Latest post of the previous page:
Ja nawet nie jestem pewien, czy jest tu jakiś problem, po prostu nasunęło mi się coś takiego, po przeczytaniu dyskusji.gieferg pisze:W odniesieniu do poruszanej tu kwestii - nie widzę tu żadnego problemu. Wątpię, żeby rzucało się w oczy to w jakim stopniu było planowane to, co mam w tej chwili napisane.
Wery, to specyficzne forum, tworzą je ludzie, którzy nie tylko chcą pisać, ale mają też doświadczenie. Część pisze książki i odbija się od wydawców, a część publikuje i to od lat. Ktoś, kto tu przychodzi jest traktowany jak osoba, która chce się nauczyć zawodu, doskonalić w rzemiośle

Jeśli piszesz hobbystycznie, by zobaczyć co z tego wyjdzie, to chyba nikt tutaj nie będzie cię próbował przekonać, że robisz coś źle, bo priorytetem jest przyjemność płynąca z tworzenia.
Ale jeśli chcesz się z książką przebić gdzieś dalej, to warto do sprawy podejść profesjonalnie, bo będziesz się mierzył z hordami ludzi, którzy szturmują wydawnictwa wysyłając do nich coraz to nowsze teksty. Pisząc rozdziały książki na bieżąco, bez planu, utrudniasz sobie, albo uniemożliwiasz, wykorzystanie niektórych chwytów fabularnych, zabaw z opowieścią. Nie wiem, czy zyskujesz w zamian coś równie wartościowego.
Gdy ktoś mówi, że tworzy coś na podstawie erpegów, to mnie nie zachęca do poznania efektów takiej pracy. Jest to wspaniała rozrywka, świetnie rozwija kreatywność (i nie tylko), ale to kiepski wzorzec do budowania czegoś innego.
Oczywiście to wszystko są tylko ogólne wskazówki. Są geniusze, którzy napiszą coś wbijającego w fotel, ignorując jednocześnie istnienie wszystkich podstawowych zasad. Ale ja wolę bezpiecznie założyć, że jednak taką osobą nie jestem, dopóki ludzie mi nie udowodnią, że się w tej kwestii mylę
