16

Latest post of the previous page:

nie wiem, moze hum ją zeżre albo co.
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

18
Zapamiętam :-P jeżeli chodzi o western to BezAtux niestety, ale będziesz musiała poczekać, ponieważ pisałam go w zeszycie i dopiero teraz przepisuję go na komputer :-(
''Nic nie dzieje się dwa razy"

19
Melodia pisze: pisałam go w zeszycie i dopiero teraz przepisuję go na komputer :-(
W zeszycie? -,-
Utrudnianie sobie życia.

Ale podziwiam chęci! :D Mi by się nie chciało- jestem za leniwa.
Marcin Dolecki pisze: Zostaniesz skazana na rozstrzelanie przez powieszenie :)
Nawet pasuje do Tosinych (wie ktoś jak to napisać? :) ) klimatów.
Jeżeli za­bałaga­nione biur­ko jest oz­naką za­bałaga­nione­go umysłu, oz­naką cze­go jest pus­te biur­ko? Albert Einstein

20
BezAtux pisze: Melodia napisał/a:
pisałam go w zeszycie i dopiero teraz przepisuję go na komputer


W zeszycie? -,-
Utrudnianie sobie życia.

Ale podziwiam chęci! Mi by się nie chciało- jestem za leniwa.
Większość rozdziałów swoich powieści również mam pozapisywanych w zeszytach i innych notatnikach. To praktyczniejsze. Przepisywanie może i nie jest łatwe , ale przepisując cały tekst po dłuższym czasie łatwiej wyłapywać błędy i od razu wprowadzać poprawki. Nie wyobrażam sobie pisać czegokolwiek na świeżo na laptopie, widać zaliczam się jeszcze do osób do których kartka i długopis najbardziej przemawia, a komputery tylko rozpraszają :)

23
Cześć!

Osobiście zdecydowanie preferuje komputer, a poprawki można wprowadzać czytając tekst. Jest to z całą pewnością praktyczniejsze, nie wspominając już o tym, że ilość nie wyklucza jakości :P A tutaj raczej Aczkolwiek przyznam, że ostatecznej korekty dokonuje na tekście drukowanym, po którym mażę ołówkiem. Taka korekta z kolei jest moim zdaniem lepsza, jakoś więcej błędów w ten sposób wyłapuje, niż czytając tekst na komputerze. Ale każdy ma własne preferencje.

24
Łukasz Cholewa pisze: Osobiście zdecydowanie preferuje komputer, a poprawki można wprowadzać czytając tekst. Jest to z całą pewnością praktyczniejsze, nie wspominając już o tym, że ilość nie wyklucza jakości :P A tutaj raczej Aczkolwiek przyznam, że ostatecznej korekty dokonuje na tekście drukowanym, po którym mażę ołówkiem. Taka korekta z kolei jest moim zdaniem lepsza, jakoś więcej błędów w ten sposób wyłapuje, niż czytając tekst na komputerze. Ale każdy ma własne preferencje.


Robię dokładnie tak samo! :D
A potem czytam wszystko komuś, kto i tak tego nie słucha. Wtedy też się dużo błędów wyłapuje. Szczególnie tych logicznych... I powtórzeń ;)
Mandragora pisze: Mnie uczyli, że nie liczy się ilość tylko jakość :D . Widać jestem bardziej staroświecka ;p


Według tego rozumowania: pisać na komputerze znaczy więcej lecz gorzej?!

A odbiegając od tematu- strasznie mnie korci żeby zadać Ci, Mandragoro, jedno pytanie.
Czy Twój nick ma jakikolwiek związek z twórczością Margit Sandemo?
Przepraszam, nie mogłam się powstrzymać :)
Jeżeli za­bałaga­nione biur­ko jest oz­naką za­bałaga­nione­go umysłu, oz­naką cze­go jest pus­te biur­ko? Albert Einstein

25
BezAtux pisze:Mandragora napisał/a:
Mnie uczyli, że nie liczy się ilość tylko jakość . Widać jestem bardziej staroświecka ;p


Według tego rozumowania: pisać na komputerze znaczy więcej lecz gorzej?!
Sepryot pisze:Tyle, że ręcznie piszesz 2k znaków na godzinę, na komputerze - 10k.

To było odnośnie stron i tego, że nie powinno zwracać się uwagi jakim sposobem pisze się szybciej, bo to na dobra sprawę mija się z celem. Mnie nie interesuje ile tekstu uda mi się napisać danego dnia, ale czy ten tekst będzię w miarę dobry. Poza tym to, że akurat ja wole pisać ręcznie i tak jest mi lepiej, to moje subiektywne odczucie. Każdy pisze jak mu wygodniej. Ja nie potrafię skupić się wystarczająco nad tekstem , pisząc go na klawiaturze, muszę mieć przed sobą kartki na których spisuje tekst, kreślę go, robię dodatkowe notatki i sugestie. Każdy prowadzi swój warsztat inaczej :) i to dobrze , bo dzięki temu literatura i język są tak różnorodne :)

26
Pisanie jest dobre i na komputerze i w zeszycie.. Zresztą każdy piszę tak jak mu wygodnie :) a ja na początku pisałam w zeszycie ponieważ stawiałam wtedy pierwsze kroki. I faktycznie, na komputerze jest szybciej i poprawiają się błędy ortograficzne... ale przy zeszycie można więcej pomyśleć o akcji i o tym co wgl piszesz... :)
''Nic nie dzieje się dwa razy"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”

cron