozbierane do naga. A część z tych, które wiedzą, nie jest zbyt zachwycona co fynika z fabuły, jeśli czytałeś uważnie, oczywiście.
tl;dr

Kawa moim bogiem.

23
Dziwne mi się to wydaje, że jedne wiedzą, a inne nie.
Że jedna z nich kupuje bajer, żeby wydawać się obrzydliwą. Jako rasowa feministka powinna nagłośnić sprawę, jak to ma miejsce w przypadku każdej domniemanej dyskryminacji kobiet.

http://demotywatory.pl/4209714/Zupelnie ... y-sterotyp
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.

https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com

24
Natasza pisze:Pilif, A kobiety rzeczywiste zgadzają na portret nagiej Madonny?
O właśnie, spójrzmy na to z drugiej strony - od strony płótna. Z obrazów świętych spoglądają na nas modelki (często prostytutki), które brały pieniądze za pozowanie. Z portretów patrzą również prawdziwe damy, które chciały być oglądane (pozwoliły się namalować).

Czyli możemy oglądać tylko to, na co nam pozwoliły (może na potrzeby dyskusji odrzućmy realia, w których żyły i jakość malarstwa).
Coś tam było? Człowiek! Może dostał? Może!

25
Pilif, Kluczowe słowo - pozwoliły. Mało która kobieta pozwoliłaby się obejrzeć nago, nawet, jeśli to tylko projekcja cyfrowa nałożona na jej sylwetkę w świecie wirtualnym.
tl;dr

Kawa moim bogiem.

26
LC, ja tak dokładnie uważam - są granice, które określa osoba oglądana. Dlatego wcześniej napisałem, że takie podglądactwo to kolejna forma gwałtu.
Coś tam było? Człowiek! Może dostał? Może!

27
Pilif, a jeżeli motyw w opowiadaniu Barbila to tylko symbol np. sposobu widzenia kobiety czy patrzenia przez pryzmat pobudzenia seksualnego? Jeżeli to nie magiczne soczewki, a jego myśli czy czucie?
W baśni o Pięknej i bestii, w "Doranie" nawet - to co się dzieje, to rodzaj metafory psychologicznej.
Ja nie postuluję obnażania kobiety wzrokiem ani tym bardziej naprawdę w świecie realnym wbrew jej woli! Ja czytam motyw - archetyp
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

28
Wiesz, w dobie wszechobecnego monitoringu i kamerek internetowych, to opko porusza rzeczywisty problem - wykorzystany w nim gadżet może mieć b. szeroką symbolikę. Mnie bardziej interesuje mechanizm podglądania wbrew woli - skutki i wnioski.

Bardzo mnie cieszy ta rozmowa, czekam tylko, kiedy pojawi się motyw Zuzanny i starców ;)
Coś tam było? Człowiek! Może dostał? Może!

29
'Lecem
Zuzanna i starcy
Dwaj starcy ujrzeli
Zuzannę w kąpieli,
Chcieli pofiglować,
Ale czym nie mieli...
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

31
Pilif pisze:w dobie wszechobecnego monitoringu i kamerek internetowych, to opko porusza rzeczywisty problem -
Nie wiem. To rzeczywistym problemem jest technologia i jej gadżety?
Możliwość fotomontażu, fotoshopy, nasłuchy i podglądy? Czy brak zgody kobiety (czy mężczyzny) na bycie obiektem-wizerunkiem seksualnego pożądania? Przecież one NIC nie pokazują - po prostu bohater je WIDZI nagie WSZYSTKIE w własnych wyobrażeniach. Że postrzeganie bohatera jest obsesyjnie seksualne?
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

Wróć do „Rozmowy o tekstach z 'Tuwrzucia'”