Teksty weryfikowane otrzymują często uwagi typu: "nudne", "banalne", "oklepane" "już było".
Myślę, że dobrze by było od czasu do czasu zrobić sobie burzę mózgów i pokombinować nad niekonwencjonalnym podejściem do tego, co uznaliśmy za "nudne", "oklepane" i "już było". Spróbować ugryźć rzecz na nowo.
Na przykład: karczma Moni http://weryfikatorium.pl/forum/viewtopi ... 5e3#153142
Ma być fantasy i ma być drabelek, czyli sto słów (strasznie mało!). Co można zrobić z karczmą, żeby nie była nudna? Moje pomysły:
1. Niech na końcu okaże się, że karczma była czymś innym, niż się z początku wydawała - na przykład iluzją-pułapką, a całe towarzystwo ucztowało tak naprawdę w paszczy smoka.
2. Niech ta karczma zostanie opisana z jakiegoś dziwnego punktu widzenia - np. historię opowiada stetryczały dzbanek bez ucha.
Macie inne pomysły na karczmę?
Co zrobić z karczmą?
1 Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka