241

Latest post of the previous page:

Wyniki za wczoraj:

Dziennik maratończyka - dzień II

1) Siusiak w słoiku - B.A. miał dziś kłopot z tym siusiakiem, bo chciał się rozmnażać jak szalony. Na szczęście B.A., chcąc utrzymać dyscyplinę i posłuch wśród tego i innych siusiaków, krzyknął: "Dość tej rozwiązłości!"

Przyrost siusiaków: 409 słów
Przyrost w tym maratonie: 790 słów
Poprawione siusiaki: 0 stron
Poprawione siusiaki w tym maratonie: 0 stron


Podkład muzyczny: Tenacious D - Tribute jako motywacja (a Dave Grohl jest niesamowity w tym teledysku!)
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

242
Wyniki za wczoraj:

Dziennik maratończyka - dzień III

1) Siusiak w słoiku - B.A. nie wie, co się dzieje, ale moc silna w nim jest i w ogóle wszystko się tak pięknie układa. 1508 słów w godzinkę! Czyż życie nie jest piękne? :)
Teraz moim zmartwieniem może być tylko to, że nie mam odpowiednio dużego słoika na tego siusiaka :)
'cause when you rule, you fucking school all of the fools, out of their jewels!


Przyrost siusiaków: 1508 słów
Przyrost w tym maratonie: 2298 słów
Poprawione siusiaki: 0 stron
Poprawione siusiaki w tym maratonie: 0 stron


Podkład muzyczny: Tenacious D - Classico
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

243
No i brawo. Życie bywa piękne. Czasami.

Ale niech BA uważa, bo żęder nienażarty krąży. Już się zwiedział, że BA ma na warsztacie wyłącznie siusiaki, a za nic ma... no te... te drugie.

Żęder jest groźny, już słychać jego ŁUBtszyyy ŁUBtszyyy ŁUBtszyyy :-P

244
Tyle się dzieje, że B.A. nie wie, od czego zacząć... :P
Leszek Pipka pisze:Już się zwiedział, że BA ma na warsztacie wyłącznie siusiaki, a za nic ma... no te... te drugie.
Spoko, B.A. też nie wie, jak to drugie się nazywa :P
A wszystko wynika z tego, że B.A. jest takim siusiakowym szowinistą.
Leszek Pipka pisze:ŁUBtszyyy ŁUBtszyyy ŁUBtszyyy
Muzyka dla uszu :)
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

245
B.A.Urbański pisze: Teraz moim zmartwieniem może być tylko to, że nie mam odpowiednio dużego słoika na tego siusiaka :)
Oj tam, oj tam, też mi zmartwienie - że się siusiak w słoiku nie zmieści! Przecież wszyscy wiedzą, że po pierwsze rozmiar nie ma znaczenia, a po drugie im większy siusiak, tym lepszy ;)

246
olla pisze:a po drugie im większy siusiak, tym lepszy
Ale zmieścić gdzieś go trzeba ;)

Wyniki do wczoraj:

Dziennik maratończyka - dzień IV-XIV

1) Siusiak w słoiku - ten siusiak pączkuje, a dokładnie rozmnaża się przez pączkowanie, ale jeszcze nie wiem dokładnie, gdzie przebiega granica pomiędzy różnymi jego częściami.

2) Siusiak, który zabijał - wypączkował z siusiaka w słoiku. A było to tak... B.A. opowiadał przyjacielowi o Siusiaku w słoiku i wyskoczył pomysł, o którym B.A. też wspomniał. Przyjaciel zagroził, że jeśli B.A. nie spisze tego pomysłu, to zostanie mu urwane to i tamto.
B.A. nie ma wyjścia, bo to i tamto jest mu drogie.

3) Niespodziewany siusiaczek ekranowy - drabble, które pojawiły się same i same wstukały się na klawiaturze. B.A. nie miał z tym nic wspólnego.


Przyrost siusiaków: 3005 słów
Przyrost w tym maratonie: 5303 słów
Poprawione siusiaki: 0 stron
Poprawione siusiaki w tym maratonie: 0 stron


Podkład muzyczny:
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

247
Dziennik maratończyka - dzień XV

1) Siusiak w słoiku - stanął, bo B.A. czuje się jak osiołek.

2) Siusiak, który zabijał - bohater siedzi w kącie. I wcale nie za karę. Po prostu czeka :)


Przyrost siusiaków: 398 słów
Przyrost w tym maratonie: 5701 słów
Poprawione siusiaki: 0 stron
Poprawione siusiaki w tym maratonie: 0 stron


Podkład muzyczny: Tenacious D - Kickapoo
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

248
Dziennik maratończyka - dzień XVI

Niby coś napisałem, ale mam wrażenie, że stoję teraz okrakiem między tekstami, a każdy z nich jest pisany inaczej, innym stylem, w innym klimacie. Doszło do tego, że mam mętlik i mam zdaje mi się, że te style zaczynają mi się mieszać.
Miał ktoś kiedyś taki problem? Jak zrobić porządek* w głowie?

Przyrost siusiaków: 102 słowa
Przyrost w tym maratonie: 5803 słowa
Poprawione siusiaki: 0 stron
Poprawione siusiaki w tym maratonie: 0 stron


Podkład muzyczny: bez...

* z tym porządkiem, to nie przesadzajmy - wystarczy żebym zapanował nad chaosem. Pomysły?
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

249
B.A.Urbański pisze:wystarczy żebym zapanował nad chaosem. Pomysły?
Skoncentruj się na tym, któremu najbliżej do końca. To trochę jak z dziećmi - każde czasem potrzebuje całej uwagi tylko dla siebie. Niech ma.
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

250
A ja bym się skoncentrowała na tym, który jest najbliżej Twemu sercu (ależ poetycko) :) I łączę się w bólu, też robię dwie rzeczy na raz i żadnej z nich to chyba na dobre nie wychodzi :)
Mali powstańcy: http://magazynhisteria.pl/wp-content/up ... ERIA-4.pdf
Zapach kamienia: http://magazynhisteria.pl/wp-content/up ... ERIA-V.pdf
Zegar śmierci: http://magazynhisteria.pl/wp-content/up ... a%20VI.pdf
FB: https://www.facebook.com/AgnieszkaZoeKwiatkowska

251
Niby coś napisałem, ale mam wrażenie, że stoję teraz okrakiem między tekstami, a każdy z nich jest pisany inaczej, innym stylem, w innym klimacie. Doszło do tego, że mam mętlik i mam zdaje mi się, że te style zaczynają mi się mieszać.
Tyle siusiaków złapał, a później się dziwi, że Edward Cullen niesie psa Baskerville'ów do Mordoru :roll:
(Idź do przodu, zakręty kiedyś się skończą XD - z serii "rady jasne jak zawartość ciasteczek z wróżbą".)
jestem zabawna i mam pieski

252
Cerro pisze:Edward Cullen niesie psa Baskerville'ów do Mordoru
W chwili obecnej to pies Baskerville'ów niesie Mordor do Edwarda Cullena ;)
Cerro pisze:Idź do przodu, zakręty kiedyś się skończą XD - z serii "rady jasne jak zawartość ciasteczek z wróżbą".
Uwielbiam ciasteczka z wróżbą!
Tylko ciężko zrealizować "idź do przodu", jeśli sam się rozmontowałem, a później zmontowałem, tylko że dość niefortunnie, bo każda część ciała skierowana jest w inną stronę*. A do tego wyrzuciłem się w przestrzeń kosmiczną i nawet nie wiem, gdzie jest góra, a gdzie dół.


*Ale przynajmniej już wiem, dlaczego moje prawe oko patrzy na mój lewy pośladek.
Thana pisze:To trochę jak z dziećmi - każde czasem potrzebuje całej uwagi tylko dla siebie. Niech ma.
Zoee pisze:A ja bym się skoncentrowała na tym, który jest najbliżej Twemu sercu
Zawsze wiedziałem, że to pic na wodę i fotomontaż z tym, że rodzice jednakowo kochają swoje dzieci. Dobrze, że to ja zawsze byłem tym najbardziej kochanym :)
Na szczęście ja nie zamierzam mieć takich problemów :P

A na serio - nie potrafię wskazać, które siusiaki są bliżej mego serca (dosłownie i w przenośni ;) ). Tak się zmontowałem, że każdy jest blisko i każdy podoba mi się na swój sposób. Gdyby mi się nie podobały, to w ogóle bym ich nie pisał.
Rzecz w tym, że ostatnio pomieszałem mnóstwo kierunków naukowo, muzycznie, literacko.
Thana pisze:Skoncentruj się na tym, któremu najbliżej do końca.
Chyba tak zrobię. Wpierw mały reset. Później nastawienie się na kończenie, a przed pisaniem porządne wprowadzenie się w klimat.
Szlaban na wymyślanie nowych rzeczy!
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

253
Dziennik maratończyka - dzień: XVII-XIX

Był czas na reset i rzeczywiście, jak nie myślę o kilku rzeczach, to lepiej jest mi się skupić na tych, które są na ukończeniu.

1) Krzyczący siusiak - powstał bardzo dawno temu i domaga się, żeby wypuścić go w świat, ale wpierw wymaga dopracowania, dopisania kilku scen, zmiany innych.
Sporo czasu minęło od napisania, a nadal go lubię. Pamiętam, że kosztował mnie wtedy sporo pracy. Opowiada o tym, jak byliśmy mali i o naszych snach - tych dobrych i tych przerażających. I o potworach we śnie i w rzeczywistości.

Przyrost siusiaków: 200 słów
Przyrost w tym maratonie: 6003 słowa
Poprawione siusiaki: 2 strony
Poprawione siusiaki w tym maratonie: 2 strony


Podkład muzyczny: Bass Communion - Citadel
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

254
Dziennik maratończyka - dzień: XX

1) Krzyczący siusiak - z lasu wychodzi piękna dama :)

Przyrost siusiaków: 220 słów
Przyrost w tym maratonie: 6223 słowa
Poprawione siusiaki: 2 strony
Poprawione siusiaki w tym maratonie: 2 strony


Podkład muzyczny: Bass Communion - Carrion
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

255
Znudził mnie dziennik. Czas na chaos! :szatan:

Co ja właściwie robię?
Dłubię i nawet nie w nosie ;)

Coś tam poprawiłem, trochę dopisałem i wreszcie wróciłem do siusiaka, którego zacząłem dwa lata temu. "Zacząłem" to może za dużo powiedziane - w końcu napisałem wtedy tylko jedno zdanie :P
Roboczy tytuł "Posłaniec".

Acha! I pompuje też krew w drugiego siusiaka. Ten był dłuższy, ale teraz jest plan, żeby był siusiak powieściowy.
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

256
B.A.Urbański pisze:Znudził mnie dziennik.
I tak trzymałeś się nad podziw długo :P
Dłubię i nawet nie w nosie ;)
Czyli jednak urologia jako specjalizacja?
Coś tam poprawiłem, trochę dopisałem i wreszcie wróciłem do siusiaka, którego zacząłem dwa lata temu. "Zacząłem" to może za dużo powiedziane - w końcu napisałem wtedy tylko jedno zdanie :P
Najtrudniej jest zacząć. Pierwsze zdanie to już połowa sukcesu, teraz jeszcze musisz napisać ich jakieś marne x tysięcy więcej, by wyrobić drugą połowę. Powodzenia!
http://lubimyczytac.pl/autor/141613/nat ... czepkowska

Wróć do „Maraton pisarski”