Latest post of the previous page:
Tak mi się przypomniało w związku z wymyślaniem i ożywianiem języków:http://rcin.org.pl/Content/27368/WA004_ ... zona_o.pdf
Moderatorzy: Poetyfikatorzy, Weryfikatorzy, Moderatorzy, Zaufani przyjaciele
Latest post of the previous page:
Tak mi się przypomniało w związku z wymyślaniem i ożywianiem języków:Zdaje się, że wszystkie dotychczasowe próby zmierzały w kierunku wprost przeciwnym: przejrzystych struktur, wyeliminowania fleksji, prostego słowotwórstwa bez wyjątków. Wyjątki to żywioł, nad którym nie da się zapanować, gdyż nie poddają się racjonalizacjiMarcin Dolecki pisze:Interesująca byłaby dla mnie propozycja wymyślonego języka w wariancie z wyjątkami itp., nawet przy skromnym słownictwie.
rubia pisze: Jak to ujął pewien mój znajomy Holender, zawodowy lektor języków obcych: im dalekszy dostawam się w język polski, tym bardziej trudnym go znajdowam.
To na pewno o Tolkienie? W takim razie ktoś strzelił gafę - akurat Tolkienowi dłubanie w słowach i znakach zostało na całe życie, czego dowodem elfickie notatki na marginesach arkuszy egzaminacyjnych, ocenianych przez szanowanego profesoraMaggus pisze:W artykule o Tolkienie, znalazłem ciekawy fragment na temat wymyślonych języków.
"W czasach szkolnych Tolkien, znawca i miłośnik słowa, próbował nawet tworzyć nowe języki. Jako dorosły człowiek do pomysłów takich podchodził jednak z pewnym dystansem i twierdził, iż tendencja do budowania własnego systemu słów i znaków jest w pewnym wieku czymś zupełnie naturalnym i stanowi jedynie ciekawy materiał dla badaczy języka i psychologów."