Nuda mówisz... Niech będzie nuda.
Na teraz 21 734 znaków.
"Wcale na nią nie patrzy, ale Sara rozpoznaje, że jest zdenerwowany. Do tego wieczoru, do tej krótkiej chwili, kiedy Grzegorz odwraca się i wychodzi do korytarza, kiedy Sara wpatruje się w jego plecy, w napięte ramiona i sztywne, martwe dłonie, których zdaje się pilnować, by nie zacisnęły się nerwowo, do tej chwili zastanawiała się, czy siedzi w nim coś, co może poruszyć. Bo nie chce poświęcić choćby jednego oddechu komuś, kto nigdy niczego nie poczuje. Teraz rozpoznaje napięcie ciała, które świadczy, że wbrew wszystkiemu ten facet w dziwnie pokręcony sposób przeżywa to, co się między nimi dzieje."
Jak widzicie, łatwo nie jest.

"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf