646

Latest post of the previous page:

A ja bym tak:
Jonatan siedział pod drzewem i kartkował encyklopedię. Był na "I", gdy natrafił na jedno z niewykreślonych jeszcze haseł. Zaczął czytać opis.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

647
Moim zdaniem nawet w języku potocznym forma "być na I" jest niepoprawna. W każdym razie nigdy czegoś takiego nie słyszałam, nie mówiłam - i już na pewno nie czytałam, czy to przy encyklopediach, słownikach, książkach telefonicznych.

648
Anastazja pisze:języku potocznym forma "być na I" jest niepoprawna.
to znaczy? w jakim sensie jest niepoprawna?

to jest elipsa!
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

650
Romek Pawlak pisze: "był przy I"
ok, chyba lepiej (bo kartkował)
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

651
Jest niepoprawna, bo tak się takiej figury nie używa, po prostu.

Nawet jeśli formalnie byłoby ok, to językowo nie jest.

Zatrzymać się na literze I (albo na I) - tak

Być na I - nie.

Po prostu, słychać i widać zgrzyt jak paznokciem po styropianie.

652
Ja nie słyszę :(

zatrzymać się ... - być ... na I - nie słyszę różnicy poprawnościowej

(Był na (przy) I, gdy wyrwał mu słownik tyranozaur. Odtąd znał tylko słowa do I, a tyranozaur resztę :D )
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

653
Ja różnicę słyszę, owszem, ale w swoim kodeksie mam "I będziesz najpierw widział dobro czytelnika, potem Rady Języka Polskiego" :)
Bo moim zdaniem, Anastazja proponuje hiperpoprawny język, który tu akurat nie tylko nie jest potrzebny, ale wręcz przeszkodzi - narracja prowadzona jest w naturalny sposób, a nie językiem wysokim.
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

654
Romek Pawlak pisze:Ja różnicę słyszę, owszem,
ale ja mówiłam o zgrzytaniu paznokciem po styropianie i figurze :D

o hiperpoprawności - zgadzam się - w ogóle literatura nie jest pisana językiem normatywnym, ale artystycznym. Traktowanie (tratowanie) jest sztucznymi szczękami hiperpoprawności jest zabójstwem.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

655
Romek Pawlak pisze:Bo moim zdaniem, Anastazja proponuje hiperpoprawny język, który tu akurat nie tylko nie jest potrzebny, ale wręcz przeszkodzi - narracja prowadzona jest w naturalny sposób, a nie językiem wysokim.
Gdzie ta hiperpoprawność? :shock: Kilka przykładów Anastazji z poprzedniej strony jest krótkich i zwięzłych, potocznych.

Może to jakaś regionalna zależność z tym "być na I/przy I"? Tego pierwszego chyba nigdy nie słyszałam i dla mnie to też trochę styropianowy zgrzyt :D

657
O matulu, jakie emocje :)

Dodam, że mnie by w tym konkretnym przypadku pasowały najbardziej trzy wyrażenia:
- utknął na I
- dotarł do I
- był przy I

Od prawie 18 lat robię w pisaniu 7/7, i jako piszący i jako redagujący, i mam wyczulone oko i ucho na formy zgrzytające. A "być na I" zgrzyta mi po całości, nic nie poradzę.

Inna sprawa, zaczęłam się zastanawiać, czy jeśli fabuła opowieści byłaby ciekawa, w ogóle zwróciłabym na to "był na I" uwagę. Nie wiem :)

659
Anastazja pisze: Dodam, że mnie by w tym konkretnym przypadku pasowały najbardziej trzy wyrażenia:
- utknął na I
- dotarł do I
- był przy I
O, to, to, dokładnie te trzy pomysły nasuwają się także mi i nie zgrzytają. :)
"Och, jak zawiłą sieć ci tkają, którzy nowe słowo stworzyć się starają!"
J.R.R Tolkien
-
"Gdy stałem się mężczyzną, porzuciłem rzeczy dziecinne, takie jak strach przed dziecinnością i chęć bycia bardzo dorosłym."
C.S. Lewis

660
Mam problem ze zwrotem: "być w potrzasku"
czy mogę napisać:
w potrzasku piasku
w potrzasku z piasku
czy jestem w potrzasku i nic potem do zwrotu nie mogę dorzucić?

Wróć do „Jak pisać?”