W jakim wieku wydales swoja pierwsza ksiazke?

15 - 20 lat (Brak głosów)
20 - 25 lat (Brak głosów)
25 - 30 lat (Brak głosów)
30 - 40 lat (Brak głosów)
40 + (Brak głosów)
Jeszcze nie wydalem, ale zrobie to.
Liczba głosów: 7 (100%)
Liczba głosów: 7

Arkadiusz

1
Witam serdecznie!



Z racji tego, ze juz pozno bedzie dosc krotko.

Byc moze w dalszych etapach edytowanie ponizszego tekstu rozwine co nieco, mam nadzieje..



Mam na imie Arkadiusz, lat 25, przyszly prozaik, daj Boze.



Obecnie, wraz z zona Monika mieszkam w Dunstable, w Wielkiej Brytani.

Na chwile obecna - zostajemy tutaj.



Probowalem juz cos tam klecic majac 8 lat. Niestety, nic z tego nie wyszlo. Zrazilem sie i dlugo musialem czekac na jakakolwiek kontynuacje.



Kolejnym liryczna inspiracja byl tomik poezji (mialem 15 lat), oczyiwscie nie wydany. Pisany byl pod wplywem nieszczesliwej, nieodwzajemnionej milosci; pierwszej jak nie trudno sie domyslec. Do dzis dnia lezy w szufladzie i kurzy sie.



Kolejna przerwa trwala, az do lutego tego roku, (10 lat!) kiedy to na wczasach w Egipcie, ot tak z nudow wzialem do reki dlugopis, kartke papieru i zaczalem pisac. Kontynuuje. Nie mam pojecia czy cos sensownego z tego wyjdzie, nie mniej jednak od dawna nie czulem takie przyplywu pozytywnej energi. Od dawna nie mialem az takiej ochoty skonczyc to co zaczalem. Od dawna nie bylem taki "nadziejny". Traktuje to bardzo powaznie.



Przede wszystkim daje sobie czas. Do konca tego roku mam zamiar skonczyc moja debiutancka powiesc. Jesli sie przedluzy - trudno. Wiem, ze ja wydam. Jezeli nikt nie bedzie chcial - zrobie to sam.



Moje literackie marzenie?



Majac lat czterdziesci potrafic utrzymac sie z pisania.



Pozdrawiam



i do poczytania.



Arkadiusz

2
Witam serdecznie
"Rada dla pisarzy: w pewnej chwili trzeba przestać pisać. Nawet przed zaczęciem".

"Dwie siły potężnieją w świecie intelektu: precyzja i bełkot. Zadanie: nie należy dopuścić do narodzin hybrydy - precyzyjnego bełkotu".

- Nieśmiertelny S.J. Lec

3
Witam.



W ankiecie nie wziąłem udziału, gdyż żadna z odpowiedzi nie wyraża mojego poglądu na to zjawisko i rzeczywistego stanu rzeczy.





Pozdro.
Po to upadamy żeby powstać.

Piszesz? Lepiej poszukaj sobie czegoś na skołatane nerwy.

5
Miala byc jeszcze jedna opcja dodana do ankiety ale niestety pospieszylem sie i dziwnym trafem nie zostala dodana. Z uwagi na to, ze nie bardzo wiedzialem jak edytowac, obecna wersja zostala ta ostateczna, ehhh... coz :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”

cron