106

Latest post of the previous page:

Wiersz napisany, honor uratowany! :)
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

108
Ery, a skąd! Ja się po prostu zastosowałam do rady Gorgiasza. :)
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

109
I jeszcze dziś 2300 utargu do głównego projektu.
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

111
Słabo. Napisałam dziś dwie strony, lecz nie tego, co powinnam, tylko czegoś całkiem innego. Tego właściwego też powstał kawalątek, ale taki mikry, że z litości nie będę mu liczyć znaków. :P
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

112
Całkiem inne rzeczy okazuję się czasem całkiem dobre :D Nawet jak jest tylko kawalątek. Drugiego wszystkim ciężko idzie

113
Utarg: tysiąc. Ale węszę koniec rozdziału. Węszę jak ten, no... jak to Leszek powiedział... posokowiec? :) Węszę i mam nadzieję, że ten bliski koniec rozdziału doda mi skrzydeł. Żeby tylko nie schrzanić tej końcówki, żeby tylko nie schrzanić.
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

114
Trzymam kciuki. Za doskonały koniec rozdziały. I za początek kolejnego.
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

117
Mili moi, nie przesadzajmy! To nie meta, to tylko koniec etapu. Jednego z wielu. I wcale nie najważniejszego. Skończy się rozdział, to trzeba będzie zacząć następny. Tylko spokój może nas uratować!
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

118

Słońce Ziemi – Nahui Ocelotl
Słońce Wiatru – Nahui Ehecatl
Słońce Ognia – Nahui Quiahuitl
Słońce Wody – Nahui Atl
Słońce Ruchu – Nahui Ollin

;)
Coś tam było? Człowiek! Może dostał? Może!

119
Utarg: 6 tysięcy. Niepotrzebne 6 tysięcy. To nie to. Będzie do wywalenia.
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

120
jeśli te sześć tysięcy jest takie jak Twoja dzisiejsza "kłótliwość", to upewnij się, że przy naciskaniu klawisza
Obrazek

przytrzymujesz shift
:)
:D

(mam nadzieję, że to tylko wahnięcie formy ;) )

121
Dzięki, Smoke! :)
Smoke pisze:mam nadzieję, że to tylko wahnięcie formy
Też mam nadzieję... ;)
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

Wróć do „Maraton pisarski”

cron