271

Latest post of the previous page:

Humanozerca pisze:
No cóż, "Imię róży" sugeruje paskudny romans,
A to jakim cudem?
"Dziwne anioły" paranormal romance w wersji angelo,
??? Tytuł kiepski, dzieła nie znam. Domyślam się, że coś o wizjach.
"Kwadratura koła" jakiś traktat z matematyką w tle.
Taa, a tytuł "Mam cały dom na głowie" sugeruje opowiadanie o olbrzymach. :)

Podałeś kiepskie przykłady, w ogóle nie pasujące do mojej głowy.
Po wariactwach wszystkich estetyków tego świata, moja odwaga jest niczym.
Wygłosiłeś po prostu bzdurną teorię, że można wnioskować po tytułach :)
"Imię róży" mogłoby być romansem, jeśli masz wątpliwości, przejrzyj sobie tytuły rzeczonych. To, że tobie się nie kojarzy, obchodzi tylko ciebie :P
"Dziwne anioły" to świetna książka świetnej autorki o schizofrenii. Ma typowy tytuł dla paranormal romance, a jest ostrą powieścią obyczajową: http://merlin.pl/Dziwne-anioly_Kathe-Ko ... l#fullinfo
"Kwadratura koła" to świetna powieść Hiszpana o czasach wczesnych wypraw krzyżowych, ale bliżej klimatów rekonkwisty na ziemiach półwyspu niż Jerozolimy. Z matematyką nie ma nic wspólnego, dosłownie odczytałeś metaforę :)

Tyle jest warte interpretowanie samego tytułu :) i wiesz, nikt nie zajrzy do twojej głowy, ale chodzi o to, że sama metoda jest po prostu funta kłaków warta :)
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

273
Ok. Co do zasady macie rację, ale tytuł dyskutowanej książki dalej mi się nie podoba jak... <niecenzuralne>. :)

Kończę, bo jeszcze wyjdzie, że troluję. ;>

275
Ja tam rozumiem panią Malanowską. też bym chciała zarabiać piórem i z tego się utrzymywać, ale wiem, że to niemożliwe - w każdym razie w moim przypadku. Rozumiem jednak jej rozgoryczenie. Tyle że niekoniecznie musiała wyskakiwać z nim niczym ten Filip z konopii. To jednak trochę ośmiesza człowieka.
Nie mówię, żem jest geniusz, lecz i nie dupa
Też bym napisał "Dziady", gdybym się uparł..
.


K.I.Gałczyński

Pisarz jest pisarzem, ponieważ pisze. Bynajmniej nie dlatego, że ma legitymację

Michaił Bułhakow

276
Eviva pisze:Ja tam rozumiem panią Malanowską. też bym chciała zarabiać piórem i z tego się utrzymywać, ale wiem, że to niemożliwe - w każdym razie w moim przypadku. Rozumiem jednak jej rozgoryczenie. Tyle że niekoniecznie musiała wyskakiwać z nim niczym ten Filip z konopii. To jednak trochę ośmiesza człowieka.
Uświadomię cię: Ona jest ARTYSTKĄ, bo napisała KSIĄŻKĘ, całkiem sama, samiuteńka, bez pomocy googla, wyobrażasz to sobie? Tak więc wszyscy muszą paść na kolana przed jej geniuszem!
tl;dr

Kawa moim bogiem.

277
Majorette - nie żebym się czepiał - ale może zanim zaczniesz potępiać napisz i wydaj książkę tak grubą jak Jej - będziesz mogła ocenić wtedy ile wysiłku to kosztuje :roll:

[ Dodano: Sob 29 Mar, 2014 ]
Eviva pisze:Ja tam rozumiem panią Malanowską. też bym chciała zarabiać piórem i z tego się utrzymywać, ale wiem, że to niemożliwe -
po prostu nikt jej nie uświadomił że to wymaga regularnej systematycznej kilkuletniej pracy.
w każdym razie w moim przypadku.
"wielu jest powołanych ale niewielu wybranych"

z drugiej strony poddawać się zanim się zaczęło? :roll:
Rozumiem jednak jej rozgoryczenie.
ja poniekąd też.
Tyle że niekoniecznie musiała wyskakiwać z nim niczym ten Filip z konopii. To jednak trochę ośmiesza człowieka.
po prostu nie znała realiów zawodu który chciała wykonywać...

278
Andrzej pisze:po prostu nie znała realiów zawodu który chciała wykonywać...
Otóż to.
Każdy początkujący grafoman powinien posłuchać Andrzeja, jak mówi: "Trzeba zap***lać".
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.

https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com

279
A ja jeszcze dodam, że cała afera nie wynika z zaplanowanej akcji, tylko chwilowej, emocjonalnej reakcji, którą p. Malanowska opublikowała - jak sądziła (odrobinę naiwnie) - w miejscu zupełnie prywatnym. Na swoim profilu na FB. Ważne, nie na stronie, na zwykłym, normalnym profilu.

Ja bez przerwy odnoszę wrażenie, że tutaj polemizuje się na ogół nie tylko z tym, co powiedziała/napisała Kaja Malanowska, ale z tym, co się niektórym wydaje, że powiedziała, napisała (vide: Majorette).
Osobiście, podobnie jak Andrzej, rozumiej w pewnej mierze jej rozgoryczenie, choć nie podzielam obecnego stanowiska.
Seks i przemoc.

...I jeszcze blog: https://web.facebook.com/Tadeusz-Michro ... 228022850/
oraz: http://www.tadeuszmichrowski.com

281
Loony pisze:co zapewne było jej celem
Tego to ja bym taka pewna nie była, ale faktem jest, że to ona, autorka, sprawiła (specjalnie czy nie) że usłyszała o niej i o jej książce cała Polska, a nie fachowcy od marketingu. Jak to świadczy o owych fachowcach?
Kto z Was słyszał wcześniej o Kai Malanowskiej? Gdzie są efekty pracy tych fachowców, których (między innymi ich) "trzeba opłacić i dlatego autor dostaje tak mało"?
Ostatnio zmieniony sob 29 mar 2014, 21:12 przez Thana, łącznie zmieniany 2 razy.
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

282
Loony pisze:Nie ważne co powiedziała, ale ważne, że coś powiedziała, i że zrobiła szum wokół siebie, co zapewne było jej celem (niewżne co mówią, ważne żeby nie przekreślili nazwiska).
I własnie dlatego masa "artystów" robi z siebie idiotów, żeby tylko ludzie o nich gadali. Nie ma znaczenia to, czy liżesz młotek, czy tez łapiesz swojego zespołowego kolegę za przyrodzenie.

Skuteczne, ale czy etyczne? Zrobiła szum, ale jakim kosztem? Weź pod uwagę, że do końca życia będzie miała przyklejoną etykietkę tej, która publicznie jęczy, że za mało hajsu bierze za swą twórczość i pi***li pisanie. Widziałeś, żeby ktokolwiek z fioletowych narzekał na zarobki? Nie.

Uważam również, że 16 miesięcy na jedną powieść dla utalentowanego pisarza to zdecydowanie za długi czas. Gdyby napisała w ciągu tych 16 miesięcy 4 powieści i każda przyniosła jej 6800 zł, to miałaby 27 200 zł. Teoretycznie i analogicznie.
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.

https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com

283
Andrzej Pilipiuk pisze:
w każdym razie w moim przypadku.
"wielu jest powołanych ale niewielu wybranych"

z drugiej strony poddawać się zanim się zaczęło? :roll:
Ha! Kiedy ja już zaczęłam, tylko że od, z przeproszeniem, niewłaściwej strony kija i już tego nie odrobię. Pozostaje mi brnąć dalej, pocieszając się nadzieją, że a nuże, a ino. W końcu każdy ksiądz mi potwierdzi, że cuda się jednak zdarzają! Może całe kolegium redakcyjne jakiegoś ważnego wydawnictwa pewnego dnia upadnie zbiorowo na głowę i pod wpływem onego cassusu dojdzie do nieprzepartego wniosku, że jestem im do szczęścia absolutnie potrzebna?

284
Eviva pisze:Może całe kolegium redakcyjne jakiegoś ważnego wydawnictwa pewnego dnia upadnie zbiorowo na głowę i pod wpływem onego cassusu dojdzie do nieprzepartego wniosku, że jestem im do szczęścia absolutnie potrzebna?
To akurat nic trudnego: wystarczy pojawić się w redakcji z granatem w ręku. Dopóki nie wyrwiesz zawleczki redakcja będzie jadła Ci z ręki :P
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

285
Bartosh16 pisze: I własnie dlatego masa "artystów" robi z siebie idiotów, żeby tylko ludzie o nich gadali.
artystów, polityków, celebrytów

a czasem i zwykli ludzie tak mają ;>
Nie ma znaczenia to, czy liżesz młotek, czy tez łapiesz swojego zespołowego kolegę za przyrodzenie.


t ja bym chyba wołał lizać młotek :P
Skuteczne, ale czy etyczne?
zapewne ani skuteczne ani etyczne.
jak mówi rosyjskie przysłowie* "cnotę straciła i rubla nie zarobiła"
Weź pod uwagę, że do końca życia będzie miała przyklejoną etykietkę
\\\

e, za miesiąc wszyscy zapomną ;>
Widziałeś, żeby ktokolwiek z fioletowych narzekał na zarobki? Nie.
a) bo by jeszcze ktoś podkablował wydawcom że marudzimy ;>
b) bo liczymy na poderwanie fanek/fanów a do podrywania lepiej udawać nadzianego ;>
c) bo to obciach przyznać się do zbyt niskich zarobków. ;>

*

skreśl co chcesz żadna odpowiedź nie jest prawidłowa :P


_______________________________________________________________
*trzeba poznawać kulturę naszych większych braci,
bo tak jakby wybierają się z kolejną wizytą...

286
Andrzej Pilipiuk pisze:Nie ma znaczenia to, czy liżesz młotek, czy tez łapiesz swojego zespołowego kolegę za przyrodzenie.


t ja bym chyba wołał lizać młotek
W takim razie nie wezmą cię do One Gayrection :)
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.

https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com

Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”