106

Latest post of the previous page:

czekam! bardzo!
To będzie takie, że wszystkim kopary opadną i...
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

107
Ech, jak Rubia wyda książkę, to wszystkim kopary opadną. Jestem zazdrosna i od razu mówię - ustawiam się w kolejce po autograf na stronie tytułowej!
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

108
Dzień kolejny pisania.
Na razie wszystko jest w porządku, a zanosi się, że będzie jeszcze lepiej. Biedna dziewczyna zaczyna mieć nadzieję, że wreszcie spotka ją coś pozytywnego. Będę musiała ją rozczarować... :twisted:
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

109
Szukanie formy do treści to żmudna i ciężka praca. Ale próby wyjścia z własnego stylu pisania, tego który się czuje, który wypływa ze mnie, mojego sposobu odbierania świata, osobowości, umiejętności łączenie myśli i słów - to inna sprawa. Dla mnie nie do przeskoczenia. Z jednej strony mnie to cieszy, z drugiej smuci. Już wiem, czego nigdy nie napiszę :( ale nie muszę walczyć z sobą. :)

Są takie opowieści, które się śnią po nocach. Mózg pracuje, choć ciało śpi. Takie lubię najbardziej. Budzą mnie wcześnie rano i nie dają już zasnąć, Mielą spojrzenia, rozmowy, ucieczki i pogonie, kolor świata i smaki. Całkiem tak, jakby same się tworzyły, bez mojego udziału. Tylko dlaczego poprawki muszę robić sama? :mrgreen:
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

110
Rozumiem to - ten niepokój, przymus pisania...
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

111
Wszystko skasowałam, ostały się dwa fragmenty w poczcie, ale mam w głowie to co trzeba. Może napiszę.
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

112
Nie kasuj! Nie rób tego! Nie!
/okrzyk godny Lorda Vadera/
Może i próby zachowania każdego tekstu na dysku i poczcie tworzą pozorny bałagan, ale ze swego skromnego doświadczenia wiem, że niewykorzystane, a nawet te "najgorsze" pomysły/próby mogą się w przyszłości do czegoś przydać!
Trzymam kciuki! Powodzenia i takie tam!

114
Nie ma co trzymać badziewia.
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

115
Pamiętaj, że czasem to co nam się nie podoba inni uznają za dobre...
Osobiście zastanawiam się nad powieszeniem na ścianie wykresu: "Poziom zadowolenia z pracy jest wprost odwrotnie proporcjonalny do popularności/uznania w gronie odbiorców." Tak, tak, wiem, że nasze teksty mają podobać się NAM w pierwszej kolejności :).

116
Piszę od nowa. Mam to ułożone w głowie, ale ciągle mi się wcina jakaś dziwna narracja. Mieszanina czasu teraźniejszego z przeszłym.
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

117
dorapa pisze:Piszę od nowa.
Cieszę się. Bardzo
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

118
Nie ma innej opcji. To paskudztwo się przykleiło i nie chce odkleić. :lol:
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

119
dorapa pisze:To paskudztwo się przykleiło i nie chce odkleić.
Paskudztwa tak mają. Takie!
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

120
Wyrzuciłam z głowy dwie sceny, ale za to wmyśliłam jeden myknięty myk i mogę połączyć coś z czymś bez cudu i magii. :lol:
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

Wróć do „Maraton pisarski”